Miau.PL

Jakie macie doświadczenia, warto wychodzić z kotkiem na spacery czy lepiej niech siedzi w domu?
https://www.youtube.com/watch?v=NjcTh-yBNuk

Niech siedzi w domu.

Lepiej nie wyprowadzać, to zawsze jest ryzykowne. Nigdy nie masz pewności, czy kot nie wywinie się z najlepszych szelek i gdzieś przepadnie, szukanie to bardzo skomplikowana sprawa. Poza tym będzie się domagał spacerów o różnych porach, przy różnej pogodzie. Lepiej osiatkować balkon, okna i w ten sposób pozwalać na kontakt ze światem.

Ja mam inne doświadczenia. Maine coony dobrze się "prowadzą". Wypróbuj szelki Tre Ponti - dobrze się zakładają i kotu trudno się z nich wyplątać - z każdych innych wyłaziły bez trudu.

A to moja inspiracja do podróży z kotem:
https://trzykoty.com/lukrecja-the-trave ... dza-swiat/

Strony Lukrecji to prawdziwa kopalnia wiedzy

Spacery z kotem to wspaniała przygoda.

Niestety znam przypadki, gdy kot wywinął się z szelek w trakcie spaceru i uciekł. Nie polecam.

Sigrid pisze:Ja mam inne doświadczenia. Maine coony dobrze się "prowadzą". Wypróbuj szelki Tre Ponti - dobrze się zakładają i kotu trudno się z nich wyplątać - z każdych innych wyłaziły bez trudu.

A to moja inspiracja do podróży z kotem:
https://trzykoty.com/lukrecja-the-trave ... dza-swiat/

Strony Lukrecji to prawdziwa kopalnia wiedzy

Mi się moje kotełe wyprzęgło jedną łapą z Tre Ponti (po koleżance mam podobne do tych: https://www.treponti.pl/produkty/szelki ... granatowe/), ale może ja jakoś je źle zakładam. Nie jest to jakiś palący problem, bo nie wychodzimy, ale serio mam wrażenie, że coś robię z nimi nie tak, mimo że teoretycznie nie powinno być tu dużego pola do błędu.

A myślałam, że TrePonti są niezawodne. Z wszystkich szelek, jakie z kotami przerobiłam, są najlepsze.