Sabcia Calinka Mini i Kitka. Łatka [*] Lucas [*] Usia [*]

[pibon]

Niestety, rezonans to chyba jedno z najkosztowniejszych badan. Oby z czasem stanialo, tak by wieksza liczba zwierzakow mogla byc badana.
U nas tez cos slabo z jedzeniem. Miki cos tam liznal, ale niewiele, tak jak reszta. Gnojek jest pod obserwacja.
Zrobilam nowa transze mielonego miesa, swiezutkiego. Dodalam tacke serduszek kurzych i nie wiem czy przez te serduszka wlasnie im niespecjalnie smakuje?
Podroby sa bardzo zdrowe (i niedrogie), niestety moja kociarnia ma zbyt wysublimowane gusta

[aga66]

A u mnie serduszka lubią ale hitem jest wątróbka. Każdy kot ma inny smak.

[Chikita]

Żeby był tańszy to musiałby być powszechniejszy, a zwierzęcych rezonansów jest bardzo mało, bo on sam w sobie tani nie jest i lecznicę musi stać na jego utrzymanie,a pacjenci za ten luksus muszą zapłacić i dzięki temu nie wszystkich na to stać.

U nas Fifka nie przepadała za podrobami za wyjątkiem wątróbki. Jak tylko wyczuwała to biegiem jak z procy i tuptała aby szybciej szybciej. Wątróbka to było to za co dałaby się pokroić. Na drugim miejscu była dziczyzna.

[jolabuk5]

Miki
Sabciu
Ale fajnie się dziś rano jechało do pracy : żadnych korków, żadnego stania na światłach, samochodów 1/4 tego co zazwyczaj w poniedziałek, pieszych też mniej.
Spokojnego poniedziałku
dzis 40ty dzień od śmierci Łaci....

Pamietamy o Łateczce, Aniu

[pibon]

Pamietamy o pieknej, madrej Latulce [*]
Aniu, obys sie wkrotce lepiej poczula.

Sabcia

[Anna2016]

dziękuję

[MaryLux]

Może faktycznie jeszcze wizyty nie odwoływać skoro już zaklepana. Ale to super że Sabcia dalej ładnie je. A z tym " znaniem życia" to tak patrzyłam wg siebie, bo ja też tak od pewnego czasu wybieram się do lekarza i wybrać się nie mogę, ale obiecałam sobie że jak dolegliwości nie ustąpią to pójdę też po tej majówce.

Buhaha, chyba Cię osztorcuję i okrzyczę.

MaryLux, już nie krzycz na nas, przeciez pójdziemy.

Kiedy?

[Chikita]

Jak najdzie mobilizacja ja od dwóch miesięcy wybieram się do neurologa, to znaczy zanim pójdę muszę jakiegoś znaleźć, a jeszcze nawet nie zaczęłam.

[madrugada]

Aniu pamiętam o Łatecze [*] i o Zuzi [*]
Obie odeszły 21 dnia miesiąca

[Silverblue]

No ja pójdę po długim weekendzie.Kurcze też miałam do neurologa na kontrolę się pokazać i na śmierć zapomniałam. Ehh kolejna rzecz do ogarnięcia.

[Anna2016]

Aniu pamiętam o Łatecze [*] i o Zuzi [*]
Obie odeszły 21 dnia miesiąca

[jolabuk5]

Niestety, rezonans to chyba jedno z najkosztowniejszych badan. Oby z czasem stanialo, tak by wieksza liczba zwierzakow mogla byc badana.
U nas tez cos slabo z jedzeniem. Miki cos tam liznal, ale niewiele, tak jak reszta. Gnojek jest pod obserwacja.
Zrobilam nowa transze mielonego miesa, swiezutkiego. Dodalam tacke serduszek kurzych i nie wiem czy przez te serduszka wlasnie im niespecjalnie smakuje?
Podroby sa bardzo zdrowe (i niedrogie), niestety moja kociarnia ma zbyt wysublimowane gusta

I tak to jest, człowiek się narobi, a koty wybrzydzają...

[jolabuk5]

A u mnie serduszka lubią ale hitem jest wątróbka. Każdy kot ma inny smak.

I jeszzcze mu się zmienia w czasie

[jolabuk5]

Żeby był tańszy to musiałby być powszechniejszy, a zwierzęcych rezonansów jest bardzo mało, bo on sam w sobie tani nie jest i lecznicę musi stać na jego utrzymanie,a pacjenci za ten luksus muszą zapłacić i dzięki temu nie wszystkich na to stać.

U nas Fifka nie przepadała za podrobami za wyjątkiem wątróbki. Jak tylko wyczuwała to biegiem jak z procy i tuptała aby szybciej szybciej. Wątróbka to było to za co dałaby się pokroić. Na drugim miejscu była dziczyzna.

U nas wątróbkę jadła tylko Usia, inne nie chciały.

[jolabuk5]

Aniu pamiętam o Łatecze [*] i o Zuzi [*]
Obie odeszły 21 dnia miesiąca

Tak, pamiętamy o Łatce i o Zuni...