Strona 1 z 1

Prosze o interpretacje wynikow krwii kota.

PostNapisane: Sob cze 10, 2023 15:11
przez Abariel
Witam, mam pytanie odnosnie wynikow krwii kota, ma za malo zelaza, glukozy i pytek krwii, dodatkowo w krwii sa skrzepy. Kot to Maine Coon ma poltorej roku. Kotek ma ciagle biegunki, zapalenie dziasel, IBD, nawracajacy katar, mial robione posiewy z nosa z ktorych nic nie wyszlo, mial tez robiona rynoskopie z wymazem poniewaz byl bialy nalot w nosie i bylo podejrzenie grzybicy co zostalo wykluczone po wynikach. Kilka razy mial badany kal odnosnie pasozytow, nie wyszlo nic. Bylo tez usg oraz jamy brzusznej, wyszedl stan zapalny jelit po ktorym stwierdzono IBD, dostaje specjalne karmy gastro, probowalsmy roznych firm po ktorych i tak sa ciagle biegunki, dostaje vetprotector maslan po ktorym kupa jest bardziej zwarta, po odstawieniu preparatu za kazdym razem biegunki wracaja. Probowalismy tez probiotykow i prebiotykow bez skutku. Kilka dni temu powrocil katar i udalismy sie do weterynarza mial zbadana krew, dostal antybiotyk i steryd i wetrzerynarz powiedziala ze wyniki sa ok co mnie niepokoi, jak pisalam wyzej za malo plytek krwi, zelaza glukozy plus te skrzepy. Co robic dalej?

Podaje linki do wynikow krwii:
https://ibb.co/KzRR5Vh
https://ibb.co/VHBRyFq

Re: Prosze o interpretacje wynikow krwii kota.

PostNapisane: Nie cze 11, 2023 22:02
przez fili
Wklejone wyniki nie wyświetlają się. Skrzepy w próbce krwi to raczej wynik nieprawidłowego wymieszania jej po pobraniu.

Re: Prosze o interpretacje wynikow krwii kota.

PostNapisane: Pon cze 12, 2023 0:43
przez jolabuk5
Mnie się wyświetliły. Wyglądają OK, glukoza niższa, bo pewnie był długo bez jedzenia, płytki niskie, ale są skrzepy, więc pewnie dlatego. Żelaza mogłoby być ciut więcej, ale to nie jest jakoś bardzo nisko, zresztą czerwone krwinki są w normie.

Re: Prosze o interpretacje wynikow krwii kota.

PostNapisane: Pon cze 12, 2023 21:13
przez Abariel
Dziekuje za odpowiedzi. Czyli rzeczywiscie nie przejmować sie tymi wynikami? Kotek co chwile choruje, ma co chwile nawracajacy katar, taki ze musi wykichac powstale w nosku skrzepy bo to zasycha i mu utrudnia oddychanie weterynarz mowi, ze to obnizona odpornosc u niego poniewaz jelita nie wchlaniaja normalnie pokarmu i dlatego meczy sie z tymi katarami bo jest oslabiony. Dodam ze jest bardzo chudziutki wazy 5.6kg a to maine coon, nie przybiera na wadze od grudnia. Co do glukozy to sie zgodze ze za niska poniewaz bardzo malo jadl tego dnia przez ten katar, rano zjadl niewiele a jak wrocilam z pracy wcale nie chcial jesc i dlatego szybo zabralam go to weterynarza gdzie pobrali krew. Tak czy siak niepokoi mnie ze ma tak malo plytek krwii i zelaza a weterynarz jakby to olal. Moze trzeba jakos wspomoc organizm? Tylko co mu podawac? Nie znam sie na tym kompletnie...

Re: Prosze o interpretacje wynikow krwii kota.

PostNapisane: Wto cze 13, 2023 7:45
przez jolabuk5
Ilość płytek prawdopodobnie jest prawidłowa, błąd aparatu wynika z tego, że część znalazła się w skrzepach. W ogóle ilość płytek z aparatu często bywa nieprawidłowa.
Co do żelaza - nie wiem, jak to jest u kotów, człowiekowi można podać jakis preparat albo dietę bogata w żelazo.
Ale bardziej przydałoby się coś na podniesienie odporności.

Re: Prosze o interpretacje wynikow krwii kota.

PostNapisane: Wto cze 13, 2023 8:54
przez Yocia
Abariel pisze:Dziekuje za odpowiedzi. Czyli rzeczywiscie nie przejmować sie tymi wynikami? Kotek co chwile choruje, ma co chwile nawracajacy katar, taki ze musi wykichac powstale w nosku skrzepy bo to zasycha i mu utrudnia oddychanie weterynarz mowi, ze to obnizona odpornosc u niego poniewaz jelita nie wchlaniaja normalnie pokarmu i dlatego meczy sie z tymi katarami bo jest oslabiony. Dodam ze jest bardzo chudziutki wazy 5.6kg a to maine coon, nie przybiera na wadze od grudnia. Co do glukozy to sie zgodze ze za niska poniewaz bardzo malo jadl tego dnia przez ten katar, rano zjadl niewiele a jak wrocilam z pracy wcale nie chcial jesc i dlatego szybo zabralam go to weterynarza gdzie pobrali krew. Tak czy siak niepokoi mnie ze ma tak malo plytek krwii i zelaza a weterynarz jakby to olal. Moze trzeba jakos wspomoc organizm? Tylko co mu podawac? Nie znam sie na tym kompletnie...


Jeśli próbka krwi stała dłużej przed zbadaniem to krwinki w tej probówce przemetabolizowały glukozę i dlatego jest niższa.

Czy kot miał robione testy FIV/FeLV ?

Co dostaje na wsparcie odporności ?

Jaka dieta? Próbowaliście z BARF?

Re: Prosze o interpretacje wynikow krwii kota.

PostNapisane: Wto cze 13, 2023 20:47
przez Abariel
Fiv i felv kotek nie ma, mial robione badania w tym kierunku na samym poczatku. Na odpornosc dostaje VetoMune przez pewien czas dostawal tez Lisyne ale musielismy odstawic poniewaz wtedy biegunki byly nie do opanowania. Co do diety to probowalismy roznych karm weterynaryjnych Gastro najdluzej jadl RC Gastrointestinal, obecnie od kilku dni zaczelismy mieszac z Vibrac G1 Gastro i chcemy przejsc na nia, ma dobre opinie w skladzie miedzy innymi jest maslan ktory podajemy kotu osobno a niechetnie zjada i trzeba podawac strzykawka co go tez stresuje, takze teraz zaczniemy probowac kolejnej karmy. Diety BARF nie probowalismy, jakos boje sie ze dodatkowo jakies pasozyty z miesa zlapie, gotowanego mieska nie chce, surowego kurczaka w malych ilosciach kiedys podjadal ale nie wiem czy nie ma na niego uczulenia. Boje sie ze mu wiecej problemow przystworze przez taka diete, bo wiem ze trzeba suplementowac rozne mineraly i witaminy a ja sie kompletnie na tym nie znam. Mam w domu jeszcze dwa koty syberyjskie nevki i z nimi nie bylo nigdy problemow, nie lapia tez od maine coona zadnego kataru ani biegunek nie maja...

Re: Prosze o interpretacje wynikow krwii kota.

PostNapisane: Nie lis 26, 2023 21:09
przez Abariel
Witam ponownie, kotek mial zrobione powtornie badania krwii, jezeli jest osoba ktora moze sie wypowiedziec na temat wynikow prosze o interpretacje. Kocurek dalej ma problemy z dziaslami i biegunkami, brak apetytu. Stosujemy od miesiaca syrop imunosupresyjny Sporimune bo bylo podejrzenie, ze dziasla organizm sam "zjada" ale poprawy rowniez brak. Zmienialismy kilka razy weterynarzy i zaden nie moze ustabilizowac biegunek ani doprowadzic dziasel do ladu. Proponuja usuniecie zebow ale boje sie ze podczas narkozy cos mu sie stanie poniewaz w miedzyczasie przeszedl kastracje i po podaniu narkozy dostal na stole padaczke.

https://ibb.co/Sm1kdYV
https://ibb.co/Vm0KD8G