Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 22, 2024 18:20 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

To jest dobry kotek. Nie chowa urazy i współpracuje. Dal się zapakowac bez problemu.

A dziś intensywnie pomagał w malowaniu :mrgreen:

Obrazek Obrazek
Obrazek

Falka

 
Posty: 32609
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon mar 25, 2024 11:39 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

On jest niemożliwy :ryk:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84944
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon mar 25, 2024 11:58 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

To prawda :mrgreen: A jak on się słodko gramolil na te drabinę... bo on jest raczej ciapą :ryk:

Falka

 
Posty: 32609
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon mar 25, 2024 15:13 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

Dlatego taki dumny!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84944
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob kwi 06, 2024 9:23 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

Bylismy dziś ns kontroli brody. Keratyna wylazi z najgłębszych pokładów. Jest lepiej ale nadal trzeba smarować. Idzie nam z tym dużo lepiej niż na początku.

Dzis pierwszy raz pojechalismy nowym wozem Lucjusza. Kupiłam
wózek dla psów ;) firmy Knuffelwuff. Bardzo dobrze, że sprawdził. W k9ncu nie musiałam dźwigać tego klocka ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Falka

 
Posty: 32609
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Sob kwi 06, 2024 10:34 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

Lucjusz jaki zaciekawiony :1luvu:

Ciekawa jest ta torba na kółkach. Jak ją wstawiacie do samochodu (i jak mocujecie)?
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10138
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Sob kwi 06, 2024 19:45 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

Nie mocuje, bo do wetki jadę jakieś 3 minuty. Myślę, że spokojnie można przymocować, bo ten wózek jest jednocześnie plecakiem i ma z tyłu paski jak to plecak. Ta raczka do powozenia jest skladana. Stawiam wozek na siedzeniu. Bardzo jestem z niego zadowolona.

Falka

 
Posty: 32609
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon kwi 29, 2024 8:13 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

Biedny Lucjusz. Ma całkowicie dość lekarzy. Trzeba będzie mu znów wyrywać zęby :cry: Resorpcja atakuje.

W czwartek wizyta u dentysty, doktor Jodkowskiej, ktora bardzo mi sie spodobala. W sobote pobranie krwi na badania. Koszmar. On ma już dość lekarzy. Lucjusz walczył, gryzł, wyrywał się z żelaznego uścisku asystenta. Krzyczal. Krew tryskała na podłogę. Było bardzo ciężko. Było mi słabo. Lucjusz ostatecznie wylądował w kaftanie bezpieczeństwa i kagancu. Biedny taki... Następnym razem dostanie wcześniej gabapentyne przed wizytą. Dotychczas znosił je w miarę dobrze. Ale w sobotę już miał naprawdę dość.

Czy ktoś mógłby potrzymać kciuki za tego m9jego biednego Lucka?
Ostatnio edytowano Pon kwi 29, 2024 10:36 przez Falka, łącznie edytowano 1 raz

Falka

 
Posty: 32609
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon kwi 29, 2024 9:55 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

:ok:

Dr Jodkowska zajmowała się zębami Hery i Dorinki. Podobało mi się jej całościowe podejście do stanu zdrowia pacjentek, nie ograniczała się tylko do zębów. Tzn. analizując stan zębów brała też pod uwagę inne problemy zdrowotne kotów.

Wojtek

 
Posty: 27354
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon kwi 29, 2024 10:07 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

Gorące i mocne kciuki za Lucjusza :ok: :ok: :ok:
Niech tam Faleczka z kociego nieba, która Lucka Wam przysłała, wykaże się i Luckowi teraz pomoże. :kotek:

Skąd bierze się "resorpcja"?
Ile Lucjusz ma lat?

Ps. Wiem jak wygląda pobieranie krwi u przerażonego walczącego kota, kiedyś Kitkę trzymały ze trzy osoby.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10138
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pon kwi 29, 2024 10:34 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

Wojtek pisze::ok:

Dr Jodkowska zajmowała się zębami Hery i Dorinki. Podobało mi się jej całościowe podejście do stanu zdrowia pacjentek, nie ograniczała się tylko do zębów. Tzn. analizując stan zębów brała też pod uwagę inne problemy zdrowotne kotów.


Dziękuję. Ja jestem zachwycona po pierwszej wizycie. Bardzo szczegółowo rozmawiałyśmy. Wyjaśniłam jej dlaczego zmieniam lekarza - poprzednio zęby wyrywała Alicja Gajosz. Doktor Jodkowska zaproponowała sposób postępowania, żeby uniknąć takiej sytuacji jak poprzednio. Myślę, że będzie dobrze. No i jest fanką Mistrza i Małgorzaty ;)

Hana - co to ta resporpcja? Skąd się bierze?... Nikt nie wie skąd się bierze :( I nie ma żadnego sposobu, żeby ją leczyć. Jedyne co można robić to wyrwać zęby. Zmiany polegają na tym, że wapń i cały budulec zębów jest wchłaniany przez organizm a zęby po prostu znikają. Lucjusz poprzednio miał takie ubytki, że miał korzeń na wierzchu! Musiało go to potwornie boleć. To było w październiku. Pól roku temu wyrwano mu 8 zębów. Teraz prawdopodobnie zostana wyrwane wszystkie. Jeśli kły nie podziurawiły się to je zostawimy, bo są bardzo potrzebne, żeby prawidłowo profilować szczęki a on jest taki młody i każdy rok utrzymania kłów będzie dla niego dobry. Lucek ma 4 lata.

Resorpcja teraz u kotów zdarza sie nagminnie :( Kilka dni temu trafiłam na bolg dziewczyny, która ma 4 koty i wszystkie mają ten problem i wszystkie są już bez zębów :(
Ostatnio edytowano Pon kwi 29, 2024 10:37 przez Falka, łącznie edytowano 1 raz

Falka

 
Posty: 32609
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon kwi 29, 2024 10:35 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

I zobacz Hania - Falka go przysłała ale nie zadbała o jego zęby ;) Sama do 21 roku miała wszystkie zeby i ani grama kamienia. Muszę sobie z nią pogadać... ;)

Falka

 
Posty: 32609
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon kwi 29, 2024 11:04 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

Falka, kciuki za pieknote.
Na pocieszenie, od pierwszego rzutu u naszego trzustkowca poszly wszystkie zeby. Jedyny dobry byl kiel, ale zostawianie pojedynczego zeba, to byloby proszenie sie o klopoty.
Kot odzyl, swietnie sobie radzi jako bezzebniak.
Wspolczuje ciezkiej akcji w lecznicy, oby nastepne podejscie bylo spokojniejsze.

FuterNiemyty

 
Posty: 3673
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon kwi 29, 2024 19:11 Re: Falkoty: Falka, Sasza, Rusłan, Cynamon, Lucjusz <3

Do głowę jej nie przyszło, skoro sama nieznała problemu.

Ogromne kciuki dla Was!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84944
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 74 gości