Strona 1 z 3

Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Wto maja 30, 2023 20:12
przez ziuku
W końcu mam trochę czasu, żeby zrobić wątek naszej Kitty.

Pewnego dnia Anno Domini 2020 na naszą klatkę schodową (drzwi tam były zawsze otwarte) zaczęło przychodzić kocię. Niedaleko biegały w podobnym wieku, ale bardziej dzikie. Karmiliśmy ją na począku przysmakami (takie pałeczki, kocha przysmaki w tej formie po dziś dzień), ocierała się o nasze nogi mrucząc. Pamiętam, jak pierwszy raz ujrzałam jej zdeterminowany pyszczek, gdy wspinała się po schodach. Mimo że zakochałam się od pierwszego wejrzenia i mąż też, uważaliśmy, że nie możemy jej przygarnąć. Planowaliśmy wyprowadzkę daaaaaleko (z jednego kraju do drugiego) i sytuacja była mocno niestabilna. Nikt z sąsiadów też nie chciał jej wziąć, niektórzy ją przeganiali. I w pewnym momencie zniknęła. Mieliśmy nadzieję, że znalazła dom. Po dwóch tygodniach pojawiła się znowu. Mąż wchodząc do mieszkania powiedział, że znowu siedzi na klatce. Posiedzieliśmy trochę w milczeniu, oboje myśleliśmy "eh, weźmy ją, co ma być, to będzie", ale żadne chyba koniec końców nie powiedziało tego na głos. Powiedziałam tylko, żeby zapytał kolegę, który przewoził swoje koty przez granicę czy dużo z tym problemów. Potem mąż otworzył drzwi, siedziała obok i powiedział "Ok, właź". Weszła od razu. Niedługo potem pewnie żałowała swojej decyzji, bo przeżyła pierwszą kąpiel w życiu :twisted:
I tak już jest z nami 2.5 roku :) Pierwsze pół roku było dla mnie dość koszmarne, ale teraz nie wyobrażam sobie bez niej życia :mrgreen: Jedyne jej wady to to, że nienawidzi innych kotów i jest nieobsługiwalna u weta zupełnie :strach:

Pierwsze zdjęcie w wieku ok. 6 miesięcy :)
Obrazek
A tak wygląda teraz :)
Obrazek
Kitty uwielbia wędkę (i stopy... i ręce... :twisted: i wszystko czym można się bawić - od jedzenia do zakrętek)
Obrazek
I atakować z nienacka :lol:
Obrazek
Ale lubi też chillować na wysokościach (i mrugać do człowieków)
Obrazek
I na łóżku :201461 (to rzadki moment, kiedy mogę ją głaskać, jeszcze się daje, jak ugniata kołdrę)
Obrazek
A, i wyciąganie się też jest fajne :smokin:
Obrazek


Dokarmiamy koty przychodzące na ogródek:
Unia (najczęściej przychodzi, ale po złapaniu na sterylkę, czeka aż na pewno już nas nie ma)
Obrazek
Dwa czarnidła.
Obrazek
Jeden rudzielec
Obrazek
I jeden biało-szary.
Obrazek
Ostatnio widzieliśmy jeszcze jednego biało-szarego, brudnego strasznie, nie wiem, czy się będzie częsciej pojawiał.

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Wto maja 30, 2023 20:49
przez Nul
Śliczna Kitty :) A ta wyciągnięta poza… Super :)

Ogródkowce trudniejsze w oglądzie, bo z daleka :)

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Wto maja 30, 2023 21:45
przez aga66
Rezydent cudnej urody. Super, że dokarmiasz dochodzące :(

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Wto maja 30, 2023 22:30
przez jolabuk5
Piękna Kicia i zdeterminowana - tak sobie wywalczyła domek! :ok: :1luvu:

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Śro maja 31, 2023 15:43
przez ziuku
Nul pisze:Ogródkowce trudniejsze w oglądzie, bo z daleka :)

No niestety (albo na szczęście) dzikuny z nich straszne i większość rzadko widuję z bliska. Są dość zabiedzone, jeden z czarnulków nie ma oka. Populacja w okolicy jest pewnie jeszcze większa, tylko te są na tyle odważne, że przełażą przez płot w dzień, kiedy mogę obserwować.

Dzisiaj z moją mamą poszło na noże, bo jej się tryb babcia włączył w stosunku do Kitty i przekarmia ją przysmakami, a potem Pisiopo nie chce jeść normalnego jedzenia, bo myśli, że dostanie więcej przysmaków :evil:

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Czw cze 01, 2023 9:16
przez zuza
Uwielbiam smokingowce!

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Czw cze 01, 2023 11:00
przez Hana
Smokingowce są inteligentne i mają charakterek. :wink:
Skoro padło "ok, właź" to kicia wlazła, i do Waszego domu, i do Waszego życia. :D

Skąd imię Kitty Pisiopo?

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Pt cze 02, 2023 16:17
przez ziuku
Hana pisze:Smokingowce są inteligentne i mają charakterek. :wink:

Nie mam doświadczeń z innymi, ale w przypadku Kitty sprawdza się w 100% :lol:

A co do imienia - pierwsze oficjalne Kitty, wzięło się stąd, że pytałam męża czy widział "kitty" i jakoś tak "kitty" stało się później Kitty przez duże K. Natomiast Pisiopo, to jak po polsku "Kiciuńka", więc jej imię to trochę masło maślane ;) Reaguje na obie wersje i uwielbia jak się do niej mówi, gdy siedzi na walizce na szafie :201461

Parę zdjęć Kitty na walizce.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na tym ostatnim patrzyła na mnie z pogardą, bo hałasowałam i ją obudziłam :ryk:

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Pt cze 09, 2023 19:54
przez ziuku
Argh, nowy ogródkowiec się pojawił właśnie, szylkretka najprawdopodobniej w ciąży, bo wielgachna :placz: A nie mam teraz żadnego transportu, żeby klatkę pożyczyć ani ją dowieźć do weta :strach: Zostawiłam jedzenie, ale uciekła, choć wahała się czy nie podejść :C Teraz Unia przyszła i chyba się po drodze poprztykały :( Ciekawe czy jeszcze przyjdzie.
Mam tylko bardzo rozmazane zdjęcie jak zwiewa, ale ma dziwne dla mnie umaszczenie (choć ja mało szylek w życiu widziałam, może dlatego mnie zadziwiło). Od tylniej połowy brzucha ma łatki z pomarańczowym (myślałam na początku, że to któreś czarnidło się czymś umorusało :ryk: ), kreskę pomiędzy oczami i białe skarpetki.

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Sob cze 10, 2023 2:35
przez jolabuk5
Kitty pod sufitem czuje się bezpieczna :D

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Sob cze 10, 2023 9:11
przez ziuku
I w kanapie :) Ale dźwięk wędki ją skutecznie wydobywa w większości przypadków.


EDIT: ostatnio udało mi się uchwycić kawałek zabawy wędką, bo akurat już się trochę wybawiła :)
Klik

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Sob cze 10, 2023 18:57
przez jolabuk5
Wędki są świetne!
A Kitty piękna :1luvu:

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Czw cze 15, 2023 15:32
przez ziuku
Od wczoraj koty w okolicy się biją :C Kitty ma o dziwo wyrąbane na dźwięki (albo wie, że są na tyle daleko, że ich nie będzie widać z okna).
Mam też problem z zostawianiem żarcia ogródkowcom ostatnio. Do tej pory zostawiałam na pod półką, ale ostatnio pada dużo i ślimaków jest masa. Jak zostawię tam, to ślimole zaczynają włazić na michę i żarcie :V Z kolei jak zostawię im na półce to jest spore prawdopodobieństwo, że zmoknie. Myślałam, żeby dać krzesło jako podstawkę pod żarcie - miejsca sporo na nim, żeby kot wskoczył, a ślimakom by trudniej było się dostać, ale okazało się, że za wysokie jest :<

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Pt cze 16, 2023 2:28
przez jolabuk5
Ślimaki wszędzie wlezą, niestety. Ja wynosiłam codziennie po kilka z piwnicy, bo nawet tam buszowały w kocim jedzeniu. Podobno się garną do piwa, można postawić, wyłapać i wynieść gdzieś daleko...

Re: Kitty Pisiopo i Ogródkowce

PostNapisane: Czw cze 22, 2023 17:34
przez ziuku
Jedyny plus z upałów, to że aż tak ślimaki nie wyłażą :C Kitty coraz rzadziej urzęduje w kanapie a coraz częściej na walizce, parapecie i jak uda jej się podkraść mi miejsce, to na krześle:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rozkminiam zamawianie jej jedzenia, ale nie mogę się zdecydować. I nie z powodu tajemniczej kociej choroby bynajmniej. Obecnie Pisiopo je Purizona, przez dłuższy czas szukam jej czegoś innego bez jodu, ale póki co wszystko uznała za niejadalne. Zastanawiam się, czy 1) zamówić Purizon skoro lubi i je 2) spróbować jeszcze raz z czymś innym, może z mniejszą ilością dodatku (MjamMjam, Venandi np. mają mniej) 3) Zooplus Bio, nie przepada za nim jakoś, ale jadła, ale on z tego co pamiętam dość suchy jest, więc może teraz coś bardziej "wilgotnego" (pod tym względem Purizon bardzo dobry jest), upał jest, a ona niezbyt pijąca. Dopiero rok temu się nauczyła pić wodę i wyglądało to tak początkowo:
Obrazek