Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 25, 2024 19:04 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Szkoda że u mnie pod blokiem takie śliczności nie kwitną. Chyba muszę zrobić partyzantkę ogrodniczą i wsadzić jakąś wisienkę na trawniku :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33252
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon mar 25, 2024 22:47 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa,

W brązie zachodu kute wieczornym promieniem,

Nad wodą, co się pawich barw blaskiem rozlewa,

Pogłębiona odbitych konarów sklepieniem.



Zapach wody, zielony w cieniu, złoty w słońcu,

W bezwietrzu sennym ledwo miesza się, kołysze,

Gdy z łąk koniki polne w sierpniowym gorącu

Tysiącem srebrnych nożyc szybko strzygą ciszę.



Z wolna wszystko umilka, zapada w krąg głusza

I zmierzch ciemnością smukłe korony odziewa,

Z których widmami rośnie wyzwolona dusza...

O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa!

Leopold Staff

MaryLux

 
Posty: 159754
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 25, 2024 22:54 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Już myślałam, że to Twoja twórczość i chciałam piać z zachwytu...
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7803
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 25, 2024 23:02 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

madrugada pisze:Już myślałam, że to Twoja twórczość i chciałam piać z zachwytu...

Nad Staffem też można (a nawet należy) piać z zachwytu :)

MaryLux

 
Posty: 159754
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 25, 2024 23:17 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

MaryLux pisze:
madrugada pisze:Już myślałam, że to Twoja twórczość i chciałam piać z zachwytu...

Nad Staffem też można (a nawet należy) piać z zachwytu :)


Nad Staffem wszyscy pieją, a ja chciałam piać nad Tobą...
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7803
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 25, 2024 23:40 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

czitka pisze:Splata się, ale jakoś tak na smutno, ubiegły rok był dla mnie bardzo trudny, ten też zaczął się tragicznie, pożegnaniem Czitusi :( I nie tylko u mnie ostatnie miesiące były takie smutne, wiele zaprzyjaźnionych kotów odeszło :(
Te kwitnące drzewa w tym roku jakby straciły swoją moc...
A wieżyczka to Romów. Tuż obok mnie pałac jak z bajki właśnie, 800 metrów kwadratowych :P .

Moje także. Dwa tygodnie temu odeszła Fela. Nie doczekała siedemnastych urodzin (w połowie kwietnia).
To rośnie, tamto zakwita... i tylko mojej Mizi nie ma... :cry: :cry: :cry:
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 34277
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" ;-(

Post » Wto mar 26, 2024 2:17 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Smutno... :(
Miziu[*][*][*]
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 26, 2024 10:12 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Gretta pisze:
czitka pisze:Splata się, ale jakoś tak na smutno, ubiegły rok był dla mnie bardzo trudny, ten też zaczął się tragicznie, pożegnaniem Czitusi :( I nie tylko u mnie ostatnie miesiące były takie smutne, wiele zaprzyjaźnionych kotów odeszło :(
Te kwitnące drzewa w tym roku jakby straciły swoją moc...
A wieżyczka to Romów. Tuż obok mnie pałac jak z bajki właśnie, 800 metrów kwadratowych :P .

Moje także. Dwa tygodnie temu odeszła Fela. Nie doczekała siedemnastych urodzin (w połowie kwietnia).
To rośnie, tamto zakwita... i tylko mojej Mizi nie ma... :cry: :cry: :cry:

Bardzo współczuję:(

Silverblue

 
Posty: 922
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 26, 2024 21:21 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Silverblue pisze:
Gretta pisze:
czitka pisze:Splata się, ale jakoś tak na smutno, ubiegły rok był dla mnie bardzo trudny, ten też zaczął się tragicznie, pożegnaniem Czitusi :( I nie tylko u mnie ostatnie miesiące były takie smutne, wiele zaprzyjaźnionych kotów odeszło :(
Te kwitnące drzewa w tym roku jakby straciły swoją moc...
A wieżyczka to Romów. Tuż obok mnie pałac jak z bajki właśnie, 800 metrów kwadratowych :P .

Moje także. Dwa tygodnie temu odeszła Fela. Nie doczekała siedemnastych urodzin (w połowie kwietnia).
To rośnie, tamto zakwita... i tylko mojej Mizi nie ma... :cry: :cry: :cry:

Bardzo współczuję:(

Gretta, nie wiedziałam...bardzo mi przykro, u Was też.... :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17889
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto mar 26, 2024 21:24 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Gretta, współczuję, dopiero doczytałam :(
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7803
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 28, 2024 22:04 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Nostalgicznie, smutno sie zrobilo :(

FuterNiemyty

 
Posty: 3652
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Czw mar 28, 2024 23:04 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Bywa i smutno, zły rok był, i ten się też źle zaczął. I wszystko się tak ciągnie i ciągnie, a tu Święta za chwilę. Nie mam weny, nie mam powera, dodatkowo sama biegam po lekarzach i tak ten czas leci...
Zajrzałam na pierwszą stronę tego wątku, pamiętałam, że jest tam fotka mojej kwitnącej wielkiej czereśni. 21-wszy kwietnia 8O . Dzisiaj pojawiły się pierwsze kwiaty, teraz już błysk, prawdopodobnie na Wielkanoc zakwitnie w całej okazałości. Ale się z pogodą porobiło :roll:
Nulka wczoraj rano przybiegła z ptaszkiem do domu, kopciuszka ślicznego upolowała, ale na szczęście nic mu się nie stało, zastałam ptaszynę latającą w kuchni pod sufitem. Zamknęłam obie kotki w jednym pokoju i otworzyłam wszystkie okna, żeby sobie poleciał, przestraszony, ale pofrunął wysoko, wysoko i zniknął za moment, ufff...
Jeży jeszcze nie widziałam, być może po prostu u mnie ich nie ma. Ale też i nie szukam na razie, same przyjdą gdy uznają za stosowne. Ich nie ma pewnie dlatego, że na nie nie czekam, tak to jest z Godotami. U Was już są?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17889
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt mar 29, 2024 7:56 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Unas nigdy nie widziałam.
Fajne, że ptaszek przeżył spotkanie z Mami :ok: :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 29, 2024 8:37 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

U nas jeze juz od konca lutego laza, ale one pewnie zostaly wybudzone przez robotnikow, ktorzy sprzatali ich zakatek.

Tez mam wisnie pod oknem, co roku robie jej fotke jak kwitnie. W zeszlym roku 1/04 - pelen rozkwit. Dzis ma na sobie resztke kwiatow, a w pelnej krasie byla 2 tygodnie temu.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4415
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 29, 2024 12:42 Re: Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

czitka pisze:Bywa i smutno, zły rok był, i ten się też źle zaczął. I wszystko się tak ciągnie i ciągnie, a tu Święta za chwilę. Nie mam weny, nie mam powera, dodatkowo sama biegam po lekarzach i tak ten czas leci...
Zajrzałam na pierwszą stronę tego wątku, pamiętałam, że jest tam fotka mojej kwitnącej wielkiej czereśni. 21-wszy kwietnia 8O . Dzisiaj pojawiły się pierwsze kwiaty, teraz już błysk, prawdopodobnie na Wielkanoc zakwitnie w całej okazałości. Ale się z pogodą porobiło :roll:
Nulka wczoraj rano przybiegła z ptaszkiem do domu, kopciuszka ślicznego upolowała, ale na szczęście nic mu się nie stało, zastałam ptaszynę latającą w kuchni pod sufitem. Zamknęłam obie kotki w jednym pokoju i otworzyłam wszystkie okna, żeby sobie poleciał, przestraszony, ale pofrunął wysoko, wysoko i zniknął za moment, ufff...
Jeży jeszcze nie widziałam, być może po prostu u mnie ich nie ma. Ale też i nie szukam na razie, same przyjdą gdy uznają za stosowne. Ich nie ma pewnie dlatego, że na nie nie czekam, tak to jest z Godotami. U Was już są?


U mnie w ogródku jeże bywają juz od połowy lutego, najpierw przychodził jeden, a teraz dwa i przepychają się nad miską z jeżowym jedzeniem. Zjawiają się zaraz po zmroku i chodzą do rana.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72831
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 297 gości