Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Spoko, zapytaj o to ph kiedyś przy okazji.

Uff, odpoczywaj, ale potem wracaj do nas szybciutko :1luvu:

Jeżeli jest tak:
Obrazek

chodzi o te dwa punkty na środku w oddali, czyli nieruchomo leżący Manula i Bratu, to znaczy, że będzie deszcz. Albo burza. Albo coś meteorologicznie strasznego :strach:

.
Oni tak leżą w trawie już od 18-tej...
Coś nadchodzi...

Chętnie przejmę od was ten deszcz czy burzę. U nas ani kropli od dłuższego czasu, susza straszna :strach:

czitka pisze:Jeżeli jest tak:

chodzi o te dwa punkty na środku w oddali, czyli nieruchomo leżący Manula i Bratu, to znaczy, że będzie deszcz. Albo burza. Albo coś meteorologicznie strasznego .
Oni tak leżą w trawie już od 18-tej...
Coś nadchodzi...

Kocia meteorologia :ok:

Będzie burza, ale nie jutro

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

jolabuk5 pisze:
czitka pisze:Jeżeli jest tak:

chodzi o te dwa punkty na środku w oddali, czyli nieruchomo leżący Manula i Bratu, to znaczy, że będzie deszcz. Albo burza. Albo coś meteorologicznie strasznego .
Oni tak leżą w trawie już od 18-tej...
Coś nadchodzi...

Kocia meteorologia

Właśnie

Ja wiedziałam, ja wiedziałam, że jeżeli wczoraj Godoty nie przyszły a dzisiaj przed południem Bratu pod tarasem leżał tak:
Obrazek

( i się nie ruszał :strach:

)
to ja wiedziałam, że będzie burza!
I mamy to! :ok:

Tutaj od strony kuchni:

A tu ogród z tarasu:

Bratu na szczęście nawiał do komórki i właśnie wrócił. Ma pięknie wyprane skarpetki.
Jakie mamy wspaniałe powietrze teraz!
I Godoty pewnie przyjdą wieczorem.
Bo najważniejsze, że Godotty zdrowe!

A na tarasie jedzonko zamienia się w zupę.

Oj, zazdroszczę tej burzy. U nas się tak pięknie chmurzyło, nawet wiaterek się zerwał i co? I nico. Przeszło bokiem :evil:

Jak zazdroszczę tego deszczu,u mnie straszyło, grzmiało a nie spadła nawet kropelka deszczu

A trawnik pod blokiem już całkiem wyschnięty, żółty...smutny
Powietrze jest ciężkie, duszno, ciężko oddychać.

Nade mną było jeszcze mocniej, z deszczem zacinanym wichurą i piorunami walącymi tuż obok bloku moich rodziców

czitka pisze:Ja wiedziałam, ja wiedziałam, że jeżeli wczoraj Godoty nie przyszły a dzisiaj przed południem Bratu pod tarasem leżał tak:

( i się nie ruszał )
to ja wiedziałam, że będzie burza!

Bratu w trawie - cudny! :1luvu:

Tak na marginesie, może Bratu powinien pracować jako meteorolog? Przepowiadałby pogodę lepiej niż ludzie. A przy okazji by zarobił na swoją michę :wink:

Cosia, Mami i pustka- żegnaj Bratu...żegnaj Czitusiu...

Kto przegląda forum