Miau.PL

Siema, poprmo uno proszę nie blokować możliwości rejestracji z rosyjskich adresów mailowych ;] A po drugie cóż mój futrzak ma 12lat, wabi się Breżniew i jest zwykłym dachowcem oraz był dość sporym kotem prawie jak maincoon :kotek:

. Problem polega na tym iż w przeciągu 2/3 miesięcy dosłownie 2/3kota mi znikły

Ja zapierdalam fizycznie cały dzień, ale przed robotą po pracy cały czas jest zemną i się bawimy, zresztą cała kawalerka to jego plac zabaw

Zawsze ma wielką michę świeżej wody, zawsze chrupeczki po pracy saszetka itd., tylko Breżniew przestał jeść... miskę z chrupkami to 4dni je. Zamiast rozdupiać mi mieszkanie(telewizor mam przez na wkrętach do blatu) to śpi po prostu... Noc dzień śpi czas zrobi patrol i zaśnie na środku podłogi, wagowo jak mówiłem 2/3kota mi znikły... jest koci emeryt ale to chyba nie jest normalne??

Kot jest chory i na pewno cierpi. Do weterynarza jak najszybciej. Z Twojego opisu nic nie można wywnioskować. To może być wszystko. Bez lekarza kot umrze

.
12-to latek to jeszcze nie emeryt. Kot w średnim wieku

Kciuki dla kotka :ok:

Ile takowa wizyta u lekarza może kosztować? Bo ost.to lata temu byłem raz na kastracje, więc się nie orientuje ile weterynarz wychodzi kosztowo(tak "pi razy enty drzwi")

Jak wyżej, natychmiast do weta.
Najlepiej od razu na czczo 8 godzin, bo trzeba badania krwi zrobić.

Dwunastoletni kot to nie emeryt, poza tym utrata wagi zbyt szybka, poza tym przestał się bawić.
Trzeba diagnozować i leczyć.

Kot nie chudnie bez przyczyny w takim tempie.
Trzeba go koniecznie zbadać :!:

U mnie sama wizyta to ponad 70 zł, a do tego koniecznie badania krwi, ale ile by to nie było to nie masz wyjścia, pozycz, zapłać kartą kredytową, umów sie na płatnośc w ratach... tu nie ma nad czym myśleć. Oby nie było za póxno...