Celina - aklimatyzacja continuum

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 22, 2024 10:39 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:Najpierw kicia zwaliła mój kwiatek (a tysiąc razy mówiłam jej, że nie wolno go ruszać). Stał od kilku miesięcy, a dziś poleciał.

Pozbierałam z podłogi co się dało, upchnęłam do doniczki, postawiłam.
Godzinę później kocica znów kwiatek zwaliła. :evil:
Nie było już co zbierać, kwiatek wylądował w koszu na śmieci.
Eh, Celinka.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10128
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw lut 22, 2024 16:00 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Prezencik wygląda fajnie :) To teraz focia z użytkowniczka szczęśliwą? ;)

Zajmowałaś się kwiatkiem? A powinnas kotkiem...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84899
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lut 22, 2024 21:51 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:Godzinę później kocica znów kwiatek zwaliła. :evil:
Nie było już co zbierać, kwiatek wylądował w koszu na śmieci.


To musiał być zły kwiatek. Celinka Cię przed nim ochronila :ok:

Falka

 
Posty: 32599
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw lut 22, 2024 21:58 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

zuza pisze:Prezencik wygląda fajnie :) To teraz focia z użytkowniczka szczęśliwą? ;)

Zajmowałaś się kwiatkiem? A powinnas kotkiem...

Powinnam kotkiem, mówisz...? No to się zajmę.
Niepokoi mnie łzawiące oczko Celinki, to po kocim katarze. Na "Kotach" założyłam wątek o zatkanym kanaliku łzowym i zbieram tam doświadczenia. Ale mimo wszystko, co przypatruję się Celince, to budzi się we mnie niepokój, że to oczko za bardzo się paprze. :(
Zdecydowałam się zadzwonić do kliniki dra Garncarza i zapisałam się z Celinką już na jutro, do jakiejś nieznanej mi lekarki okulistki.
Prosimy o kciuki, i za pomyślne leczenie, i za pomyślne badanie (kicia ma pazury ;) ), i za spokojny transport (to kawał drogi ode mnie, a jedyna podróż Celinki samochodem była rok temu, z Koterii do mnie - nie wiem jak ona zniesie podróż + badanie + podróż powrotną).

A propos nadgryzionego dziś przez Celinkę gumowego paska: nigdzie nie znalazłam brakującego kawałka. Być może on naprawdę siedzi w kocie... Kupy dziś jeszcze nie było.

Prezencik posłużył tylko do krótkiej zabawy. Może faktycznie kicia nie czuje się w pełni komfortowo..? Co sobie rano napsociła, to jej, a potem już nie szalała.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10128
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw lut 22, 2024 22:05 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Kciuki za jutrzejszą podróż i wizytę. Może do dr Buczek?

Dobrze ze euzyta szybko to nie będziesz się denerwować.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84899
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt lut 23, 2024 7:01 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Kciuki za podróż i oko! Doktor Buczek jest bardzo dobra. I znajoma na dodatek :mrgreen:

Falka

 
Posty: 32599
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt lut 23, 2024 8:08 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Za kciuki nie dziękuję. ;)
To nie będzie dr Buczek, ale inna lekarka.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10128
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt lut 23, 2024 8:42 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Tez na pewno świetna.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84899
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt lut 23, 2024 9:01 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Do wymazu każdy wet tam jest dobry.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lut 23, 2024 15:14 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Jesteśmy już po okulistce.
Celinka dzielnie zniosła jazdę (tylko trochę na początku miaukoliła) i równie dzielnie zniosła badanie oczu.
Ma ewidentnego herpesa i wirusowe zapalenie spojówek. Będziemy leczyć. :D
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10128
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt lut 23, 2024 15:20 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

No to da się opanować :) Zdrówka!
Dobrze, że się jej oczkom przyjrzałaś!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84899
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt lut 23, 2024 15:56 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Braunol dostaliście?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lut 23, 2024 16:19 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Tak, krople Dicloabak i Braunol.
Optex do przecierania z wydzieliny.
Lysine.
Kontrola za miesiąc.
Ostatnio edytowano Pon lut 26, 2024 21:01 przez Hana, łącznie edytowano 1 raz
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10128
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt lut 23, 2024 16:23 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Leoncino miał rozpedzonego herpesa (ale i białaczkę) i lizyne musiał jeśc non stop.
To leczenie na pewno Celince pomoze :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84899
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lut 26, 2024 18:24 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Spoko, z herpesem da się żyć. Moje pannice mają to świństwo w oczkach, u Ciornej ładnie zaleczone, u Ofelii czasami się odzywa, ale rzadko. Kropelki powinny pomóc. Zdrówka dla Celinki :ok: :ok: i gratulacje rocznicowe :201440
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33252
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue, zuza i 315 gości