Celina - aklimatyzacja continuum

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 15, 2023 15:57 Re: Celina - aklimatyzacja - 2 m-ce za nami

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto maja 16, 2023 10:21 Re: Celina - aklimatyzacja - 2 m-ce za nami

W Leroy Merlin kupiłam to co było, czyli spiralę do maskowania kabli. Krótkie toto (tylko 1m), ale może w newralgicznym miejscu ochroni mój kabel. Założyłam, przywiązałam drutem do rury kaloryfera. :twisted:

Dziękuję za podpowiedzi z allegro. Coś tam sobie pozaznaczałam, dodałam do ulubionych, żeby mieć pod ręką jakby co.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10053
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pon maja 22, 2023 11:38 Re: Celina - aklimatyzacja - już 3 m-ce za nami

Dziś świętujemy z Celinką 3 miesiące naszego zakocenia :1luvu: :piwa:
Obrazek

Jubileuszową myszkę podarowałam Celince awansem już wczoraj, więc... dziś gdzieś myszka jest, dobrze schowana. ;)
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10053
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pon maja 22, 2023 11:39 Re: Celina - aklimatyzacja - już 3 m-ce za nami

Wszystkiego najlepszego z okazji miesięcznicy! :)

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon maja 22, 2023 12:41 Re: Celina - aklimatyzacja - już 3 m-ce za nami

Śliczna ta Celinka :D
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon maja 22, 2023 13:07 Re: Celina - aklimatyzacja - już 3 m-ce za nami

Oj, śliczna :lol:
Gratuluję odwagi. Trikolorki to przeważnie "wieźmy" :twisted: Po poprzednich doświadczeniach bardzo, bardzo fajnie, że jest fajnie :ryk:
Wszystkiego najlepszego dla Celinki i jej opiekunki :1luvu:
Kibicujemy!
MaCiuś.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7950
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Wto maja 23, 2023 2:47 Re: Celina - aklimatyzacja - już 3 m-ce za nami

Śliczna Celinka! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I już 3 miesiące! Szybko zleciało. Niedługo będzie rok :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 23, 2023 7:25 Re: Celina - aklimatyzacja - już 3 m-ce za nami

ewkkrem pisze:Oj, śliczna :lol:
Gratuluję odwagi. Trikolorki to przeważnie "wieźmy" :twisted:


Tak. Trikolor, szylkret to nie kolor to charakter :twisted:
Wczoraj z TZem rozmawialiśmy o naszej Faleczce. Falka wchodziła do pomieszczenia i od razu było wiadomo kto tu rządzi. Ona ustalała zasady - w nocy się spi, nie wywalamy kwiatków, bo są wazne dla naszej Dowódczyni (czyli mnie ;) ) Nie zbliżajcie się do Falki, gdy ona tego nie chce. Moja mama zaczęła ją przytulać dopiero po udarach Faleczki, gdy nieco złagodniał jej charakter, bo wcześniej jej się bała. I naprawdę wystarczyło jej spojrzenie... My mogliśmy z Falcią zrobić wszystko. Gdy Falka poważnie chorowała lekarka nie proponowala tabletek, bo uznała, że nikt jej ich nie poda. Wyjaśniłam lekarce, że owszem - my podamy bez problemu :twisted:

Moja kochana Faleczka. Jedyna we wszechświecie :1luvu:

Falka

 
Posty: 32564
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Wto maja 23, 2023 21:37 Re: Celina - aklimatyzacja - już 3 m-ce za nami

ewkkrem pisze:Oj, śliczna :lol:
Gratuluję odwagi. Trikolorki to przeważnie "wieźmy" :twisted:

Nie wiedziałam, nikt mnie nie uprzedził. :lol:

Szukając kota dla siebie rozglądałam się albo za buraską, albo za trikolorką, bo takie mi się zawsze podobały.
No i chciałam odciąć się od porównania z Kitką, moją poprzednią kotką, która była kotem "smokingowym" (czarna z białym krawatem i skarpetkami).

Falka pisze:Tak. Trikolor, szylkret to nie kolor to charakter :twisted:
Wczoraj z TZem rozmawialiśmy o naszej Faleczce. Falka wchodziła do pomieszczenia i od razu było wiadomo kto tu rządzi. Ona ustalała zasady - w nocy się spi, nie wywalamy kwiatków, bo są wazne dla naszej Dowódczyni (czyli mnie ;) ) Nie zbliżajcie się do Falki, gdy ona tego nie chce. Moja mama zaczęła ją przytulać dopiero po udarach Faleczki, gdy nieco złagodniał jej charakter, bo wcześniej jej się bała. I naprawdę wystarczyło jej spojrzenie... My mogliśmy z Falcią zrobić wszystko. Gdy Falka poważnie chorowała lekarka nie proponowala tabletek, bo uznała, że nikt jej ich nie poda. Wyjaśniłam lekarce, że owszem - my podamy bez problemu :twisted:

Moja kochana Faleczka. Jedyna we wszechświecie :1luvu:

Trikolor to nawet 3 charaktery, od aniołka do chuligana. :twisted:

Świetnie pamiętam Falkoty... Wydaje mi się, że kiedyś Falka zaszczyciła mnie wejściem mi na kolana, ale może tylko tak chcę pamiętać. ;)
Za to na pewno pamiętam jak gościłam Falkę i Saszę przez tydzień u siebie w mieszkaniu. Musiałam odseparować je od Kitki, która na gości burczała jak traktor. :twisted:
No więc Falkoty dostały do dyspozycji osobny pokój. I tam Faleczka szybko rozkminiła jak otwiera się moją szafę z przesuwanymi drzwiami.
Któregoś dnia po powrocie do domu zastałam oba Falkoty w szafie: Saszynek-filozof na dolnej półce, a Falka-przywódczyni stada - kilka półek wyżej. :D
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10053
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro maja 24, 2023 8:08 Re: Celina - aklimatyzacja - już 3 m-ce za nami

Hana pisze:Świetnie pamiętam Falkoty... Wydaje mi się, że kiedyś Falka zaszczyciła mnie wejściem mi na kolana, ale może tylko tak chcę pamiętać. ;)
Za to na pewno pamiętam jak gościłam Falkę i Saszę przez tydzień u siebie w mieszkaniu. Musiałam odseparować je od Kitki, która na gości burczała jak traktor. :twisted:
No więc Falkoty dostały do dyspozycji osobny pokój. I tam Faleczka szybko rozkminiła jak otwiera się moją szafę z przesuwanymi drzwiami.
Któregoś dnia po powrocie do domu zastałam oba Falkoty w szafie: Saszynek-filozof na dolnej półce, a Falka-przywódczyni stada - kilka półek wyżej. :D


Tak było :mrgreen: Tak - byłaś wyjątkiem od reguły. Falka przyszła do Ciebie na kolana :ok:

Falka

 
Posty: 32564
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw maja 25, 2023 19:20 Re: Celina - aklimatyzacja - już 3 m-ce za nami

Przerobiłam lekcję pt. "Nie chwytaj kota w locie". :twisted:

Celinka leżała na wąskiej szafce w kuchni (bo obok namaczały się chrupki) i bardzo się wierciła, nie mogąc doczekać się jedzenia. I... spadła z szafki, bo plecy i pupa przeważyły.
Ja byłam obok i usłużnie chciałam jej pomóc, wyhamować spadanie. No i, jak można się domyśleć, kicia zahaczyła mnie pazurem (nie wiem od której łapy). Ewidentnie niechcący. :mrgreen:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10053
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw maja 25, 2023 20:04 Re: Celina - aklimatyzacja - już 3 m-ce za nami

Oczywiście, że niechcący. To naturalna kocia metoda wyhamowania. Mój mi kiedyś na policzku wyhamował w locie z szafy.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt maja 26, 2023 15:44 Re: Celina - aklimatyzacja - 2 m-ce za nami

Hana pisze:Celinka wskakuje na blaty kuchenne korzystając z taboretu jako pośredniego stopnia.
Odkryłam, że bez taboretu ona na blat kuchenny nie wskakuje. 8O

Celinka jest nie tylko śliczna, ale i zdolna. Odrobiła lekcję ;)
Wskakuje na blaty kuchenne aż miło. :mrgreen:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10053
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt maja 26, 2023 19:34 Re: Celina - aklimatyzacja - 2 m-ce za nami

Hana pisze:
Hana pisze:Celinka wskakuje na blaty kuchenne korzystając z taboretu jako pośredniego stopnia.
Odkryłam, że bez taboretu ona na blat kuchenny nie wskakuje. 8O

Celinka jest nie tylko śliczna, ale i zdolna. Odrobiła lekcję ;)
Wskakuje na blaty kuchenne aż miło. :mrgreen:

Jest inteligentna. Jak ma stopień, to z niego korzysta, po co się wysilać? :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 27, 2023 5:49 Re: Celina - aklimatyzacja - już 3 m-ce za nami

Nieprecyzyjnie napisałam. Chodzi o to, że Celinka już się rozskakała i hyc! na blat kuchenny robi bez stołka. I to co chwila, ja ją zdejmuję, a ona znów hyc!
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10053
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Nul, Silverblue, zuza i 82 gości