Celina - aklimatyzacja continuum

O ile reaguje na kocimiętkę. Niektóre wolą walerianę

Hana pisze:
Hana pisze:Ja teraz zamówiłam taki: https://www.zooplus.pl/shop/koty/drapak ... ota/646332

zuza pisze:Taki drapak jest bardzo dobry wg moich

No cóż... albo Celinka jest nietypowa, albo niewyedukowana
Tekturowy drapak ją interesuje, owszem, ale bardziej do leżenia i zabawy.
A przede wszystkim: ten drapak powinien być dla mojej kocicy 2x dłuższy i 2x szerszy. XXL bo połowa kota zawsze z którejś strony zwisa.

Zważyłam dziś to moje trikolorowe szczęście: równe 4 kg (czyli przez ostatnie 2 tygodnie przytyło jej się 0,3 kg).

Moze ona nie zna takich drapakow, moje na nim tez leża, ale i drapią. Czy ją bawią sznureczki? Ciagnie sie taki sznureczek po drapaku, pazurki sie wbijają i leci...

Nie każdy kot lubi drapak tekturowy. Moje takowe olewają, wolą kanapę, ewentualnie sizal.

Czy Psyllium może cokolwiek pomóc na luźne kupy?
Jeśli jest szansa, to czy możecie wskazać dobry preparat dla kota?

Nie znam sie na tym, wolowina zatwardza wiekszosc kotow. Kiedys jakas paste Filemon dostawal, ale nie mam pojecia, jak to sie nazywa...

Hm, psyllium to wypełniacz, służy do leczenia zaparć.

zuza pisze:Nie znam sie na tym, wolowina zatwardza wiekszosc kotow. Kiedys jakas paste Filemon dostawal, ale nie mam pojecia, jak to sie nazywa...

Kaolin/glinka kaolinowa ?
jest do zagęszczania kupy.
Ale trzeba by poczytać, czy nie ma jakichś przeciwwskazań, bo ja już nie pamiętam.
I jeszcze coś w żelu było, ale chyba nie przypomnę sobie nazwy.
Tylko to się raczej podaje przy szatruciach/biegunkach bakteryjnych....

Tutaj trochę informacji: https://wylecz.to/zywnosc/babka-pleszni ... tosowanie/

Babka płesznik (Plantago psyllium)
Babka jajowata (Plantago ovata)

Ale na stronie apteki Dr.Max znalazłam odwrotne przypisanie psyllium z jedną z babek: https://www.drmax.pl/psyllium-dr-max-su ... -100022079
"[...]Psyllium jest rozpuszczalnym błonnikiem otrzymywanym z łusek nasion babki jajowatej (Plantago ovata).[...]"

Znalazłam preparat dla psów i kotów: https://babuzoo.pl/28051,lunderland-org ... esznik-bio
"[...]Są pomocne przy biegunce, zaparciach[...]"

Tylko czy to nie likwidowanie objawów zamiast przyczyny?

Kazia pisze:
zuza pisze:Nie znam sie na tym, wolowina zatwardza wiekszosc kotow. Kiedys jakas paste Filemon dostawal, ale nie mam pojecia, jak to sie nazywa...
Kaolin/glinka kaolinowa ?
jest do zagęszczania kupy.
Ale trzeba by poczytać, czy nie ma jakichś przeciwwskazań, bo ja już nie pamiętam.
I jeszcze coś w żelu było, ale chyba nie przypomnę sobie nazwy.
Tylko to się raczej podaje przy szatruciach/biegunkach bakteryjnych....

enterogel? stosowałam u moich dwóch kotów, które dosc długo po trafieniu do mnie miały problemy z kupą i wyeliminowaliśmy, generalnie ładnie normalizuje kupę

maczkowa pisze:
Kazia pisze:
zuza pisze:Nie znam sie na tym, wolowina zatwardza wiekszosc kotow. Kiedys jakas paste Filemon dostawal, ale nie mam pojecia, jak to sie nazywa...
Kaolin/glinka kaolinowa ?
jest do zagęszczania kupy.
Ale trzeba by poczytać, czy nie ma jakichś przeciwwskazań, bo ja już nie pamiętam.
I jeszcze coś w żelu było, ale chyba nie przypomnę sobie nazwy.
Tylko to się raczej podaje przy szatruciach/biegunkach bakteryjnych....

enterogel?

to też...ale coś jeszcze było.

zuza pisze:Tylko czy to nie likwidowanie objawów zamiast przyczyny?

Oczywiście.
Tylko że przyczyna może być chorobowa, ale tez może być całkiem "niewinna" jak jeszcze stres po zmianie domu....albo i poważniejsza, jak nietolerowanie czegoś w gotowych karmach (z czego dopiero być może zrobi się choroba, kiedyś...albo i nie).

Celinka jest u mnie od 3 tygodni z małym hakiem.
Wg. Kazi (pozdrawiam!) stres schodzi z kota do 3 miesięcy i dopiero po jakichś 3 miesiącach poznam prawdziwy charakter kota. :strach:

Mam wrażenie, że kicia z każdym dniem jest większa.

Kocica z niej się robi, choć w środku wciąż jest Rozbrykanym Tygrysem.
Lubi polować: na patyk z piórkiem, na myszki, na co się da. W chwilach nudy wszędzie wtyka swoją pazurzastą łapę i paczy co uda się łapą zaczepić i przyciągnąć do siebie.

Drapaki olewa. :evil:

Kocimiętkę też olewa (jeszcze będę próbować).

Lubi siedzieć w otwartym oknie (pupą na kocyku) i patrzeć na świat, i słuchać podwórkowych gawronów.
Potem mi przekazuje plotki.

I gania jak torpeda z jednego końca mieszkania na drugi, z wygiętym w kabłąk ogonem.

Coraz rzadziej się przytula. Myślę, że ona czuje się coraz pewniej u mnie (a czy dorosła i wielka kocica może się przytulać? przecież to wstyd :mrgreen:

)
Największą chwilkę czułości mamy podczas zakraplania oczu. :1luvu:

Przytulenie dawało jej poczucie bezpieczeństwa, a ona czuje się juz całkiem bezpieczna w swoim "rewirze"i widać, że ją to zachwyca :ok:

Drapak powinien być XXL, bo kicia z każdej strony zwisa

Coraz większa i dłuższa

Hana pisze:Drapak powinien być XXL, bo kicia z każdej strony zwisa

Coraz większa i dłuższa

Coraz więcej śliczności

A próbowałaś taki prosty drapak? Moje koty, jeśli cokolwiek drapią, to słupek (poza meblami, oczywiście :twisted:

).
https://www.bitiba.pl/shop/sklep_dla_ko ... pak/379496

Celina - aklimatyzacja continuum

Kto przegląda forum