Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.36

[madrugada]

Ma ktoś ochotę na szarlotkę zanim Tofik zje wszystko

Wygląda przepysznie. Nie zdążę dojechać. Smacznego Tofiku.

[mir.ka]

Ma ktoś ochotę na szarlotkę zanim Tofik zje wszystko

Wygląda przepysznie. Nie zdążę dojechać. Smacznego Tofiku.

Przyjedź. Najwyżej dostaniesz kilka słoiczków domowych przecierów z jabłek to sama sobie upieczesz.

[Nul]

Ma ktoś ochotę na szarlotkę zanim Tofik zje wszystko

Jaaaaaaaaa!
Tofineo, proszę, nie zjedz całej!

[jolabuk5]

Ma ktoś ochotę na szarlotkę zanim Tofik zje wszystko

Miło patrzeć, że Tofcio ma apetyt!

[mir.ka]

Ma ktoś ochotę na szarlotkę zanim Tofik zje wszystko

Jaaaaaaaaa!
Tofineo, proszę, nie zjedz całej!

Jeszcze nie zjadł

[mir.ka]

Ma ktoś ochotę na szarlotkę zanim Tofik zje wszystko

Miło patrzeć, że Tofcio ma apetyt!

Tylko, ze to nie jest jedzenie dla kotów, a on jak tylko postawię blaszkę z ciastem na stole to zaraz zabiera się do lizania
Ale faktycznie apetyt mu dopisuje, dzisiaj już koty jadły dwa razy, bo tak zarzadził.

[madrugada]

Mam nadzieję, że nie stosujesz ksylitolu zamiast cukru, bo on szkodzi kotom.

[mir.ka]

Mam nadzieję, że nie stosujesz ksylitolu zamiast cukru, bo on szkodzi kotom.

Nie. Do przecierów jabłkowych dodaję stewię, ale tego koty nie ruszają. W cieście jest zwykły cukier puder i nim też jest posypane ciasto.

[aga66]

To kruche ciasto? Czy biszkoptowe? Wygląda pysznie.

[Annaa]

Słoneczne koty

Wygrzewanie futerek, slicznie leżą obok siebie

[Annaa]

Ma ktoś ochotę na szarlotkę zanim Tofik zje wszystko

Tofik smakosz

[mir.ka]

To kruche ciasto? Czy biszkoptowe? Wygląda pysznie.

Półkruche, z proszkiem do pieczenia, bo bez niego było dla mnie za twarde. To typowa szarlotka, warstwa ciasta od dołu i od góry, a w środku jabłka. Szybko się robi, jest tanie i pyszne.

[mir.ka]

Słoneczne koty

Wygrzewanie futerek, slicznie leżą obok siebie

Dzisiaj już im tak się nie da, bo nie ma słońca

[madrugada]

U nas wciąż świeci i jest ciepło, Nolina już po porannym balkoningu.

[mir.ka]

U nas wciąż świeci i jest ciepło, Nolina już po porannym balkoningu.

A moje koty, przynajmniej te starsze nie ciągnie na zewnątrz. Daisy czasami wyjdzie na chwilę, ale to jest mały tchórz i jak kogos zobaczy czy cos usłyszy to wieje do domu.