madrugada pisze:MaryLux pisze:jolabuk5 pisze:MaryLux pisze:jolabuk5 pisze:Jak nie można w realu...
... to na balkonie na Kopiec Kościuszki...
Albo wirtualnie po całej Europie
To już nie to samo
Ja coraz bardziej sobie doceniam wirtualne zwiedzanie z kubkiem kawy lub kieliszkiem wina w ręce i z mruczącym kotem obok. Może jest mniej atrakcyjne, ale zdecydowanie więcej pieniędzy zostaje na koncie
Można je wykorzystać charytatywnie
Argument finansowy jest nie do pogardzenia