Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Witam, Gosiu i Erin
Bardzo się zmartwiłam tym co Marzenka11 napisała w swoim wątku o Tosiu - w przyszłym tygodniu musi opuścić lecznicę, wróci na działki, a stamtąd własciciel działki chce go wziąć do domu w blokach, jako kota wychodzącego, bo poprzedniego właśnie zabił samochód.... nie mam jak pomóc, udostępniłam na fb, ale ja tam prawie nie bywam, więc i udostępnienie mało warte. Z tego, co rozumiem, Toś jest w lecznicy w Olsztynie.
viewtopic.php?f=1&t=214999&start=135
jolabuk5 pisze:jolabuk5 pisze:Witam, Gosiu i Erin
Bardzo się zmartwiłam tym co Marzenka11 napisała w swoim wątku o Tosiu - w przyszłym tygodniu musi opuścić lecznicę, wróci na działki, a stamtąd własciciel działki chce go wziąć do domu w blokach, jako kota wychodzącego, bo poprzedniego właśnie zabił samochód.... nie mam jak pomóc, udostępniłam na fb, ale ja tam prawie nie bywam, więc i udostępnienie mało warte. Z tego, co rozumiem, Toś jest w lecznicy w Olsztynie.
viewtopic.php?f=1&t=214999&start=135
Nie ma za co, Marzenko, nic przecież nie zrobiłam. Zacytuję jeszcze raz, na nasz watek wchodzi trochę ludzi, może ktoś zauważy?
Kalair1 pisze:Chłopaki, Alex i Filek pozdrawiają ferajnę w tym wątku
Marzenia11 pisze:jolabuk5 pisze:jolabuk5 pisze:Witam, Gosiu i Erin
Bardzo się zmartwiłam tym co Marzenka11 napisała w swoim wątku o Tosiu - w przyszłym tygodniu musi opuścić lecznicę, wróci na działki, a stamtąd własciciel działki chce go wziąć do domu w blokach, jako kota wychodzącego, bo poprzedniego właśnie zabił samochód.... nie mam jak pomóc, udostępniłam na fb, ale ja tam prawie nie bywam, więc i udostępnienie mało warte. Z tego, co rozumiem, Toś jest w lecznicy w Olsztynie.
viewtopic.php?f=1&t=214999&start=135
Nie ma za co, Marzenko, nic przecież nie zrobiłam. Zacytuję jeszcze raz, na nasz watek wchodzi trochę ludzi, może ktoś zauważy?
Oby. Ja Tośka zawiozę wszędzie, mam autko więc transport to najmniejszy problem.
Annaa pisze:Marzenia11 pisze:jolabuk5 pisze:jolabuk5 pisze:Witam, Gosiu i Erin
Bardzo się zmartwiłam tym co Marzenka11 napisała w swoim wątku o Tosiu - w przyszłym tygodniu musi opuścić lecznicę, wróci na działki, a stamtąd własciciel działki chce go wziąć do domu w blokach, jako kota wychodzącego, bo poprzedniego właśnie zabił samochód.... nie mam jak pomóc, udostępniłam na fb, ale ja tam prawie nie bywam, więc i udostępnienie mało warte. Z tego, co rozumiem, Toś jest w lecznicy w Olsztynie.
viewtopic.php?f=1&t=214999&start=135
Nie ma za co, Marzenko, nic przecież nie zrobiłam. Zacytuję jeszcze raz, na nasz watek wchodzi trochę ludzi, może ktoś zauważy?
Oby. Ja Tośka zawiozę wszędzie, mam autko więc transport to najmniejszy problem.
Może ktoś go wypatrzy.Ja nie znam nikogo kto chciałby w tym momencie przygarnąć kota
Anna2016 pisze:Jakby u nas było to chciałabym pójść, poznać schroniskowe kotki bez żadnych zobowiązań, po prostu poznać.
Anna2016 pisze:Jakby u nas było to chciałabym pójść, poznać schroniskowe kotki bez żadnych zobowiązań, po prostu poznać.
MalgWroclaw pisze:Anna2016 pisze:Jakby u nas było to chciałabym pójść, poznać schroniskowe kotki bez żadnych zobowiązań, po prostu poznać.
Chciałbym, żeby Ciocia mnie poznała. Kręciłbym Cioci ósemki
Kubuś
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 298 gości