Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 30, 2023 10:10 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Gosiagosia pisze:Obrazek

Dziękuję, Gosiu! Tobie też! :1luvu: :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60335
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2023 10:46 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Anna2016 pisze:Nie pisałam bo przez weekend miałam mocnego doła. Tak, trochę pracowałam, i w sobotę i w niedzielę byłam w pracy, ale nie długo. Oko już prawie dobrze, dziękuję.
Zaczynam zauważać zalety mieszkania bez kota (lub psa), przede wszystkim brak nieustannego strachu o zdrowie i życie zwierzaczka, brak strachu przed bezradnością i nieumiejętnością obsługi chorego zwierzaka (samotnie), brak konieczności kłaniania się do stóp i znoszenia humorków weterynarza a czasami upokorzeń ze strony weta (a doświadczyłam kilku wetów, starsza wetka upokarzała mnie bardzo często i robiła ze mnie głupka, np wyjaśniała mi że kotka ma biegunkę dlatego że daję jej więcej mokrego jedzenia i gdyby jadła więcej suchego to nie byłoby biegunki - tak wet mówił o kocie z triaditis! a ja wiedziałam że robi mnie w balona w biały dzień i w żywe oczy!), brak strachu przed niekompetencją weterynarza, brak strachu że weta zabraknie wtedy kiedy będzie najbardziej potrzebny (sobota,niedziela,święta - i tak też się stało w przypadku Migusi i Zuni), brak strachu że zabraknie specjalistycznej karmy tej jedynej którą kot je i kupowanie na zapas gigantycznych ilości tylko po to żeby spać spokojnie (hill's wiele razy po prostu na parę miesięcy zaprzestawał sprzedaży), brak strachu o to , co w domu zastanę po powrocie z pracy (np zwymiotowane, biegunka, apatyczny niejedzący zwierzak itp), swoboda wracania do domu o dowolnej godzinie (bo nie muszę podawać leków na czas, bo zwierzak siedzi sam tyyyle godzin) i na końcu spokój od tego że wet wyciągnie ode mnie, bez mrugnięcia okiem, ostatni grosz (przez 3 ostatnie tygodnie życia Zuzi jej ostatnia pani wet wyciągnęła ode mnie minimum 5 tysięcy netto, wydałam całą pensję i wybierałam oszczędności a pani wet pompowała i pompowała ze mnie te pieniądze). Kwestię finansową wymieniłam jako ostatnią... A ostatniej pani wet nie chcę widzieć na oczy bo mi się niedobrze robi na sam jej widok.
Tak, wiem, że są też i zalety mieszkania z kotem (lub psem): jest się do kogo przytulić, jest z kim pogadać, ktoś sie cieszy kiedy wracam do domu - ktoś na mnie czeka, w zależności od sytuacji można mieć tą radość że się poprawiło los lub wręcz uratowało życia jakiemuś biednemu stworzeniu, itp.
To takie rozważania poniedziałkowe..

Pozdrawiam wszystkie Kotki i Duże
Pozdrowienia i głaski dla Państwa Kubusiostwa i dla Sylwusia
Łatka je w kratkę, ale je, wróciła do mieszkania w altance bo ostatnio pomieszkiwała w budkach poza altanką.
Zdrowia, apetytów i miłego dnia dla Wszystkich :201461 :201461

Aniu, nawet nie wiesz, jak ja Cię rozumiem! Piszę pw
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60335
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2023 11:20 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Anna2016 pisze:Nie pisałam bo przez weekend miałam mocnego doła. Tak, trochę pracowałam, i w sobotę i w niedzielę byłam w pracy, ale nie długo. Oko już prawie dobrze, dziękuję.
Zaczynam zauważać zalety mieszkania bez kota (lub psa), przede wszystkim brak nieustannego strachu o zdrowie i życie zwierzaczka, brak strachu przed bezradnością i nieumiejętnością obsługi chorego zwierzaka (samotnie), brak konieczności kłaniania się do stóp i znoszenia humorków weterynarza a czasami upokorzeń ze strony weta (a doświadczyłam kilku wetów, starsza wetka upokarzała mnie bardzo często i robiła ze mnie głupka, np wyjaśniała mi że kotka ma biegunkę dlatego że daję jej więcej mokrego jedzenia i gdyby jadła więcej suchego to nie byłoby biegunki - tak wet mówił o kocie z triaditis! a ja wiedziałam że robi mnie w balona w biały dzień i w żywe oczy!), brak strachu przed niekompetencją weterynarza, brak strachu że weta zabraknie wtedy kiedy będzie najbardziej potrzebny (sobota,niedziela,święta - i tak też się stało w przypadku Migusi i Zuni), brak strachu że zabraknie specjalistycznej karmy tej jedynej którą kot je i kupowanie na zapas gigantycznych ilości tylko po to żeby spać spokojnie (hill's wiele razy po prostu na parę miesięcy zaprzestawał sprzedaży), brak strachu o to , co w domu zastanę po powrocie z pracy (np zwymiotowane, biegunka, apatyczny niejedzący zwierzak itp), swoboda wracania do domu o dowolnej godzinie (bo nie muszę podawać leków na czas, bo zwierzak siedzi sam tyyyle godzin) i na końcu spokój od tego że wet wyciągnie ode mnie, bez mrugnięcia okiem, ostatni grosz (przez 3 ostatnie tygodnie życia Zuzi jej ostatnia pani wet wyciągnęła ode mnie minimum 5 tysięcy netto, wydałam całą pensję i wybierałam oszczędności a pani wet pompowała i pompowała ze mnie te pieniądze). Kwestię finansową wymieniłam jako ostatnią... A ostatniej pani wet nie chcę widzieć na oczy bo mi się niedobrze robi na sam jej widok.
Tak, wiem, że są też i zalety mieszkania z kotem (lub psem): jest się do kogo przytulić, jest z kim pogadać, ktoś sie cieszy kiedy wracam do domu - ktoś na mnie czeka, w zależności od sytuacji można mieć tą radość że się poprawiło los lub wręcz uratowało życia jakiemuś biednemu stworzeniu, itp.
To takie rozważania poniedziałkowe..

Pozdrawiam wszystkie Kotki i Duże
Pozdrowienia i głaski dla Państwa Kubusiostwa i dla Sylwusia
Łatka je w kratkę, ale je, wróciła do mieszkania w altance bo ostatnio pomieszkiwała w budkach poza altanką.
Zdrowia, apetytów i miłego dnia dla Wszystkich :201461 :201461

Aniu, to wszystko co napisałaś, a napisałaś tak po prostu z głębi siebie, najprawdziwiej, jest mi też doskonale znane. Bardzo ważny temat. Bardzo. Spokojnego, dobrego dnia! :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17888
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon sty 30, 2023 12:57 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 30, 2023 13:22 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Cześć i czołem :201494 :201461
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sty 30, 2023 15:06 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Czitka, Mir.ko, Erin, :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Zamówiłam trochę karmy, oj, jakie wszystko drogie!!! :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60335
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2023 15:18 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Dlatego ja korzystam ze stałych kodów w Zooplusie, a czasem zamawiam w Bitibie, bo jest taniej.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sty 30, 2023 18:29 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Oj, i ja zamowilam, przyszlo przedwczoraj. Duzo kosztowalo a jedzenia w sumie niewiele. Zaraz znow bede musiala zamawiac.
Zmotywowalo nas to do kupienia miesa. Dzis niespodziewanie wpadl wolny dzien wiec bedzie zrobione. Zwlaszcza Freddy sie ucieszy, bo to jego ulubione.
Ja w weekendy zawsze pracuje, ale za to mam w tygodniu zazwyczaj 1 dzien wolny.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4244
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pon sty 30, 2023 18:49 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Erin pisze:Dlatego ja korzystam ze stałych kodów w Zooplusie, a czasem zamawiam w Bitibie, bo jest taniej.

też zamawiałam w bitibie :wink: Piszę "zooplus" ale zawsze sprawdzam obie opcje, bitiba zwykle jest tańsza, chociaż nie zawsze, bo czasem zooplus ma promocję.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60335
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2023 19:44 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

jolabuk5 pisze:
Erin pisze:Dlatego ja korzystam ze stałych kodów w Zooplusie, a czasem zamawiam w Bitibie, bo jest taniej.

też zamawiałam w bitibie :wink: Piszę "zooplus" ale zawsze sprawdzam obie opcje, bitiba zwykle jest tańsza, chociaż nie zawsze, bo czasem zooplus ma promocję.

Ja za ostatnie zamówienie w zooplusie zyskałam prawie 50 zł.
Było 10 % na wszystko plus mój plan oszczędnościowy.
W bitibie chyba nie ma wszystkich karm ?
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 30, 2023 21:24 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Też dziś zamówiłam puszki w zooplusie i sobie przypomniałam, dlaczego mam tylko jednego kota :(
Staram się korzystać z promocji, teraz czyszczą magazyny i są obniżki. Niby tylko 5%, ale zawsze coś.
Na bitibie dawno nie kupowałam, tam jest taniej, ale nie ma tylu promocji.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7782
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon sty 30, 2023 21:36 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Anna2016 pisze:Nie pisałam bo przez weekend miałam mocnego doła. Tak, trochę pracowałam, i w sobotę i w niedzielę byłam w pracy, ale nie długo. Oko już prawie dobrze, dziękuję.
Zaczynam zauważać zalety mieszkania bez kota (lub psa), przede wszystkim brak nieustannego strachu o zdrowie i życie zwierzaczka, brak strachu przed bezradnością i nieumiejętnością obsługi chorego zwierzaka (samotnie), brak konieczności kłaniania się do stóp i znoszenia humorków weterynarza a czasami upokorzeń ze strony weta (a doświadczyłam kilku wetów, starsza wetka upokarzała mnie bardzo często i robiła ze mnie głupka, np wyjaśniała mi że kotka ma biegunkę dlatego że daję jej więcej mokrego jedzenia i gdyby jadła więcej suchego to nie byłoby biegunki - tak wet mówił o kocie z triaditis! a ja wiedziałam że robi mnie w balona w biały dzień i w żywe oczy!), brak strachu przed niekompetencją weterynarza, brak strachu że weta zabraknie wtedy kiedy będzie najbardziej potrzebny (sobota,niedziela,święta - i tak też się stało w przypadku Migusi i Zuni), brak strachu że zabraknie specjalistycznej karmy tej jedynej którą kot je i kupowanie na zapas gigantycznych ilości tylko po to żeby spać spokojnie (hill's wiele razy po prostu na parę miesięcy zaprzestawał sprzedaży), brak strachu o to , co w domu zastanę po powrocie z pracy (np zwymiotowane, biegunka, apatyczny niejedzący zwierzak itp), swoboda wracania do domu o dowolnej godzinie (bo nie muszę podawać leków na czas, bo zwierzak siedzi sam tyyyle godzin) i na końcu spokój od tego że wet wyciągnie ode mnie, bez mrugnięcia okiem, ostatni grosz (przez 3 ostatnie tygodnie życia Zuzi jej ostatnia pani wet wyciągnęła ode mnie minimum 5 tysięcy netto, wydałam całą pensję i wybierałam oszczędności a pani wet pompowała i pompowała ze mnie te pieniądze). Kwestię finansową wymieniłam jako ostatnią... A ostatniej pani wet nie chcę widzieć na oczy bo mi się niedobrze robi na sam jej widok.
Tak, wiem, że są też i zalety mieszkania z kotem (lub psem): jest się do kogo przytulić, jest z kim pogadać, ktoś sie cieszy kiedy wracam do domu - ktoś na mnie czeka, w zależności od sytuacji można mieć tą radość że się poprawiło los lub wręcz uratowało życia jakiemuś biednemu stworzeniu, itp.
To takie rozważania poniedziałkowe..

Pozdrawiam wszystkie Kotki i Duże
Pozdrowienia i głaski dla Państwa Kubusiostwa i dla Sylwusia
Łatka je w kratkę, ale je, wróciła do mieszkania w altance bo ostatnio pomieszkiwała w budkach poza altanką.
Zdrowia, apetytów i miłego dnia dla Wszystkich :201461 :201461



Aniu, mam podobnie. Czuję, że przerasta mnie odpowiedzialność za istotkę całkowicie ode mnie zależną, im więcej wiem o kotach, tym bardziej się o nią boję. Wciąż żyję w strachu co się z nią stanie, gdyby mnie zabrakło. Rodzina cała zakocona, a Nolina w dodatku nie jest kotem dla każdego. Pierwszy raz mam kota, który ucieka, jest gotów powiesić się w uchylonym oknie i wymaga regularnych posiłków jak noworodek.

A z drugiej strony... jak sobie przypomnę czas bezkotny, to było tak, jakby nagle zabrakło powietrza.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7782
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 30, 2023 22:27 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

Oj tak. Te nerwy są straszne, ale puste mieszkanie... Jeszcze bardziej.

W Zooplusie mam stały rabat 5% i korzystam z kodôw na Feringę i Smilę, wtedy mam 10%. Przy obecnych cenach to duźa ulga. I jeszcze żwirek. Kupuję pellet drzewny, jako drewniany żwirek. Ostatnio worek prawie 50 zł kosztował :twisted: Zaczęłam szukać na Allegro i zamówiłam na próbę taki ze słomy. Zobaczymy czy podpasuje.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sty 30, 2023 22:29 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka

:P :P :P
Łaciatka zjadła ładnie kolację. W ogóle ładnie dziś jadła :201461 :201461 :201461
Mam na zbyciu saszetki Hill's i/d z łososiem dla kota, po Zuni, jakby ktoś coś chciał, po korzystnej cenie :wink: :wink: :wink: muszę przejrzeć je pod kątem teminu ważności, a jest ich naprawdę dużo...

sorry idę spać, zmęczenie....

Anna2016

 
Posty: 10456
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Drrr, Fatka, MainecoonHitman, Wojtek i 141 gości