Miau.PL

Którejś zimy chyba, w nocy poszłam do kuchni a tu huk i na parapecie ląduje COŚ i to COŚ się we mnie oblrzymimi oczami WPATRUJE
Mało zawału nie dostałam. A to była sowa. A mieszkam na 6 piętrze....

Rzeczywiście, można się nieźle wystraszyć!
I co, jak się jej pozbyłaś?

Dla wszystkich kocich mam w Dniu ich święta.

Jakieś kłaczki mi po patelni dzisiaj latały

Zakwitł

Ooo

Bodziszki od Mirki też już nieśmiało kwitną.

Gosiagosia pisze:Bodziszki od Mirki też już nieśmiało kwitną.

u mnie tak

mir.ka pisze:

Gosiagosia pisze:Bodziszki od Mirki też już nieśmiało kwitną.

u mnie tak

U mnie takie będą, zawsze u nas później

Odpoczywasz Gosiu na działce?

mir.ka pisze:Odpoczywasz Gosiu na działce?

Pewnie tak, bo mało pisze

Nie jestem na działce, siedzę w Warszawie.
Nie mam weny na pisanie, źle się czuję i nic mi się nie chce.
Mam nadzieję że nie dopada mnie depresja.
Przesyłam Wam karteczkę na dobranoc.

Oj, Gosiu, a moze jestes chora? Kotkę już byś dawno zabrała do weta na badania, może z sobą też tak trzeba?
Zyczę zdrowia i poprawy nastroju

Depresja? To niedobrze ale rozumiem Cię bo mnie też smutasy dopadają coraz częściej.