Strona 12 z 92

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Pon sty 30, 2023 13:05
przez mir.ka
Gosiagosia pisze:
ziuku pisze:O, a jakiego rodzaju ten żwirek? ja ostatnio zamówiłam 7 paczek Zakop i Zapomnij, więc powinno na jakiś czas starczyć (choć go nigdy nie używałam i nie wiem jak z wydajnością)

Koleżanka go kupiła i była zadowolona.
Obrazek
Nie wiem czy jest wydajny ale podobno dobrze się zbryla.
Napisz o tym twoim.


żwirki zapachowe to raczej dla ludzi, kotom nie zawsze się podobają, czasami jakiś zapach może je nawet zniechęcać do korzystania z kuwety

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Pon sty 30, 2023 13:22
przez Gosiagosia
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
ziuku pisze:O, a jakiego rodzaju ten żwirek? ja ostatnio zamówiłam 7 paczek Zakop i Zapomnij, więc powinno na jakiś czas starczyć (choć go nigdy nie używałam i nie wiem jak z wydajnością)

Koleżanka go kupiła i była zadowolona.
Obrazek
Nie wiem czy jest wydajny ale podobno dobrze się zbryla.
Napisz o tym twoim.


żwirki zapachowe to raczej dla ludzi, kotom nie zawsze się podobają, czasami jakiś zapach może je nawet zniechęcać do korzystania z kuwety

Moje są przyzwyczajone do zapachowych i bentonitowych
Boję się zmieniać na drewniane czy kukurydziane zresztą nie wiem czy są lepsze.

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Pon sty 30, 2023 13:42
przez mir.ka
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
ziuku pisze:O, a jakiego rodzaju ten żwirek? ja ostatnio zamówiłam 7 paczek Zakop i Zapomnij, więc powinno na jakiś czas starczyć (choć go nigdy nie używałam i nie wiem jak z wydajnością)

Koleżanka go kupiła i była zadowolona.
Obrazek
Nie wiem czy jest wydajny ale podobno dobrze się zbryla.
Napisz o tym twoim.


żwirki zapachowe to raczej dla ludzi, kotom nie zawsze się podobają, czasami jakiś zapach może je nawet zniechęcać do korzystania z kuwety

Moje są przyzwyczajone do zapachowych i bentonitowych
Boję się zmieniać na drewniane czy kukurydziane zresztą nie wiem czy są lepsze.


Dla mnie o tyle lepsze, że przy nich nie kicham i mozna je spłukać w toalecie.

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Pon sty 30, 2023 14:31
przez Gosiagosia
Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Pon sty 30, 2023 14:41
przez mir.ka
Gosiagosia pisze:Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:


my już wszyscy po obiedzie, koty śpią, a ja weszłam na miau

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Pon sty 30, 2023 19:40
przez Annaa
Gosiagosia pisze:Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:


my już wszyscy po obiedzie, koty śpią, a ja weszłam na miau

Zazdroszczę :oops: o tej porze to ja siedzę w pracy, już głodna.
A pogoda dziś była faktycznie paskudna, jedyne co na plus to, że od śniegu zrobiło się jaśniej.

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Wto sty 31, 2023 7:41
przez Anna2016
pysznej poranne kawki życzę :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Wto sty 31, 2023 7:47
przez jolabuk5
Annaa pisze:
Gosiagosia pisze:Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:


my już wszyscy po obiedzie, koty śpią, a ja weszłam na miau

Zazdroszczę :oops: o tej porze to ja siedzę w pracy, już głodna.
A pogoda dziś była faktycznie paskudna, jedyne co na plus to, że od śniegu zrobiło się jaśniej.

Też tak miałam, zanim przeszłam na emeryturę. :wink:

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Wto sty 31, 2023 8:59
przez mir.ka
jolabuk5 pisze:
Annaa pisze:
Gosiagosia pisze:Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:


my już wszyscy po obiedzie, koty śpią, a ja weszłam na miau

Zazdroszczę :oops: o tej porze to ja siedzę w pracy, już głodna.
A pogoda dziś była faktycznie paskudna, jedyne co na plus to, że od śniegu zrobiło się jaśniej.

Też tak miałam, zanim przeszłam na emeryturę. :wink:


najlepiej to pracuje się w domu, kiedy się chce

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Wto sty 31, 2023 9:25
przez jolabuk5
mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:
Annaa pisze:
Gosiagosia pisze:Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:


my już wszyscy po obiedzie, koty śpią, a ja weszłam na miau

Zazdroszczę :oops: o tej porze to ja siedzę w pracy, już głodna.
A pogoda dziś była faktycznie paskudna, jedyne co na plus to, że od śniegu zrobiło się jaśniej.

Też tak miałam, zanim przeszłam na emeryturę. :wink:


najlepiej to pracuje się w domu, kiedy się chce

Najlepiej, jak nie trzeba pracować :D

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Wto sty 31, 2023 11:57
przez Gosiagosia
jolabuk5 pisze:
Annaa pisze:
Gosiagosia pisze:Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Pogoda paskudna,wieje zimny wiatr na szczęście nie pada. Wróciłyśmy z Emi ze spacerku zziębnięte. Teraz czas na obiadek. Koty juz zjadły przed nami a ja jak zwykle na końcu. :mrgreen:


my już wszyscy po obiedzie, koty śpią, a ja weszłam na miau

Zazdroszczę :oops: o tej porze to ja siedzę w pracy, już głodna.
A pogoda dziś była faktycznie paskudna, jedyne co na plus to, że od śniegu zrobiło się jaśniej.

Też tak miałam, zanim przeszłam na emeryturę. :wink:


najlepiej to pracuje się w domu, kiedy się chce[/quote]
Najlepiej, jak nie trzeba pracować :D[/quote]
O tak :1luvu:

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Wto sty 31, 2023 17:07
przez Gosiagosia
Jak patrzę na śpiącą Pusienkę to nie wierzę że to taka wredna kocica dla Zuzi.
Przecież to sama słodycz.
Obrazek

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Wto sty 31, 2023 17:29
przez ewkkrem
Pusia chce być kotką alfa! Żadne beta, gamma, delta jej nie zadowoli :D
Dzięki opatrzności, u mnie, te literki, z chwila na chwilę, się zmieniają :D Raz rządzi Morka (najczęściej), raz MaCiuś a raz Mumiś. Ogólnie trwa harmonia :wink: .
Długo koty się docierały ale u Ciebie chyba jest gorzej :( .
Absolutnie nie zalecam mojej "metody" ale ja nie miałam wyjścia. Dokocenie 2 + 2 dorosłe koty, poszło "na żywioł".
Tak dochodzę do wniosku, że dorosły kot dogada się z oseskiem, ale już z kocim nastolatkiem to chyba najtrudniej. (Zauważ, czy u ludzi nie jest podobnie ? :wink: ).
Cały czas kciuki za Pusię i Zuzię trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Wto sty 31, 2023 17:51
przez Gosiagosia
ewkkrem pisze:Pusia chce być kotką alfa! Żadne beta, gamma, delta jej nie zadowoli :D
Dzięki opatrzności, u mnie, te literki, z chwila na chwilę, się zmieniają :D Raz rządzi Morka (najczęściej), raz MaCiuś a raz Mumiś. Ogólnie trwa harmonia :wink: .
Długo koty się docierały ale u Ciebie chyba jest gorzej :( .
Absolutnie nie zalecam mojej "metody" ale ja nie miałam wyjścia. Dokocenie 2 + 2 dorosłe koty, poszło "na żywioł".
Tak dochodzę do wniosku, że dorosły kot dogada się z oseskiem, ale już z kocim nastolatkiem to chyba najtrudniej. (Zauważ, czy u ludzi nie jest podobnie ? :wink: ).
Cały czas kciuki za Pusię i Zuzię trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok:

Pusia została wreszcie sama i chyba się poczuła najważniejszą. Nie musi się dzielić Dużą a tu przyszła jakaś gnojówa i znów nie jest sama.
Masz rację ona chce być ALFA :mrgreen:

Re: Emi, Pusia i Zuzia 10 część

PostNapisane: Wto sty 31, 2023 17:53
przez jolabuk5
Gosiagosia pisze:Jak patrzę na śpiącą Pusienkę to nie wierzę że to taka wredna kocica dla Zuzi.
Przecież to sama słodycz.
Obrazek

Rzeczywiście jest przesłodka, jak śpi! :201461