Emi, Pusia i Zuzia 10 część.

[Annaa]

Już czysta ale muszę obserwować czy znów mnie nie napadnie z tymi jak twierdzi buziakami.
Pusia
Ona jest taka słodka jak śpi więc korzystam.

Śliczna

[Gosiagosia]

[ewar]

Pusia jest prześliczna, Zuzia też. Szkoda, że się nie dogadują

[Gosiagosia]

Pusia jest prześliczna, Zuzia też. Szkoda, że się nie dogadują

Ja też bardzo żałuję, cały czas próbujemy ale bez większych efektów. Zuzia się bardzo boi Pusi i ucieka na szafę.

[ewar]

A Pusia się na tę szafę dostanie? Bo jeśli nie, to spróbowałabym, oczywiście po kontrolą pozwolić im być w jednym pokoju.

[Gosiagosia]

A Pusia się na tę szafę dostanie? Bo jeśli nie, to spróbowałabym, oczywiście po kontrolą pozwolić im być w jednym pokoju.

Pozwalam.
Pusia wtedy siada na akwarium i myśli czy wskoczyć na szafę i pogonić

[Annaa]

To przykre jak kotki tak się nie dogadują
A wspólna zabawa też nic nie daje ?

[Gosiagosia]

To przykre jak kotki tak się nie dogadują
A wspólna zabawa też nic nie daje ?

Aniu nawet nie ma mowy o wspolnej zabawie. Zuzia się jej panicznie boi.

[Annaa]

Biedna Zuzia

[jolabuk5]

I to jest chyba główny problem. Gdyby Zuzia była odważniejsza, to może oddałaby Pusi i powstrzymała ataki. Pusia atakuje, bo może, bo czuje strach.
Pamietam taki wątek o kroplach Bacha i o tym, jak prześladowana kotka pierwszy raz postawiła się atakujacemu ją wściekle kocurowi (oba koty dostawały dobrane dla nich krople Bacha). Po pewnym czasie stali się najlepszymi przyjaciółmi. Tylko te krople były podawane długo, zanim pojawił sie efekt.
Może spróbujecie? Forumowa ryśka dobiera krople Bacha, dawałam Ci na nią namiary...

[Gosiagosia]

I to jest chyba główny problem. Gdyby Zuzia była odważniejsza, to może oddałaby Pusi i powstrzymała ataki. Pusia atakuje, bo może, bo czuje strach.
Pamietam taki wątek o kroplach Bacha i o tym, jak prześladowana kotka pierwszy raz postawiła się atakujacemu ją wściekle kocurowi (oba koty dostawały dobrane dla nich krople Bacha). Po pewnym czasie stali się najlepszymi przyjaciółmi. Tylko te krople były podawane długo, zanim pojawił sie efekt.
Może spróbujecie? Forumowa ryśka dobiera krople Bacha, dawałam Ci na nią namiary...

Kiedyś podawałam krople Bacha Migotce.
Może powinnam znów spróbować.

[jolabuk5]

I to jest chyba główny problem. Gdyby Zuzia była odważniejsza, to może oddałaby Pusi i powstrzymała ataki. Pusia atakuje, bo może, bo czuje strach.
Pamietam taki wątek o kroplach Bacha i o tym, jak prześladowana kotka pierwszy raz postawiła się atakujacemu ją wściekle kocurowi (oba koty dostawały dobrane dla nich krople Bacha). Po pewnym czasie stali się najlepszymi przyjaciółmi. Tylko te krople były podawane długo, zanim pojawił sie efekt.
Może spróbujecie? Forumowa ryśka dobiera krople Bacha, dawałam Ci na nią namiary...

Kiedyś podawałam krople Bacha Migotce.
Może powinnam znów spróbować.

Ja bym spróbowała. Na pewno nie zaszkodzi, a może jednak pomoże?

[Gosiagosia]

I to jest chyba główny problem. Gdyby Zuzia była odważniejsza, to może oddałaby Pusi i powstrzymała ataki. Pusia atakuje, bo może, bo czuje strach.
Pamietam taki wątek o kroplach Bacha i o tym, jak prześladowana kotka pierwszy raz postawiła się atakujacemu ją wściekle kocurowi (oba koty dostawały dobrane dla nich krople Bacha). Po pewnym czasie stali się najlepszymi przyjaciółmi. Tylko te krople były podawane długo, zanim pojawił sie efekt.
Może spróbujecie? Forumowa ryśka dobiera krople Bacha, dawałam Ci na nią namiary...

Kiedyś podawałam krople Bacha Migotce.
Może powinnam znów spróbować.

Ja bym spróbowała. Na pewno nie zaszkodzi, a może jednak pomoże?

Ok
Jak możesz to jeszcze raz prześlij mi kontakt.
Przez moje problemy zdrowotne mam sklerozę

[jolabuk5]

Proszę:
Ryśka to Magdalena Nykiel, :
https://www.zooedukacja.pl/kontakt

[Nul]

Kciuki potrzymam, by to zadziałało!