Omne trikotum perfectum… Wróciłam…

[ewkkrem]

Czy Wy wiecie, czy nie wiecie,
Wiersz ten kocham i na pamięć
Mogę recytować Waśćkom,
W środku nocy,
Duża Maćka,
a zatem to "biały" wiersz


Edycja: literówka.

[MaryLux]

Chciałabym mieć wiersze w wątku
Gina

[jolabuk5]

Chciałabym mieć wiersze w wątku
Gina

MaCiusiu, słyszałeś?
Sabcia

[mir.ka]

Orka pływa,
Morka mędzi,
Mumiś kicha,
Nul gawędzi

Zaczynamy.
więc na nowo,
Życie z Felkiem -
Casanową

I z Bajeczką,
I z Beziulkiem
No i z naszym,
Drogim ... Nulkiem

MaCiuś.

MójCiusiu!!! Ukontentowanam, zaszczyconam! Felinor Pierwszy Wielki talentu takiego nie przejawia!

może też ma talent, tylko jeszcze nie został odkryty

[MaryLux]

Chciałabym mieć wiersze w wątku
Gina

MaCiusiu, słyszałeś?
Sabcia

Nie jestem pewna, czy usłyszał... Mogła go jego Duża do kompa nie dopuścić

[jolabuk5]

Chciałabym mieć wiersze w wątku
Gina

MaCiusiu, słyszałeś?
Sabcia

Nie jestem pewna, czy usłyszał... Mogła go jego Duża do kompa nie dopuścić

Usłyszał, Gino, bo przecież wpisał wiersz w Twoim wątku!
Sabcia

[MaryLux]

Chciałabym mieć wiersze w wątku
Gina

MaCiusiu, słyszałeś?
Sabcia

Nie jestem pewna, czy usłyszał... Mogła go jego Duża do kompa nie dopuścić

Usłyszał, Gino, bo przecież wpisał wiersz w Twoim wątku!
Sabcia

[Nul]

Chciałabym mieć wiersze w wątku
Gina

MaCiusiu, słyszałeś?
Sabcia

Nie jestem pewna, czy usłyszał... Mogła go jego Duża do kompa nie dopuścić

Usłyszał, Gino, bo przecież wpisał wiersz w Twoim wątku!
Sabcia

Wpisał! Wczoraj żem widziała też, potwierdzam zatem!
Gina zakochana, to i nie zauważyła, biedusia…

[MaryLux]

Chciałabym mieć wiersze w wątku
Gina

MaCiusiu, słyszałeś?
Sabcia

Nie jestem pewna, czy usłyszał... Mogła go jego Duża do kompa nie dopuścić

Usłyszał, Gino, bo przecież wpisał wiersz w Twoim wątku!
Sabcia

Wpisał! Wczoraj żem widziała też, potwierdzam zatem!
Gina zakochana, to i nie zauważyła, biedusia…

Głuptasia raczej

[Nul]

O kciuki Wasze łaskawe prosić pragnę, pani wetka bowiem dietę eliminacyjną zasugerowała niektórym kotom naszym. Czarno widzę zwłaszcza odstawienie trawy wszelakiej i innych botanicznych okazów…

[jolabuk5]

Ja moim trawy teraz nie kupuję, bo Uszatce szkodziła, jadła jeszcze mniej...
Kciuki za dietę!

[madrugada]

O kciuki Wasze łaskawe prosić pragnę, pani wetka bowiem dietę eliminacyjną zasugerowała niektórym kotom naszym. Czarno widzę zwłaszcza odstawienie trawy wszelakiej i innych botanicznych okazów…

Współczuję z całego serca wegetariance babrania się w mięsie.

[mir.ka]

O kciuki Wasze łaskawe prosić pragnę, pani wetka bowiem dietę eliminacyjną zasugerowała niektórym kotom naszym. Czarno widzę zwłaszcza odstawienie trawy wszelakiej i innych botanicznych okazów…

Co to się stało?

U nas trawa to tylko latem, jak nasza urośnie, a i to nie za dużo, bo zauważyłam ,że koty po jej zjedzeniu przez kilka dni bardzo wymiotują

są

[Nul]

O kciuki Wasze łaskawe prosić pragnę, pani wetka bowiem dietę eliminacyjną zasugerowała niektórym kotom naszym. Czarno widzę zwłaszcza odstawienie trawy wszelakiej i innych botanicznych okazów…

Co to się stało?

U nas trawa to tylko latem, jak nasza urośnie, a i to nie za dużo, bo zauważyłam ,że koty po jej zjedzeniu przez kilka dni bardzo wymiotują

są

Dzięki Koleżankom Szanownym za kciuki

Trawa u nas cały rok rośnie, tzn wysiewam zboża. Feliks od tego dzień zaczyna (żeby dotrwać do śniadania…).

Dieta to pokłosie usg u starszaków, tego w jesieni. Pani wetka mówi, że kot nie piwinien mieć zwrotek, a skoro Bajadera zwraca niekiedy, to poszli na usg i wynik był, że stan zapalny w jelitach. No to była akcja badania kupek (czysto), odrobaczania poważnego (na wszelki wypadek), zapisywanie zwrotów w „księdze zwrotów” no i teraz pora na dietę… Trawy mogę nie wysiewać, ale roślin wszystkich z domu nie usunę… Zielistki powynosimy, ale palmy zostaną…

Nolina też zostanie, bo mieszka na ścianie i koty jej nie skubią Pozdrowienia dla Nolisi!

[mir.ka]

O kciuki Wasze łaskawe prosić pragnę, pani wetka bowiem dietę eliminacyjną zasugerowała niektórym kotom naszym. Czarno widzę zwłaszcza odstawienie trawy wszelakiej i innych botanicznych okazów…

Co to się stało?

U nas trawa to tylko latem, jak nasza urośnie, a i to nie za dużo, bo zauważyłam ,że koty po jej zjedzeniu przez kilka dni bardzo wymiotują

są

Dzięki Koleżankom Szanownym za kciuki

Trawa u nas cały rok rośnie, tzn wysiewam zboża. Feliks od tego dzień zaczyna (żeby dotrwać do śniadania…).

Dieta to pokłosie usg u starszaków, tego w jesieni. Pani wetka mówi, że kot nie piwinien mieć zwrotek, a skoro Bajadera zwraca niekiedy, to poszli na usg i wynik był, że stan zapalny w jelitach. No to była akcja badania kupek (czysto), odrobaczania poważnego (na wszelki wypadek), zapisywanie zwrotów w „księdze zwrotów” no i teraz pora na dietę… Trawy mogę nie wysiewać, ale roślin wszystkich z domu nie usunę… Zielistki powynosimy, ale palmy zostaną…

Nolina też zostanie, bo mieszka na ścianie i koty jej nie skubią Pozdrowienia dla Nolisi!

A ta dieta to tylko brak trawy czy coś jeszcze?