Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aga OdFarfocla pisze:Pozwala się wstawić pod prysznic, wie już że zaraz odkręcę wodę, patrzy na mnie co prawda bykiem ale staram się udawać że nie widzę gadam do niego jak głupia że to zdrowe, że będzie piękny i puchaty, że nic go nie będzie swędziało... ale po jakichś 3 minutach wcierania szamponu koteł stwierdza, że ok, byłem cierpliwy ale styknie matka tego i zaczynają się ucieczki. Ale o dziwo nie gryzie! Za to wycieranie jest straszne, wyrywa się, drze, podgryza i jak już mu się uda zwiać chowa się w swoim tunelu pod wersalką i jest wielce obrażony Ale przyznaję mu sprawiedliwie że sama kąpiel jest chyba najłatwiejszym zabiegiem do wykonania na Farfoclu
Aga OdFarfocla pisze:Dzisiaj dzień kolejnej kąpieli. Wymyśliłam sobie, że ponieważ moja PanaKota taka grzeczna w kąpieli to spróbuję w trakcie obciąć mu pazurki
Bardzo jestem ciekawa jak pójdzie...
jolabuk5 pisze:Ja bym nie ryzykowała. Kocia cierpliwość ma swoje granice
madrugada pisze:jolabuk5 pisze:Ja bym nie ryzykowała. Kocia cierpliwość ma swoje granice
Aga nic nie pisze, czyżby już zaryzykowała ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, Nul i 115 gości