Farfocel i ..... cała reszta :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 22, 2022 15:42 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Bardzo Wam dziękuję za zrozumienie :1luvu:

A Farfocel jest już po 2ch kąpielach. Wydaje mi się, że jest poprawa, i trzymam kciuki żeby to nie było moje myślenie życzeniowe. Nie mam już wrażenia przy głaskaniu że jadę ręką po tarce ;) Znaczy te zmiany dalej wyczuwam, ale takie właśnie mniej ostre. Tak że trzymajcie dalej kciuki :)

Aga OdFarfocla

Avatar użytkownika
 
Posty: 32
Od: Pon lip 11, 2022 14:43

Post » Wto lis 22, 2022 19:02 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Nie puszczamy.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto lis 22, 2022 20:42 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Trzymamy! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 22, 2022 21:28 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Kciuki za poprawę :ok: :ok: :ok:
A jak Farfocel zapatruje się na kąpiele?
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7430
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 23, 2022 15:33 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Pozwala się wstawić pod prysznic, wie już że zaraz odkręcę wodę, patrzy na mnie co prawda bykiem ale staram się udawać że nie widzę ;) gadam do niego jak głupia że to zdrowe, że będzie piękny i puchaty, że nic go nie będzie swędziało... ale po jakichś 3 minutach wcierania szamponu koteł stwierdza, że ok, byłem cierpliwy ale styknie matka tego :twisted: i zaczynają się ucieczki. Ale o dziwo nie gryzie! Za to wycieranie jest straszne, wyrywa się, drze, podgryza i jak już mu się uda zwiać chowa się w swoim tunelu pod wersalką i jest wielce obrażony :? Ale przyznaję mu sprawiedliwie że sama kąpiel jest chyba najłatwiejszym zabiegiem do wykonania na Farfoclu ;)

Aga OdFarfocla

Avatar użytkownika
 
Posty: 32
Od: Pon lip 11, 2022 14:43

Post » Śro lis 23, 2022 17:11 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Aga OdFarfocla pisze:Pozwala się wstawić pod prysznic, wie już że zaraz odkręcę wodę, patrzy na mnie co prawda bykiem ale staram się udawać że nie widzę ;) gadam do niego jak głupia że to zdrowe, że będzie piękny i puchaty, że nic go nie będzie swędziało... ale po jakichś 3 minutach wcierania szamponu koteł stwierdza, że ok, byłem cierpliwy ale styknie matka tego :twisted: i zaczynają się ucieczki. Ale o dziwo nie gryzie! Za to wycieranie jest straszne, wyrywa się, drze, podgryza i jak już mu się uda zwiać chowa się w swoim tunelu pod wersalką i jest wielce obrażony :? Ale przyznaję mu sprawiedliwie że sama kąpiel jest chyba najłatwiejszym zabiegiem do wykonania na Farfoclu ;)


To masz wyjątkowo wyrozumiałego koteczka :)
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7430
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 24, 2022 12:50 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Wow, brawo Farfocel w takim razie!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lis 24, 2022 22:52 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Zadziwiający kotecek

MaryLux

 
Posty: 159306
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 27, 2022 23:07 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

puk puk

MaryLux

 
Posty: 159306
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 29, 2022 17:25 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Dzisiaj dzień kolejnej kąpieli. Wymyśliłam sobie, że ponieważ moja PanaKota taka grzeczna w kąpieli to spróbuję w trakcie obciąć mu pazurki :ryk:
Bardzo jestem ciekawa jak pójdzie... :?:

Aga OdFarfocla

Avatar użytkownika
 
Posty: 32
Od: Pon lip 11, 2022 14:43

Post » Śro lis 30, 2022 0:05 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Aga OdFarfocla pisze:Dzisiaj dzień kolejnej kąpieli. Wymyśliłam sobie, że ponieważ moja PanaKota taka grzeczna w kąpieli to spróbuję w trakcie obciąć mu pazurki :ryk:
Bardzo jestem ciekawa jak pójdzie... :?:

Nie pójdzie - zginiesz przy pierwszym podejściu do pierwszego pazurka

MaryLux

 
Posty: 159306
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 30, 2022 0:23 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Ja bym nie ryzykowała. Kocia cierpliwość ma swoje granice :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 30, 2022 0:24 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

jolabuk5 pisze:Ja bym nie ryzykowała. Kocia cierpliwość ma swoje granice :wink:


Aga nic nie pisze, czyżby już zaryzykowała ? :strach:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7430
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 30, 2022 11:04 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

madrugada pisze:
jolabuk5 pisze:Ja bym nie ryzykowała. Kocia cierpliwość ma swoje granice :wink:


Aga nic nie pisze, czyżby już zaryzykowała ? :strach:

Kto wie...

MaryLux

 
Posty: 159306
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 30, 2022 17:03 Re: Farfocel i ..... cała reszta :)

Witajcie.
Owszem, zaryzykowałam........ MaryLux miałaś rację, omal nie zginełam :lol: I fakt - kocia cierpliwość ma swoje granice. Jak Farfocel zaczął warczeć, to stwierdziłam że odpuszczam, obciełam 1! Jak już go puściłam (po wyjątkowo burzliwym wycieraniu) to mega obrażony poszedł do pokoju młodego, usiadł przy piecu i udawał że mnie nie widzi. Oczywiście do momentu wieczornej saszety :ryk: Ale cóż, sprawdzić tą możliwość musiałam. Tym bardziej, że on coraz częściej chce się bawić, kula się, zaczepia, ale póki ma szpony to się nie uda. A jeździć co miesiąc do weta tylko po to żeby obciąć pazurki to za duży stres dla kota, gra nie warta świeczki. Cóż, może kiedyś mój syn się przełamie i pomoże mi wykonać ten jakże skomplikowany i niebezpieczny zabieg ;)

Aga OdFarfocla

Avatar użytkownika
 
Posty: 32
Od: Pon lip 11, 2022 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, Nul i 115 gości