Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna pomoc

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 20, 2022 16:55 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Ja mogę być w szpitalu i mogę nawet nie mieć wyboru, czy będę, czy nie... To jest taka bezsilność, że może życie samo napisze scenariusz, na który nie będę miała wpływu... Cały czas z nim jestem, jeżdżę sama na wizyty, jestem przy nim na pobieraniu krwi. Nikt inny tylko ja, bo jesteśmy ze sobą najbliżej i mimo, że samej jest mi ciężko to wsiadam w auto i jadę te 20km... Wszystko bym dla niego zrobiła :(

Rozumiem, że to wszystko odbywa się w obecności właściciela?

karpik88

 
Posty: 211
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

Post » Nie lis 20, 2022 17:02 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

karpik88 pisze:Ja mogę być w szpitalu i mogę nawet nie mieć wyboru, czy będę, czy nie... To jest taka bezsilność, że może życie samo napisze scenariusz, na który nie będę miała wpływu... Cały czas z nim jestem, jeżdżę sama na wizyty, jestem przy nim na pobieraniu krwi. Nikt inny tylko ja, bo jesteśmy ze sobą najbliżej i mimo, że samej jest mi ciężko to wsiadam w auto i jadę te 20km... Wszystko bym dla niego zrobiła :(

Rozumiem, że to wszystko odbywa się w obecności właściciela?

Tak.
Nie mówię, że to łatwe. Ale to nasza psychika działa. Nigdy ale to nigdy nie "nawyklam". Co ma być to będzie. Oby podniósł się i pozbierał zdrowotnie.
Jeśli jednak nie załapie, nie czekaj. Koty nie okazują bólu. To mistrzowie kamuflażu. Nam się wydaje, że nie cierpią. Dopiero zapodanie odpowiednich leków pokazuje prawdę. On winien dostawać silne leki p.bolowe
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55371
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lis 20, 2022 17:12 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Kot najpierw dostaje narkozę i usypia. Dopiero potem jest drugi zastrzyk zatrzymujący serce. Dlatego dobrze jest być z nim przynajmniej przy tym pierwszym zastrzyku. Potem już nie wie co sie dzieje bo jest nieprzytomny.

Nie wiem jakie są zwyczaje tam gdzie mieszkasz. Ja byłam przy wszystkich swoich zwierzakach prócz jednego, który został w szpitalu a ja byłam zbyt daleko by dotrzeć na czas...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84885
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie lis 20, 2022 20:50 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

ASK@ pisze:Czytałam wpis weterynarza o tym jak zwierzęta reagują na brak opiekunów w przypadku usypiania. Jakie są przerażone. Jak cierpią. Ten wpis został ze mną.


Dla kota który ma zostać poddany eutanazji ta ostatnia wizyta niczym się nie różni od innych. On nie wie jaki będzie jej finał, wie tylko że czuje się bardzo źle i znowu jest z tego powodu w gabinecie. Zastrzyk ktory dostanie i po którym zaśnie - niczym się dla niego nie różni od każdego poprzedniego.
Wspaniale gdy opiekun może być przy nim i też jestem za tym by gdy tylko jest to możliwe - tak właśnie wyglądała ta ostatnia wizyta w gabinecie. Szczególnie do momentu zaśnięcia po pierwszym zastrzyku.

Ale gdy opiekun reaguje strasznie emocjonalnie, szlocha, reakcje są naprawdę różne i nie wszystko da się opanować (ani nie wynika to z "rozpieszczenia") - albo jest np. w zagrożonej ciąży czy w ogóle jest w ciąży (mdlejąca ciężarna nie pomoże), ma chorobę serca, padaczkę czy jest w takim stanie psychicznym że taki poziom stresu może być czymś z czego się nie podniesie - to uważam że dla kota o wiele lepiej będzie gdy zostanie z kimś innym kogo lubi lub tylko z zaufanym, mądrym wetem. I nie zgadzam się że człowiek i jego emocje są tu nieważne.
Tym bardziej że dla umierającego kota wizyta w gabinecie - sama z siebie zwykle stresująca - ale jeszcze z opiekunem emanującym rozpaczą, rozdygotanym, płaczącym, na granicy zemdlenia (lub mdlejącym), z wetem który musi działać w takiej sytuacji (co utrudnia skupienie, szczególnie gdy nie wszystko idzie gładko) - to niekoniecznie łagodniejsze odchodzenie niż czułe pożegnanie, kot zostaje na chwilę sam, dostaje zastrzyk po którym spokojnie po kilku chwilach zasypia i już nie wie co się dzieje. A przecież maksymalny komfort kota w tym dniu to priorytet.

Dlatego ja uważam że przy eutanazji powinna być osoba która czuje się na siłach być wsparciem dla kota w tym szczególnym momencie.
Zdarzało mi się być przy eutanazji kotów których opiekunowie zostawali na korytarzu w tym czasie. Zrobiłam to dla dobra kotów (by ogromny stres ich opiekunów nie zwiększył ich stresu) i ich bardzo mocno kochających opiekunów których rozpacz była ogromna. Wszystkie trzy koty odeszły bardzo spokojnie.

karpik88 - Twój Cezary miał postawioną diagnozę niedokrwistości gdy parametry leciały w dół, za chwilę konieczna była transfuzja by miał choć troszkę czasu na zadziałanie leków. Steryd i antybiotyk były niezbędne.
Masz wsparcie w opiece nad kocurkiem domu? Gdybyś Ty nie mogła z nim pojechać jest ktoś kogo on lubi i kto to zrobi gdy zajdzie taka konieczność?

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie lis 20, 2022 21:15 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Blue pisze:
ASK@ pisze:Czytałam wpis weterynarza o tym jak zwierzęta reagują na brak opiekunów w przypadku usypiania. Jakie są przerażone. Jak cierpią. Ten wpis został ze mną.


Dla kota który ma zostać poddany eutanazji ta ostatnia wizyta niczym się nie różni od innych. On nie wie jaki będzie jej finał, wie tylko że czuje się bardzo źle i znowu jest z tego powodu w gabinecie. Zastrzyk, ktory dostanie i po którym zaśnie - niczym się dla niego nie różni od każdego poprzedniego.

Dobrze, Blue, że to napisałaś.
Karpiku, jest dokładnie tak, jak pisze Blue, to z perspektywy zwierzęcia- tylko kolejny zastrzyk, jakich miał już wiele. Dobrze, gdy możemy być w tym czasie ze zwierzakiem, dać mu poczucie bezpieczeństwa - w sensie obecności u lekarza opiekuna, ale jeśli sie nie uda- trzeba o tym myśleć, jak o każdym innym zabiegu, oddajemy zwierzęta na operacje, do kastracji, do sanacji zębów. Przecież wtedy nie jesteśmy przy podawaniu narkozy.
Ta obecność w dużym stopniu potrzebna jest też nam- daje poczucie, że wspieraliśmy do ostatnich chwil, że nie zostawiliśmy zwierzaka samego.

Ale- ta obecność człowieka czasem z uwagi na jego stan emocjonalny- rozpacz, rozsypkę w jakiej jesteśmy, łzy może działać na niekorzyść, bo zwierzaki chłoną nasze emocje i czują, że coś się dzieje innego. Czasem więc lepiej przekazać ten przykry obowiązek innej osobie.
Miałam okazję więcej razy niżbym chciała towarzyszyć zwierzakom w ostatniej drodze.I jeśli tylko ja zachowywałam się spokojnie, udało mi się opanować, to zwierzak po prostu w pewnym momencie usypiał i wtedy był odprowadzony w ostatnią drogę.

Myslę, że dobrze, byś to wiedziała. Dopóki Twoj kot czuje się znośnie, nie każ mu odchodzić z obawy, że może Cię nie będzie, gdy trzeba to zrobic. Możesz się wiele razy zastanawiać potem- ile czasu jeszcze byłoby Wam dane.
Bardzo współczuję Ci- tego, że taki chory, tego, że w takim czasie :(
Trzymajcie się i...spróbuj się z tym w środku pogodzić. Dla swojego malucha.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7117
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie lis 20, 2022 21:17 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Cezary lubi każdego... Gdy wyjeżdżaliśmy na weekendy lub na wycieczkę, przychodziły do niego różne osoby na noc, potrafił kłaść się na nich i mruczeć. Zawsze się śmiałam, że on by szybko o mnie zapomniał i skradl serce komuś innemu. Pojedzie z nim mój partner lub kuzynka. To ich zna najlepiej, poza mną... Oczywiście jak przyjdzie na to czas. Na razie korzystam z czasu z nim, choć jest słaby i mało towarzyski.

Czy ta niedokrwistość mogła trwać długo? Czy białaczka zaatakowała nagle? Jak to jest? Czy gdybyśmy to wykryli wcześniej byłyby większe szanse? Ostatnie badania miał robione rok temu i były w porządku.

karpik88

 
Posty: 211
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

Post » Nie lis 20, 2022 21:42 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Do powolnie rosnącej niedokrwistości organizm się przyzwyczaja. Mogła więc trwać jakiś czas zanim data się zauważyć.

U mnie dwa razy jak białaczka się uaktywnila to niestety szybko było po wszystkim.
Chyba póki co niestety nie ma na to lekarstwa :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84885
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lis 21, 2022 10:53 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Zuza a uaktywniła się też anemią? Wiedziałaś wcześniej, że kotki mają białaczkę?
W mojej lecznicy z powodzeniem od niedawna leczyli białaczkę virbagenem doustnie, dlatego miałam duża nadzieję na wyleczenie lub zahamowanie choroby :(

Zastanawiam się też, czy gdybym zauważyła coś wcześniej, to czy byłoby więcej czasu. Od roku nie brałam go do weterynarza, bo czuł się bardzo dobrze, miał dobrane działające leki, nie chciałam go stresować. Ale może coś przeoczyłam a choroba niszczyła szpik i można było zareagować wcześniej :(

karpik88

 
Posty: 211
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

Post » Pon lis 21, 2022 11:35 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Stres na uaktywnienie białaczki też mocno działa, więc dobrze, że mu oszczędzałaś nerwów.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lis 21, 2022 13:14 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Cezary to kotek, który chyba tylko właśnie u weterynarza się stresuje. I to dopiero po kilkunastu wizytach, bo na pierwszych mruczał i się łasił. To mój drugi kot, nawet nie wiedziałam, że koty potrafią być takie czule i przyjazne. Z nim można robić wszystko, nigdy mnie nawet nie zadrapał, nawet nie próbował. To spokojny, przyjazny kotek. Nie wiem, więc co było punktem zapalnym do aktywacji tego głupiego wirusa. Teoretycznie przeprowadzka w lipcu, ale on bardzo dobrze się tutaj odnalazl. Myślę, że jednak to trwało od pewnego czasu, tylko nie było widać po zachowaniu. Może kontrolna morfologia kilka miesięcy wcześniej niczego by nie wykryła. Nie wiem już sama, siedzę, gdybam, myślę...

Większość czasu sobie spi. A rano nas odwiedził i mruczał w łóżku jak dawniej. Taka miła niespodzianka... Szkoda, że jest mroźno bo ma też ochotę pochodzić na zewnątrz, gdy było trochę cieplej pod moją opieką chodził sobie w kolo domu przez kilka minut. Ale siedzę jak na szpilkach....

karpik88

 
Posty: 211
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

Post » Pon lis 21, 2022 15:57 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Twój stres też się kotu udziela, postaraj się, jeśli możesz zachowywać wobec niego jak zwykle. Zwierzę natychmiast wyczuwa, jeśli się na niego zwraca nadmierną uwagę.
Czy kot się wypróżnia bez problemów?
Czasem coś, co wygląda jak silne pogorszenie, to tylko gazy w jelitach. Ja mojej z chłoniakiem dawałam codziennie profilaktycznie espumisan i no-spę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14699
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lis 21, 2022 16:21 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

karpik88 pisze:Zuza a uaktywniła się też anemią? Wiedziałaś wcześniej, że kotki mają białaczkę?
W mojej lecznicy z powodzeniem od niedawna leczyli białaczkę virbagenem doustnie, dlatego miałam duża nadzieję na wyleczenie lub zahamowanie choroby :(

Zastanawiam się też, czy gdybym zauważyła coś wcześniej, to czy byłoby więcej czasu. Od roku nie brałam go do weterynarza, bo czuł się bardzo dobrze, miał dobrane działające leki, nie chciałam go stresować. Ale może coś przeoczyłam a choroba niszczyła szpik i można było zareagować wcześniej :(

Nie zamartwiaj się tym. Zrobiłaś co mogłaś najlepiej jak umiałaś. Stres jest zabójczy dla kota. Nie było potrzeby to oszczędzałaś mu ciężkich przeżyć.
Moje koty zawsze wiedza kiedy i który idzie do weta. Moje nerwy mają wielki wpływ i one to wiedzą. Za długo zerkam, zbyt się przyglądam, niecierpliwie się kręcę... Potrafią tak się ukryć ,że trudno znaleźć. Najlepiej jak mąż przyjeżdża z nimi pod pracę. Potem razem jedziemy. On jakoś potrafi się oddzielić od wyprawy.
Espumisan i nospa to dobry pomysł. Moje przy stałych lekach biorą też controlocontrol co dzień rano, na czczo. 1/4 tabletki z 20 mgl.
Kciuki olbrzymie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55371
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lis 21, 2022 17:42 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Wypróżnia się prawidłowo. Niestety tutaj pogorszenie wiąże się z gorszymi wynikami, wiec.......

Faktycznie zwracam na niego więcej uwagi niż zwykle. Ale też trudno tego nie robić, sprawdzam jak się czuje. Posiedzę przy nim chwilkę, pogłaszcze i idę z powrotem do siebie.

Szkoda mi go bardzo, patrzę na nasze wspólne zdjęcia albo filmiki. Patrzę na jego pokiereszowaną łapkę (łapka wygląda jakby kiedyś była złamana i nieleczona). Mój kotek dużo przeszedł, ale mam nadzieję, że ostatnie lata są dla niego szczęśliwe ze mną w ciepłym domu.

karpik88

 
Posty: 211
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

Post » Pon lis 21, 2022 19:42 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Na pewno jest z Tobą szczęśliwy.

U Leonka i Molly wiedziałam że mają białaczkę. On miał chłopaka i dlatego musiałam go uśpić był leczony chemia ale po polepszeniu, nastąpił odrost guza i trzeba było mu pozwolić odejść.

Molly miała galopującą anemię. Antybiotyk, transfuzja, zużyła nowa krew chyba w 2 dni i zaczęła się dusić. Musiałam ją uśpić.

Nie kojarzę jakiegoś konkretnego powodu mogącego uaktywnic białaczkę.

Trzymam za Was kciuki.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84885
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lis 21, 2022 20:12 Re: Fiv i felv dodatnie, postępująca ania, prośba o pilna po

Zuza, a od czego to zależy, w jakim czasie zużywa się krew po transfuzji?

karpik88

 
Posty: 211
Od: Nie wrz 19, 2021 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 290 gości