Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 04, 2023 15:14 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

mir.ka pisze:Obrazek

Obrazek

Jaki słodki śpioszek! :1luvu: :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 04, 2023 15:16 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

mir.ka pisze:mój dzielny rudy przystojniak :1luvu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przystojny i władczy, prawdziwy kocur alfa! :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 04, 2023 15:17 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

mir.ka pisze:Chciałam Wam napisać jaką miałam wczoraj przygodę z paczkomatem. Ciekawe czy, którąś z Was też takie coś spotkało.
Rano dostałam informację , że paczka czeka w paczkomacie, ale nie poszłam od razu , bo ciężko było mi się zebrać, tylko przed południem. Okazało się , że paczkomat nie działa, pierwszy raz tak miałam i zastanawiałam się co zrobić, bo wprawdzie jest tam podany jakiś telefon, ale nie chciało mi się stać na zimnie i dzwonić więc wróciłam do domu. Otworzyłam komputer z nadzieją ,że znajdę jakąś informację co sie stało i jak długo to potrwa, ale niczego się nie doszukałam i postanowiłam zadzwonić do Inpostu. Oczywiście najpierw zgłosił się automat, ale przełączył mnie do konsultanta, który nic nie wiedział o awarii, ale sprawdził i potwierdził, że paczkomat nie działa, zaproponował, że jak jestem pod paczkomatem to otworzy skrytkę zdalnie, ale niestety tam nie byłam :( Postanowiłam, że za jakiś czas pójdę ponownie, bo zależało mi na przesyłce, w której była książką , na którą już jakiś czas czekałam. Niestety drugie podejście, za 2 godziny było podobne, ale był tam kurier, który zgłosił awarię, która nie wiadomi kiedy byłaby usunięta więc postanowiłam zadzwonić o zdalne otwarcie i udało się. Książka odebrana i przeczytana :D

Miałam coś podobnego, to jeszcze był paczkomat starego typu, wstukiwało się kod, ale coś nie działało, zadzwoniłam i otworzyli zdalnie.

Kilka miesięcy temu miałam inaczej - paczkomat twierdził, że nie ma mojej paczki, a jednocześnie dostałam info, że paczka została odesłana do nadawcy… tego samego dnia, którego podobno została włożona do paczkomatu mojego. Rwidentnie coś było nie tak, może pan kurier przez pomyłkę wyjął moją paczkę i odesłał. Dotarła po 2 dniach wreszcie, pewnie byłaby szybciej, gdyby nie dzień wolny.
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 05, 2023 9:07 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

madrugada pisze:
mir.ka pisze:Chciałam Wam napisać jaką miałam wczoraj przygodę z paczkomatem. Ciekawe czy, którąś z Was też takie coś spotkało.
Rano dostałam informację , że paczka czeka w paczkomacie, ale nie poszłam od razu , bo ciężko było mi się zebrać, tylko przed południem. Okazało się , że paczkomat nie działa, pierwszy raz tak miałam i zastanawiałam się co zrobić, bo wprawdzie jest tam podany jakiś telefon, ale nie chciało mi się stać na zimnie i dzwonić więc wróciłam do domu. Otworzyłam komputer z nadzieją ,że znajdę jakąś informację co sie stało i jak długo to potrwa, ale niczego się nie doszukałam i postanowiłam zadzwonić do Inpostu. Oczywiście najpierw zgłosił się automat, ale przełączył mnie do konsultanta, który nic nie wiedział o awarii, ale sprawdził i potwierdził, że paczkomat nie działa, zaproponował, że jak jestem pod paczkomatem to otworzy skrytkę zdalnie, ale niestety tam nie byłam :( Postanowiłam, że za jakiś czas pójdę ponownie, bo zależało mi na przesyłce, w której była książką , na którą już jakiś czas czekałam. Niestety drugie podejście, za 2 godziny było podobne, ale był tam kurier, który zgłosił awarię, która nie wiadomi kiedy byłaby usunięta więc postanowiłam zadzwonić o zdalne otwarcie i udało się. Książka odebrana i przeczytana :D


Nigdy mi się nie zdarzyła taka awaria. Dobrze, że jest możliwość zdalnego otwarcia. Trzeba zapamiętać, bo każdemu może się zdarzyć.


Za drugim razem jak byłam to kurier coś zrobił i mozna było odebrać paczkę przez aplikację, ale ja nie mam takiej mozliwosci, odbieram paczki kodem.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 05, 2023 9:07 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:mój dzielny rudy przystojniak :1luvu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przystojny i władczy, prawdziwy kocur alfa! :1luvu: :1luvu:


Mój słodziak :1luvu: :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 05, 2023 9:09 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

Nul pisze:
mir.ka pisze:Chciałam Wam napisać jaką miałam wczoraj przygodę z paczkomatem. Ciekawe czy, którąś z Was też takie coś spotkało.
Rano dostałam informację , że paczka czeka w paczkomacie, ale nie poszłam od razu , bo ciężko było mi się zebrać, tylko przed południem. Okazało się , że paczkomat nie działa, pierwszy raz tak miałam i zastanawiałam się co zrobić, bo wprawdzie jest tam podany jakiś telefon, ale nie chciało mi się stać na zimnie i dzwonić więc wróciłam do domu. Otworzyłam komputer z nadzieją ,że znajdę jakąś informację co sie stało i jak długo to potrwa, ale niczego się nie doszukałam i postanowiłam zadzwonić do Inpostu. Oczywiście najpierw zgłosił się automat, ale przełączył mnie do konsultanta, który nic nie wiedział o awarii, ale sprawdził i potwierdził, że paczkomat nie działa, zaproponował, że jak jestem pod paczkomatem to otworzy skrytkę zdalnie, ale niestety tam nie byłam :( Postanowiłam, że za jakiś czas pójdę ponownie, bo zależało mi na przesyłce, w której była książką , na którą już jakiś czas czekałam. Niestety drugie podejście, za 2 godziny było podobne, ale był tam kurier, który zgłosił awarię, która nie wiadomi kiedy byłaby usunięta więc postanowiłam zadzwonić o zdalne otwarcie i udało się. Książka odebrana i przeczytana :D

Miałam coś podobnego, to jeszcze był paczkomat starego typu, wstukiwało się kod, ale coś nie działało, zadzwoniłam i otworzyli zdalnie.

Kilka miesięcy temu miałam inaczej - paczkomat twierdził, że nie ma mojej paczki, a jednocześnie dostałam info, że paczka została odesłana do nadawcy… tego samego dnia, którego podobno została włożona do paczkomatu mojego. Rwidentnie coś było nie tak, może pan kurier przez pomyłkę wyjął moją paczkę i odesłał. Dotarła po 2 dniach wreszcie, pewnie byłaby szybciej, gdyby nie dzień wolny.



To jeszcze gorzej niż u mnie :( . Dobrze, że w końcu była do odbioru we właściwym miejscu.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 05, 2023 9:13 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

Wczoraj znowu byłam niedobra dla kotów :mrgreen: Tym razem łapałam po kolei i obcinałam pazurki, miały już strasznie długie. Szczególnie u Tofika mi to przeszkadzało bo on lubi wskakiwać mi na kolana i ugniatać łapkami po mojej ręce. Od tych jego czułości miewam sznyty na rękach, nogach i brzuchu, zależy gdzie mi wbije pazurki :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 05, 2023 10:43 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

Do nas wróciła zima, ale nie bardzo mroźna , spadło trochę śniegu i jest biało. Ptaki przeczuwały to zimno, bo znacznie więcej jadły i było ich więcej tzn ptaków i gatunków. Niech jedzą i zostaną na miejscu, bo liczę na ich pomoc w ciepłych miesiącach w usuwaniu szkodników. Wolę liczyć na nie niż stosować chemię. W miarę mroźno ma być u nas do połowy miesiąca, a później mogłaby już powoli zjawiać się wiosna. Przebiśniegi już nieśmiało pokazują kwiatuszki, w ubiegłym roku 18 lutego już ładnie kwitły to liczę ,że i teraz tak będzie.
Tofik po tym opóźnionym śniadaniu w środę przestawił sobie godziny jedzenia, a ponadto chyba chce coś nadrobić bo woła jeść 5 razy dziennie. Niech je, bo on za gruby nie jest, zresztą tak jak i pozostałe, nie wiem gdzie im to jedzenie idzie.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 05, 2023 11:42 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

mir.ka pisze:Do nas wróciła zima, ale nie bardzo mroźna , spadło trochę śniegu i jest biało. Ptaki przeczuwały to zimno, bo znacznie więcej jadły i było ich więcej tzn ptaków i gatunków. Niech jedzą i zostaną na miejscu, bo liczę na ich pomoc w ciepłych miesiącach w usuwaniu szkodników. Wolę liczyć na nie niż stosować chemię. W miarę mroźno ma być u nas do połowy miesiąca, a później mogłaby już powoli zjawiać się wiosna. Przebiśniegi już nieśmiało pokazują kwiatuszki, w ubiegłym roku 18 lutego już ładnie kwitły to liczę ,że i teraz tak będzie.
Tofik po tym opóźnionym śniadaniu w środę przestawił sobie godziny jedzenia, a ponadto chyba chce coś nadrobić bo woła jeść 5 razy dziennie. Niech je, bo on za gruby nie jest, zresztą tak jak i pozostałe, nie wiem gdzie im to jedzenie idzie.


U nas też trochę biało i mroźno, ale przyjemnie.
Fajny pomysł na ochronę ogrodu. Też bym dbała o takich pomocników. Rzeczywiście, wszystkie robaki wyjadają?
Nolina czasem też się domaga dodatkowego posiłku. Może to z powodu zimy.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7427
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 05, 2023 12:27 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

madrugada pisze:
mir.ka pisze:Do nas wróciła zima, ale nie bardzo mroźna , spadło trochę śniegu i jest biało. Ptaki przeczuwały to zimno, bo znacznie więcej jadły i było ich więcej tzn ptaków i gatunków. Niech jedzą i zostaną na miejscu, bo liczę na ich pomoc w ciepłych miesiącach w usuwaniu szkodników. Wolę liczyć na nie niż stosować chemię. W miarę mroźno ma być u nas do połowy miesiąca, a później mogłaby już powoli zjawiać się wiosna. Przebiśniegi już nieśmiało pokazują kwiatuszki, w ubiegłym roku 18 lutego już ładnie kwitły to liczę ,że i teraz tak będzie.
Tofik po tym opóźnionym śniadaniu w środę przestawił sobie godziny jedzenia, a ponadto chyba chce coś nadrobić bo woła jeść 5 razy dziennie. Niech je, bo on za gruby nie jest, zresztą tak jak i pozostałe, nie wiem gdzie im to jedzenie idzie.


U nas też trochę biało i mroźno, ale przyjemnie.
Fajny pomysł na ochronę ogrodu. Też bym dbała o takich pomocników. Rzeczywiście, wszystkie robaki wyjadają?
Nolina czasem też się domaga dodatkowego posiłku. Może to z powodu zimy.


Nie wiem czy wszystkie robaki , ale dużo. Kiedyś opryskiwałam róże, a wiesz, że mam ich dużo, takim ekologicznym preparatem, ale w którymś roku nie kupiłam go i okazało się, że nie ma potrzeby, bo mszyc prawie nie miałam, ptaki i być moze ktoś jeszcze poradziły sobie z nimi. Od tego czasu nie pryskam. Mszycami to ptaki pisklęta karmią. Obserwowałam sikorki w czasie karmienia małych to zbierały coś z krzaków i z ziemi.

Zimy to raczej nie ma takiej , żeby koty zapaski tłuszczyku sobie robiły, raczej przekonały się , że jak pomarudzą to coś dostaną.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 05, 2023 12:31 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

mir.ka pisze:
madrugada pisze:
mir.ka pisze:Do nas wróciła zima, ale nie bardzo mroźna , spadło trochę śniegu i jest biało. Ptaki przeczuwały to zimno, bo znacznie więcej jadły i było ich więcej tzn ptaków i gatunków. Niech jedzą i zostaną na miejscu, bo liczę na ich pomoc w ciepłych miesiącach w usuwaniu szkodników. Wolę liczyć na nie niż stosować chemię. W miarę mroźno ma być u nas do połowy miesiąca, a później mogłaby już powoli zjawiać się wiosna. Przebiśniegi już nieśmiało pokazują kwiatuszki, w ubiegłym roku 18 lutego już ładnie kwitły to liczę ,że i teraz tak będzie.
Tofik po tym opóźnionym śniadaniu w środę przestawił sobie godziny jedzenia, a ponadto chyba chce coś nadrobić bo woła jeść 5 razy dziennie. Niech je, bo on za gruby nie jest, zresztą tak jak i pozostałe, nie wiem gdzie im to jedzenie idzie.


U nas też trochę biało i mroźno, ale przyjemnie.
Fajny pomysł na ochronę ogrodu. Też bym dbała o takich pomocników. Rzeczywiście, wszystkie robaki wyjadają?
Nolina czasem też się domaga dodatkowego posiłku. Może to z powodu zimy.


Nie wiem czy wszystkie robaki , ale dużo. Kiedyś opryskiwałam róże, a wiesz, że mam ich dużo, takim ekologicznym preparatem, ale w którymś roku nie kupiłam go i okazało się, że nie ma potrzeby, bo mszyc prawie nie miałam, ptaki i być moze ktoś jeszcze poradziły sobie z nimi. Od tego czasu nie pryskam. Mszycami to ptaki pisklęta karmią. Obserwowałam sikorki w czasie karmienia małych to zbierały coś z krzaków i z ziemi.

Zimy to raczej nie ma takiej , żeby koty zapaski tłuszczyku sobie robiły, raczej przekonały się , że jak pomarudzą to coś dostaną.


Może i tak. Koty są inteligentne, bardzo szybko się uczą.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7427
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 05, 2023 12:36 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

madrugada pisze:
mir.ka pisze:
madrugada pisze:
mir.ka pisze:Do nas wróciła zima, ale nie bardzo mroźna , spadło trochę śniegu i jest biało. Ptaki przeczuwały to zimno, bo znacznie więcej jadły i było ich więcej tzn ptaków i gatunków. Niech jedzą i zostaną na miejscu, bo liczę na ich pomoc w ciepłych miesiącach w usuwaniu szkodników. Wolę liczyć na nie niż stosować chemię. W miarę mroźno ma być u nas do połowy miesiąca, a później mogłaby już powoli zjawiać się wiosna. Przebiśniegi już nieśmiało pokazują kwiatuszki, w ubiegłym roku 18 lutego już ładnie kwitły to liczę ,że i teraz tak będzie.
Tofik po tym opóźnionym śniadaniu w środę przestawił sobie godziny jedzenia, a ponadto chyba chce coś nadrobić bo woła jeść 5 razy dziennie. Niech je, bo on za gruby nie jest, zresztą tak jak i pozostałe, nie wiem gdzie im to jedzenie idzie.


U nas też trochę biało i mroźno, ale przyjemnie.
Fajny pomysł na ochronę ogrodu. Też bym dbała o takich pomocników. Rzeczywiście, wszystkie robaki wyjadają?
Nolina czasem też się domaga dodatkowego posiłku. Może to z powodu zimy.


Nie wiem czy wszystkie robaki , ale dużo. Kiedyś opryskiwałam róże, a wiesz, że mam ich dużo, takim ekologicznym preparatem, ale w którymś roku nie kupiłam go i okazało się, że nie ma potrzeby, bo mszyc prawie nie miałam, ptaki i być moze ktoś jeszcze poradziły sobie z nimi. Od tego czasu nie pryskam. Mszycami to ptaki pisklęta karmią. Obserwowałam sikorki w czasie karmienia małych to zbierały coś z krzaków i z ziemi.

Zimy to raczej nie ma takiej , żeby koty zapaski tłuszczyku sobie robiły, raczej przekonały się , że jak pomarudzą to coś dostaną.


Może i tak. Koty są inteligentne, bardzo szybko się uczą.


Szczególnie tego co jest dobre dla nich :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lut 05, 2023 20:20 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

mir.ka pisze:Obrazek

Obrazek

O jak słodko :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2023 20:22 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

mir.ka pisze:mój dzielny rudy przystojniak :1luvu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przystojniak :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2023 21:37 Re: Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

I czy rude nie jest piękne? :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 97 gości