Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

madrugada pisze:
Nul pisze:Ojej, Prezesowa zaobrączkowana!

I jak wyniki?

Właśnie, wszystko OK?

Właściwie wszystko w porządku. Rudzia ma nadal podniesione T4, teraz 3,26, ale to jeszcze nie do leczenia, tylko obserwacji. Tofik ma bardzo wysokie EOS , po raz kolejny. Nie wiem co to jest, muszę porozmawiać z wetem, wczoraj wyniki były późno i weta juz nie było w pracy.
Tak to koty zdrowe, Tofik ma jedynie znowu kamień na ząbkach i za jakiś czas musimy się umówić ponownie na czyszczenie.

mir.ka pisze:
madrugada pisze:
Nul pisze:Ojej, Prezesowa zaobrączkowana!

I jak wyniki?

Właśnie, wszystko OK?

Właściwie wszystko w porządku. Rudzia ma nadal podniesione T4, teraz 3,26, ale to jeszcze nie do leczenia, tylko obserwacji. Tofik ma bardzo wysokie EOS , po raz kolejny. Nie wiem co to jest, muszę porozmawiać z wetem, wczoraj wyniki były późno i weta juz nie było w pracy.
Tak to koty zdrowe, Tofik ma jedynie znowu kamień na ząbkach i za jakiś czas musimy się umówić ponownie na czyszczenie.

Dobrze, że dobrze - niech będą jak najzdrowsze

mir.ka pisze:
madrugada pisze:
Nul pisze:Ojej, Prezesowa zaobrączkowana!

I jak wyniki?

Właśnie, wszystko OK?

Właściwie wszystko w porządku. Rudzia ma nadal podniesione T4, teraz 3,26, ale to jeszcze nie do leczenia, tylko obserwacji. Tofik ma bardzo wysokie EOS , po raz kolejny. Nie wiem co to jest, muszę porozmawiać z wetem, wczoraj wyniki były późno i weta juz nie było w pracy.
Tak to koty zdrowe, Tofik ma jedynie znowu kamień na ząbkach i za jakiś czas musimy się umówić ponownie na czyszczenie.

EOS, czyli eozynofile, świadczą zwykle o alergii.

Gosiagosia pisze:

jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:
madrugada pisze:
Nul pisze:Ojej, Prezesowa zaobrączkowana!

I jak wyniki?

Właśnie, wszystko OK?

Właściwie wszystko w porządku. Rudzia ma nadal podniesione T4, teraz 3,26, ale to jeszcze nie do leczenia, tylko obserwacji. Tofik ma bardzo wysokie EOS , po raz kolejny. Nie wiem co to jest, muszę porozmawiać z wetem, wczoraj wyniki były późno i weta juz nie było w pracy.
Tak to koty zdrowe, Tofik ma jedynie znowu kamień na ząbkach i za jakiś czas musimy się umówić ponownie na czyszczenie.

EOS, czyli eozynofile, świadczą zwykle o alergii.

Hmm, alergia? nic u niego nie zauważyłam, żeby miał jakieś objawy. Sama mam alergię na różne rzeczy , z tym , że u mnie to głównie objawia się wysypką.
Wet poprzednio sugerował ,że to może być zarobaczenie, więc tym razem wiedząc o badaniu odrobaczyłam wcześniej wszystkie koty.

Zarobaczenie też daje takie wyniki jak alergia - to przecież kontakt z obcym białkiem. A stan podwyższonych eozynofili może się utrzymywać jeszcze przez jakiś czas po odrobaczeniu (nawet skutecznym).

jolabuk5 pisze:Zarobaczenie też daje takie wyniki jak alergia - to przecież kontakt z obcym białkiem. A stan podwyższonych eozynofili może się utrzymywać jeszcze przez jakiś czas po odrobaczeniu (nawet skutecznym).

Koty są odrobaczane systematycznie, teraz mniej więcej co pól roku, a jak były pieski to jeszcze częściej, to raczej ( wg mnie) nie to.

No nic, czekamy na telefon od weta.

mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:Zarobaczenie też daje takie wyniki jak alergia - to przecież kontakt z obcym białkiem. A stan podwyższonych eozynofili może się utrzymywać jeszcze przez jakiś czas po odrobaczeniu (nawet skutecznym).

Koty są odrobaczane systematycznie, teraz mniej więcej co pól roku, a jak były pieski to jeszcze częściej, to raczej ( wg mnie) nie to.

No nic, czekamy na telefon od weta.

A my czekamy na wieści od Ciebie po telefonie od weta :201461

Nul pisze:
mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:Zarobaczenie też daje takie wyniki jak alergia - to przecież kontakt z obcym białkiem. A stan podwyższonych eozynofili może się utrzymywać jeszcze przez jakiś czas po odrobaczeniu (nawet skutecznym).

Koty są odrobaczane systematycznie, teraz mniej więcej co pól roku, a jak były pieski to jeszcze częściej, to raczej ( wg mnie) nie to.

No nic, czekamy na telefon od weta.

A my czekamy na wieści od Ciebie po telefonie od weta

Tak jest. Ja myślę, że to jednak robale...

jolabuk5 pisze:
Nul pisze:
mir.ka pisze:
jolabuk5 pisze:Zarobaczenie też daje takie wyniki jak alergia - to przecież kontakt z obcym białkiem. A stan podwyższonych eozynofili może się utrzymywać jeszcze przez jakiś czas po odrobaczeniu (nawet skutecznym).

Koty są odrobaczane systematycznie, teraz mniej więcej co pól roku, a jak były pieski to jeszcze częściej, to raczej ( wg mnie) nie to.

No nic, czekamy na telefon od weta.

A my czekamy na wieści od Ciebie po telefonie od weta

Tak jest. Ja myślę, że to jednak robale...

Tak byłoby lepiej.Z robalami łatwiej walczyć niż z alergią.
Ciekawe co powiedział wet ?

Właśnie, wciąż czekamy na wyniki...

Jestem. Miło mi, że zaglądacie i o koty pytacie, a ja znowu się zaczytałam

Wet dzwonił po południu i wyjaśnił mi sprawę Tofika, u niego ten podwyższony wskaźnik jest z powodu stresu, same wiecie ,że koty łatwo się stresują u weta. Ulżyło mi , że to ani nie robale ani nie alergia. Koty zdrowe, tak wskazują wyniki, wątroba, trzustka, nerki w porządku. Jedynie u Rudzi to lekko podwyższone T4 , jak juz pisałam, ale nadal nie do leczenia. Tak więc ulżyło mi

Koty nieźle sie trzymają jak na swój wiek, szczególnie Rudzia, przecież pod koniec maja będzie miała 15 latek

Jeszcze tylko za miesiąc czeka mnie szczepienie i badanie Daisy, no i nie wiem co z ząbkami Tofika, kiedy trzeba będzie je znowu czyścić, zapytam weta przy najbliższej wizycie. Wcale mi się do tego nie spieszy, bo rok dopiero się zaczął, a ja już sporo wydałam na koty

Ale co zrobić, byle im zdrowie dopisywało to będę zadowolona.

mir.ka pisze:Jestem. Miło mi, że zaglądacie i o koty pytacie, a ja znowu się zaczytałam
Wet dzwonił po południu i wyjaśnił mi sprawę Tofika, u niego ten podwyższony wskaźnik jest z powodu stresu, same wiecie ,że koty łatwo się stresują u weta. Ulżyło mi , że to ani nie robale ani nie alergia. Koty zdrowe, tak wskazują wyniki, wątroba, trzustka, nerki w porządku. Jedynie u Rudzi to lekko podwyższone T4 , jak juz pisałam, ale nadal nie do leczenia. Tak więc ulżyło mi Koty nieźle sie trzymają jak na swój wiek, szczególnie Rudzia, przecież pod koniec maja będzie miała 15 latek Jeszcze tylko za miesiąc czeka mnie szczepienie i badanie Daisy, no i nie wiem co z ząbkami Tofika, kiedy trzeba będzie je znowu czyścić, zapytam weta przy najbliższej wizycie. Wcale mi się do tego nie spieszy, bo rok dopiero się zaczął, a ja już sporo wydałam na koty Ale co zrobić, byle im zdrowie dopisywało to będę zadowolona.

Uff, jak dobrze, że jest dobrze. Tak, koty ze stresu mogą mieć różne podwyższone parametry, np. cukier. Ważne, że wszystkie narządy są w porządku. I niech tak będzie jeszcze długo, długo :ok:

15 lat to piękny wiek. Tylko 6 lat mniej niż nasze forum. Będziemy obchodzić huczne urodziny?

Koty to nasze inwestycje bez stopy zwrotu. Może jedynym zwrotem jest to, że po prostu są, mruczą, przytulają się, że kochają i pozwalają się kochać.

Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz.35

Kto przegląda forum