mir.ka pisze:madrugada pisze:Zdjęć nie ma, ale będzie coś w zamian. Kociarze mają różne pasje: ptaszą, kochają muzykę, piszą wiersze…
Wczoraj napisałam ten wiersz, który pewnie by nie powstał, gdybym sama nie przeżyła problemów z oddychaniem:
Zadyszka
Moje miasto krztusi się,
cierpi na niedotlenienie.
Pyły zawieszone codziennie
zawieszają smugę smogu,
rozpylają krople trucizny
w życiodajnym powietrzu.
Sinieją aorty głównych ulic,
tak bardzo brak im wdechu.
Wydech zapewniają produkty
najnowocześniejszych linii
przemysłu motoryzacyjnego.
Miasto umiera z powodu zadyszki.
Zdolna poetka
Dziękuję.
Kiedyś nawet startowałam w konkursach poetyckich, z powodzeniem.