Nolina - z Palucha dziewczyna 2. Ciche dni

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 12, 2022 12:41 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Mamy się dobrze

madrugada pisze:
Nul pisze:A niekiedy dobrze by było, by były… Ale znów lepuej, żeby nie, żeby ich ktoś nie nadużywał (dzieci!)… Ale kiedy ostatnio pani wetka kazała dawać coś tak paskudnego, że musiało to iść w kapsułkę, bo inaczej kot by nie zdzierżył, to bardzo żałowałam, że pastylka nie ma smaku mięska…

Zdrowia!


Fajne by były takie pastylki. bardzo wygodne. Wystarczyłoby zmieszać z jedzeniem.


podobno producenci tabletek dla kotów staraja się zeby były smaczne, żeby było łatwiej je podac
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 12, 2022 12:55 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Mamy się dobrze

mir.ka pisze:
madrugada pisze:
Nul pisze:A niekiedy dobrze by było, by były… Ale znów lepuej, żeby nie, żeby ich ktoś nie nadużywał (dzieci!)… Ale kiedy ostatnio pani wetka kazała dawać coś tak paskudnego, że musiało to iść w kapsułkę, bo inaczej kot by nie zdzierżył, to bardzo żałowałam, że pastylka nie ma smaku mięska…

Zdrowia!


Fajne by były takie pastylki. bardzo wygodne. Wystarczyłoby zmieszać z jedzeniem.


podobno producenci tabletek dla kotów staraja się zeby były smaczne, żeby było łatwiej je podac


Dobrze wiedzieć. Ostatnio Nolina brała lekarstwo w syropie, bezsmakowe. Mieszałam z odrobiną jedzenia i wciągała całość bez problemu.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7757
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 12, 2022 13:43 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Mamy się dobrze

Mam wrażenie, że produkowane są raczej tabletki dla psów, bo dla kota zwykłej kilkukilowej wagi trzeba kombinować. Felkowi miałam podawać… 5/8 tabletki. No rany! Naprawdę??? :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11224
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 12, 2022 13:56 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Mamy się dobrze

Nul pisze:Mam wrażenie, że produkowane są raczej tabletki dla psów, bo dla kota zwykłej kilkukilowej wagi trzeba kombinować. Felkowi miałam podawać… 5/8 tabletki. No rany! Naprawdę??? :)


A może po prostu wet miał tylko takie na stanie?
Niektóre leki są w dwóch wersjach, też kiedyś dostałam psią tabletkę dla kota, bo kocich akurat zabrakło.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7757
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 12, 2022 15:16 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Mamy się dobrze

A może tak być :)
Z dziewczynami było ok, bo po pół, a Felek takie 5/8 :)
Dobrze, że mi pani wetka podpowiedziała patent na krojenie skalpelem :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11224
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 12, 2022 15:49 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Mamy się dobrze

Jakiś koci lek ma smak czy zapach mięsny, albo wątróbkowy, ale zabijcie mnie nie pamiętam jaki. Pamiętam tylko, że niby kot miał chętnie zjeść, a Ofelia tylko powąchała i dała drapaka ile sił w łapkach.
Jej Kicistość stwierdziła, że zakwaszacz nie jest jednak taki paskudny. Tylko trzeba podawać po troszku na palcu do zlizania. i nie przyspieszać tempa zlizywania.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33194
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob lis 12, 2022 16:06 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Mamy się dobrze

Nul pisze:A może tak być :)
Z dziewczynami było ok, bo po pół, a Felek takie 5/8 :)
Dobrze, że mi pani wetka podpowiedziała patent na krojenie skalpelem :)


Nie każdy ma skalpel, niestety.

MB&Ofelia pisze:Jakiś koci lek ma smak czy zapach mięsny, albo wątróbkowy, ale zabijcie mnie nie pamiętam jaki. Pamiętam tylko, że niby kot miał chętnie zjeść, a Ofelia tylko powąchała i dała drapaka ile sił w łapkach.
Jej Kicistość stwierdziła, że zakwaszacz nie jest jednak taki paskudny. Tylko trzeba podawać po troszku na palcu do zlizania. i nie przyspieszać tempa zlizywania.


Dobrze, że się Jej Kicistość przekonała do zakwaszacza. :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7757
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 12, 2022 20:43 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Mamy się dobrze

5/8.... A jak podasz 4/8 czyli połowę, to nie zadziała? :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60212
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 13, 2022 9:47 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Mamy się dobrze

Ja niektóre tabletki kruszylam a potem jak kokainista karta kredytowa i ścieżki...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie lis 13, 2022 14:44 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Mamy się dobrze

jolabuk5 pisze:5/8.... A jak podasz 4/8 czyli połowę, to nie zadziała? :wink:


Może być za mało i lekarstwo będzie nieskuteczne.

zuza pisze:Ja niektóre tabletki kruszylam a potem jak kokainista karta kredytowa i ścieżki...


I koty wciągają? :wink:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7757
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 13, 2022 15:27 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Mamy się dobrze

Nie :ryk:
Potem ścieżki do kapsułek ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lis 17, 2022 21:54 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Przygody...

Nolcia miała ostatnio dwie nieprzyjemne przygody. A raczej traumatyczne przeżycia.

Kilka dni temu chwaliłam się, że zawsze pilnuję szafy, żeby nie zamknąć w niej kota. A jednak… Wystarczyło, że na moment spuściłam z oczu wysuniętą szufladę. Nolisia wskoczyła do niej i przez dziurę z tyłu przedostała się do szuflady poniżej. Nie miałam szans jej zobaczyć. Zamknęłam szufladę, szafę i zajęłam się swoimi sprawami. Po jakimś czasie usłyszałam drapanie, ale pomyślałam, że drapie w spód kredensu, czasem tak robi.
Jednak nigdy nie drapała tak długo. Zaczęłam szukać. Drapanie dochodziło z szafy. Otworzyłam jedną część - kota nie ma. Otworzyłam drugą połowę - kota nie widać. Zamknęłam i usłyszałam miauczenie, ewidentnie wewnątrz szafy. Otworzyłam ponownie i z szuflady wysunęła się pręgowana łapunia.

A potem Nosieńka zaczęła buszować w reklamówce z odpadami metalowymi. Puszki były umyte, ale chyba jakiś ślad zapachu przyciągnął kocinę. Zanim zdążyłam zareagować, Nolcia zaplątała się w ucho od torby i pociągnęła ją za sobą, wzbudzając wielki hałas. Przeraziła się tak bardzo, że obiegła dwa razy mieszkanie, zanim zdołała się uwolnić od balastu. Wygłaskałam ją, ale chyba długo będzie pamiętać tę przygodę.
Swoją drogą, dziwię się, że sąsiedzi z dołu nie przyszli z awanturą, w końcu odgłos szybko przemieszczającego się metalu na podłodze z gresu musiał brzmieć jak grzmoty.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7757
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 17, 2022 21:58 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Przygody...

Oj no to rzeczywiście :(
Szara kiedy się zaplatala w reklamówkę to jeszcze sikala uciekając...
Ostatnio edytowano Pt lis 18, 2022 8:48 przez zuza, łącznie edytowano 1 raz
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lis 17, 2022 22:03 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Przygody...

zuza pisze:Oj no to rzeczywiście :(
Szara kiedy się zaplatala w reklamówkę to jeszcze skalar uciekając...


Te reklamówki to jednak wielkie niebezpieczeństwo dla kotów.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7757
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 18, 2022 8:51 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna.2. Przygody...

Jak wszystko w co da się zaplatać...
Aktualne koty włażą do toreb zakupowych wielorazowych. Bawia Sue w nich. Wyłażą. I jakoś nic. Tylko że niczego nie zostawiam wychodząc.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84857
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5 i 258 gości