Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Kastracja pomoże, bedziecie mieć miziaka. A tycie nie musi być problemem, trzeba pilnować jakości karm, nie przekarmiać i dużo się bawić.
Honami pisze:Co do spryskiwacza jestem raczej na nie, bo mam wrażenie, że wywoła to w nim jakiś lęk i zamiast pomóc mu przyzwyczaić się do nowej sytuacji to wzbudzę w nim strach i nieufność.
Kalair1 pisze:Rety...NIE UŻYWA się spryskiwacza wobec kota, ani niczego, co by go wystraszyło, przeraziło, sprawiło jakąkolwiek traumę. Poczytajcie o kotach,o ich psychice poczytajcie rady behawiorystów,, nie dawajcie rad które tylko zaszkodzą.
Kalair1 pisze:Patmol, już nie. Teraz tylko dwa, wszystkie dziewczyny za TM.
Być może jednorazowe użycie spryskiwacza nie widzi kota w traumę, ( to też zależy od samego kota zapewne), natomiast częste używanie i tym samym stresowanie zwierzęcia może doprowadzić do pojawienia się choroby , co wcale nie musi mieć miejsca z dnia na dzień.
Mam zaufanie do znanych behawiorystów i z pewnością mają rację.
ita79 pisze:Kalair1 -może się okazać, że nadal niewiele wiesz. Nie umiesz też zrozumieć tego co napisałam ja.
Ucz się, ucz a zacznij od tego, że nie ma jednej słusznej i niezniezmiennej drogi dla wszystkich istot
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 297 gości