Kubuś [*]

[ASK@]

"W Królestwie Kotów", Ludwik Jerzy Kern

W Królestwie Kotów wszystko jest kocie.
Koci wujkowie są,
Kocie ciocie,
Kocie przedszkola,
Kocie sklepiki,
W których sprzedają kocie łakocie.
W kinach zaś idą filmy kocie,
W kółko te same
Z Myszką Miki.
Bo w tym królestwie kocie jest wszystko,
Nawet muzyka w kocim disco,
A także doszły mnie takie słuchy,
Że w nocy straszą tam
Kocie Duchy.
(fragment wiersza)

Piękny

[Anna2016]

pamiętam Fasolkę [*]

[MB&Ofelia]

Sylwuś. Co u was? Bo u nas śniegowo. Dzisiaj raniutko paczałyśmy se z Ciorną przez okno na ten śnieg i na latacze. A duża potuptała polować na latacze, ale chyba żadmnego nie upolowała bo wróciła szypciutko. Duże są gupie, po co tuptać za lataczami jak są tusz za oknę?
Książniczka Ofelja

[jolabuk5]

"W Królestwie Kotów", Ludwik Jerzy Kern

W Królestwie Kotów wszystko jest kocie.
Koci wujkowie są,
Kocie ciocie,
Kocie przedszkola,
Kocie sklepiki,
W których sprzedają kocie łakocie.
W kinach zaś idą filmy kocie,
W kółko te same
Z Myszką Miki.
Bo w tym królestwie kocie jest wszystko,
Nawet muzyka w kocim disco,
A także doszły mnie takie słuchy,
Że w nocy straszą tam
Kocie Duchy.
(fragment wiersza)

Piękny

Piękny.
I niech już będzie cieplej, dla wszystkich bezdomnych.

[Anna2016]

Kubuniu, Sylwusiu, Kluseczko, pamiętam o Was

[MalgWroclaw]

My też pamiętamy o wszystkich. Nie mogliśmy pisać, bo duża wraca bardzo zmęczona. Mówi, że ma w pracy nowy system i nie ma ogrzewania
Syluwś

[MB&Ofelia]

Ciocia MalgWroclaw. Nowy system bez grzania to cosik okropecznego! Weś ty się zbuntuj, siednij na stołu i miaukaj wewniebogłosy, coby ci zrobiali ciepełko!

Sylwuś. Dla nas kotków człowieki by mogły zrobiać specjalmne komputry cobyśmy mogły se pisać same, bez Dużych. Co nie?
Książniczka Ofelja

[jolabuk5]

My też pamiętamy o wszystkich. Nie mogliśmy pisać, bo duża wraca bardzo zmęczona. Mówi, że ma w pracy nowy system i nie ma ogrzewania
Syluwś

Ojej, Ciociu, to okropne - tak bez ogrzewania! Ubieraj się ciepło!
Sabcia

[Anna2016]

Sylwusiu przytul i pogrzej Waszą Dużą

[MalgWroclaw]

Tulę bardzo dużą. Bolą ją plecy, przykleiła sobie jakiś plaster i tak się rozgrzała, że było nam razem bardzo ciepło
Sylwuś
Dziw, że po piątkowych ośmiu godzinach w pomieszczeniu, w którym było zimniej, niż na dworze (co potwierdziła pani, wyjątkowo pracująca ze mną tego dnia), nie zafafluniłyśmy się po pas. W sobotę obudziłam się wykończona, ale w miarę zdrowa (poza bólem pleców).
Z innej beczki: mieszkam teraz w "wypasionym" centrum zakupowym. Kiedy zaczęłam tu mieszkać, był mały sklep, bardzo drogi, w moim bloku (teraz jest pizzeria), potem jakiś naprzeciwko, na osiedlu obok w sobotę stało się w gigantycznej kolejce do minisklepu, jak się chciało coś kupić. Od paru lat za pobliskim przejazdem kolejowym mam Kaufland, kawałek do Biedronki i do Netto, nieco dalej Lidl i Aldi. A teraz koło Kauflanda otworzyli centrum handlowe: Pepco, Action, Dealz, KiK, Edi (są w nim rzeczy za 5 zł i niewiele droższe), na otwarcie za parę dni czeka Rossmann.
Hulaj dusza

[jolabuk5]

O, to bardzo fajnie! Jak jest więcej sklepów, to i promocje częsciej, bo konkurują. I jak czegoś nie ma w jednym sklepie, to mozna próbować w innym.
A w Rosmanie jest kocia karma!

[MalgWroclaw]

A w Rosmanie jest kocia karma!

Jest też w Action, w Kauflandzie, w Biedronce jest, ale droga. Tam jest też Maxi Zoo, z natury bardzo drogi sklep, ale mieli na otwarcie zniżki i kupiłam mały żwirek, bo awaryjnie był potrzebny.

[jolabuk5]

W Rossmannie często są promocje kociej karmy. Kiedyś sporo tam kupowałam.

[MB&Ofelia]

Małgosiu, to masz jeszcze lepiej niż ja! Ja mam koło bloku "tylko" Stokrotki dwie, Netto, Lidla, Polomarket i Pepco. Plus trochę osiedlowych.
MaxiZoo w Koszalinie od niedawna jest, niedawno się zastanawiałam czy by się tam nie wybrać, bo był w przyzwoitej cenie niebieski benek (a w zooplusie wykupili).

[ASK@]

Rozrastają się sieci handlowe coraz więcej ciągnąć miejsca. Wcale nie uważam, patrząc co dzieje się obok mnie, by jakieś promocje super były. Przez "rozrost handlowy" straciliśmy dostęp do tanich nerek i wątróbki. A w Rossmanie obok nas wcale ale to wcale nie ma jakiś super promocji na żarcie czy kocie akcesoria. nawet jakby się pokusili dogonić Market, który kiedyś był tanim sklepem.
Po drodze mamy Abi i Netto i powiedziałabym ,że prócz wielkiej przestrzeni trudno mi spotkać promocje. Niby 50% (z reguły jest mniej ale ta napis głosi) zniżki na towar, którego ważność kończy się w dniu "promocji" to ja dziękuję.
Poza tym trzeba umieć patrzeć. Cóż tego ,że makaron jest po 3 zeta jak jest go 350-400 gram. A w osiedlowym sklepie pół kilo jest droższe od "promocji" o złotówkę.
Kiedyś nie zwracałam tak uwagi teraz bardzo.