Kubuś [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 25, 2023 13:48 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Jutro, 26 maja, minie dziewięć lat od śmierci Florki. Dziewięć lat! Moja cudowna kocinka, dama... Spokojna, łagodna, cudowna.
Jej małe, ok. 2-miesięczne dzieci były łapane na siłę, bo uciekały, boks śmietnikowy miał wszystkie otwory zasłonięte. Ją samą, od dawna dorosłą i pewnie całe życie "wolną", wzięłam po prostu na ręce, na których zesztywniała ze strachu. I taka sztywna dała się zanieść na rękach do domu, przez całe podwórko i na piąte piętro. Po zabiegu była z dziećmi w osobnym pokoju, żeby żadne nie próbowało już jej ssać, zamknęłam kotkę w bardzo dużym transporterze i wypuszczałam tylko przy mnie. Kiedy oddałam do nowego domu ostatnie dziecko, rzuciła się z rozpaczy na oparty o ścianę materac. Nie szukałam jej domu, nie chciałam wypuścić po sterylizacji. Koleżanka lekarka weterynarii powiedział "ty już jej nie oddasz". A potem było dobrze. Dałam jej na imię Florka.
Kochała spać z noskiem wciśniętym w moją szyję, na pierwszym zdjęciu w domu (nie mam tego zdjęcia, było chyba papierowe), uśmiechała się łagodnie i z pewną niepewnością, ale już wiedziała, że jest u siebie. Kilka miesięcy później miałam wypadek, leżałam w szpitalu, kotkami opiekowali się przyjaciele. Tak wyszło, że moje urodziny przypadły w czasie szpitalnym. Dostałam zdjęcia całej trójki, na widok zdjęcia Florki rozpłakałam się, bo miała wystraszony pyś, nic dziwnego! Wróciłam do domu, a ona przez cały dzień się chowała, przychodziła do mnie, kiedy zniknął ostatni obcy człowiek. Ufała tylko mi i bardzo mnie kochała, opiekowała się mną, kiedy leżałam.
Bardzo mi Ciebie brakuje, Floruniu [*]
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 25, 2023 14:00 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Małgosiu, jak pięknie o niej napisałaś, wzruszyłam się...
Florka była wyjątkowa :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 25, 2023 15:31 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Florciu [*] na pewno teraz opiekujesz się Twoją Dużą i spoglądasz na Nią i uśmiechasz się łagodnie....
Piękna i wzruszająca bardzo opowieść

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw maja 25, 2023 16:29 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Każdy kot jest wyjątkowy, ale czasem zdarza ten jedyny w naszym życiu.
Florciu [*]
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7429
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 25, 2023 23:21 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Wiele obrazków z naszego wspólnego życia mam przed oczami. Jeden to peleton, na czele którego biegła Florka (wówczas na tzw. wolności), za nią inne koty, a całość zamykał jeż. Całe to towarzystwo biegło, bo szłam z jedzeniem i piciem. Inny obrazek: kiedy przeniosła swoje dzieci do otwartej części boksu, przyjechali panowie i zabierali z niego gruz, poprosiłam, żeby uważali, Florka wybiegła i patrzyła z oddali, panowie wyciągnęli kotki i dali mi, położyłam je w kociej części boksu, panowie pojechali, a Florka wróciła do dzieci. Jeszcze inny obrazek: Florka, która już straciła wzrok, idzie w kuchni i uderza główką o kosz. I ten, kiedy wtula się plaskatym noskiem (miała bardzo płaski nosek) we mnie i zasypia. Wyjątkowa koteczka. Wiele lat spędziła na podwórku, rodziła na pewno wiele razy, przetrwała mrozy, upały. Miała kochane łapki, twarde, schodzone poduszeczki - smarowałam je oliwką, bo były suche i biedne.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 25, 2023 23:49 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

MalgWroclaw pisze:Wiele obrazków z naszego wspólnego życia mam przed oczami. Jeden to peleton, na czele którego biegła Florka (wówczas na tzw. wolności), za nią inne koty, a całość zamykał jeż. Całe to towarzystwo biegło, bo szłam z jedzeniem i piciem. Inny obrazek: kiedy przeniosła swoje dzieci do otwartej części boksu, przyjechali panowie i zabierali z niego gruz, poprosiłam, żeby uważali, Florka wybiegła i patrzyła z oddali, panowie wyciągnęli kotki i dali mi, położyłam je w kociej części boksu, panowie pojechali, a Florka wróciła do dzieci. Jeszcze inny obrazek: Florka, która już straciła wzrok, idzie w kuchni i uderza główką o kosz. I ten, kiedy wtula się plaskatym noskiem (miała bardzo płaski nosek) we mnie i zasypia. Wyjątkowa koteczka. Wiele lat spędziła na podwórku, rodziła na pewno wiele razy, przetrwała mrozy, upały. Miała kochane łapki, twarde, schodzone poduszeczki - smarowałam je oliwką, bo były suche i biedne.


Piszesz o niej z wielką miłością, czułością. Widać, że łączyła Was niesamowicie bliska więź. Taka raz na milion.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7429
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 25, 2023 23:56 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

madrugada pisze:
MalgWroclaw pisze:Wiele obrazków z naszego wspólnego życia mam przed oczami. Jeden to peleton, na czele którego biegła Florka (wówczas na tzw. wolności), za nią inne koty, a całość zamykał jeż. Całe to towarzystwo biegło, bo szłam z jedzeniem i piciem. Inny obrazek: kiedy przeniosła swoje dzieci do otwartej części boksu, przyjechali panowie i zabierali z niego gruz, poprosiłam, żeby uważali, Florka wybiegła i patrzyła z oddali, panowie wyciągnęli kotki i dali mi, położyłam je w kociej części boksu, panowie pojechali, a Florka wróciła do dzieci. Jeszcze inny obrazek: Florka, która już straciła wzrok, idzie w kuchni i uderza główką o kosz. I ten, kiedy wtula się plaskatym noskiem (miała bardzo płaski nosek) we mnie i zasypia. Wyjątkowa koteczka. Wiele lat spędziła na podwórku, rodziła na pewno wiele razy, przetrwała mrozy, upały. Miała kochane łapki, twarde, schodzone poduszeczki - smarowałam je oliwką, bo były suche i biedne.


Piszesz o niej z wielką miłością, czułością. Widać, że łączyła Was niesamowicie bliska więź. Taka raz na milion.

Tak, to była niezwykła więź dwóch wrażliwych, kochających istot.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 26, 2023 5:14 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Cudne opowiadanie o wielkiej miłości i zaufaniu
Os razu pomyślałam o łapkach Łatki ...

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie maja 28, 2023 1:22 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Anna2016 pisze:Cudne opowiadanie o wielkiej miłości i zaufaniu
Os razu pomyślałam o łapkach Łatki ...

Ciocia
:201461
Kubuś


Wróciłam z podwórka. W wielu oknach świecą się jeszcze światła, świeci się w pomieszczeniu, o którym kiedyś pisałam - to jest ukraiński hotel. Tzn. nie ukraiński, tylko dla Ukraińców. Zastanawiam się, jak to zostało urządzone, przed laty byłam w środku i za bardzo sobie nie wyobrażam. Ale, jakkolwiek jest to urządzone, mieszkańcy są bezpieczni.
O tym, że jeże lubią kocie jedzenie, wiedziałam. Niedawno czytałam, że bardzo lubią mielone mięso bez przypraw. To jeżom na moim podwórku się poprawiło, bo daję kotom mielone mięso indycze - sporą część z pudełka, które kupuję, bo Kubuś je, Sylwuś i Kluska też. I jeże też trafiają do miejsca karmienia.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 28, 2023 10:18 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Ciocia MalgWroclaw. Tak wewzruszająco napisałać o Florci! To jezd wielka mięłość kocio-ludziowa!
Tak se myślę czy moja Duża mię tak koffa, bo zamiast siedzieć z mną w domciu i dbać o kotku, to ona gdziesik łazi :roll:
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33052
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie maja 28, 2023 14:14 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

MB&Ofelia pisze:Ciocia MalgWroclaw. Tak wewzruszająco napisałać o Florci! To jezd wielka mięłość kocio-ludziowa!
Tak se myślę czy moja Duża mię tak koffa, bo zamiast siedzieć z mną w domciu i dbać o kotku, to ona gdziesik łazi :roll:
Książniczka Ofelja

Kocha, Ofelko, tylko ma HOBBY. Nie wiem, czy posiadanie hobby nie powinno być zakazane w umowie adopcyjnej, bo ono nam zabiera czas Dużych, który przecież należy do nas, kotków :201461
Sylwusiu, czy Wasza Duża też ma hobby? Bo nasza ma, niestety, ale na szczęście to domowe hobby, a nie wyjściowe, jak u Duzej Ofelki :wink:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 28, 2023 22:45 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Nasza duża nie ma jednego hobby, tylko dużo
Sylwuś

Jeszcze wrócę do Florki, a właściwie do dwóch Florek, obie są już za Tęczowym Mostem. To dzięki Florkom poznałyśmy się z mateosią, bo odwiedziłam mateosię w domu, żeby poznać Ją i drugą Florkę. Zaprzyjaźniłyśmy się i mogę z całą odpowiedzialnością napisać, że dzięki Florkom u mateosi i Jej Florki znalazł dom Noniu, a teraz Kubuś (nie mój Kubuś, tylko Kubuś zwany Kotkiem). Wpływ Florek na nasze życia jest nie do przecenienia.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 28, 2023 22:49 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Tak, Florka i Florentynka były bardzo ważne. I bardzo kochane :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 29, 2023 17:37 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Obie Florka i Florentynka to byly kocie Osoby, tak kochane skarby

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie cze 04, 2023 23:47 Re: Sylwuś zaprasza przyjaciół i nowych przyjaciół też

Kiedy duża wraca do nas, obwąchuję jej grzywkę. I grzywka zawsze pachnie tym Kubusiem, co go nie znam. Duża nazywa go Kotkiem i do mnie też mówi Kotku, żebym się nie czuł gorszy i niekochany
Sylwuś
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, Nul, Silverblue i 99 gości