Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Bardzo się zdenerwowałam dyskusją (zakończyłam ją) na FB w grupie adopcji kotów z Ukrainy. Jakaś ciężko nawiedzona pani napisała, że nigdy nie wykastrowałaby kota. Nie mam poczucia misji i tłuczenie takim osobom do głów o konieczności kastracji nie ma sensu. Bo wiedzą! Ale osoby prowadzące tę grupę nie mają lekko, oprócz zwykłych problemów adopcyjnych, mają wojenne, w dodatku wchodzi jakaś opłata, która może sparaliżować przedsięwzięcie. Ręce opadają.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości