Felka - zachowanie po 12 latach

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 30, 2022 21:18 Felka - zachowanie po 12 latach

Od ok. 3 miesięcy Felka zaczęła się załatwiać poza kuwetą od czasu do czasu. Ma nadczynność tarczycy, bierze apelke 2xpo 2 mg. Nigdy nie było z tym problemu, zrobi na dywanik w pzedpokoju, albo do miski w łazience, albo pod kibelkiem. Czy ona chce mi coś powiedzieć, nie wiem co mam z tym zrobić. Ostatnie wybryki to raz w ub. tygodniu - miska (nie zabezpieczyłam jej), w tym tygodniu przedwczoraj dywanik. Czy ktoś się z tym spotkał?

molinezja

 
Posty: 9
Od: Sob lip 30, 2022 21:10

Post » Sob lip 30, 2022 22:42 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Na pewno chce coś powiedzieć. Trzeba zgadnąć, co. Czy badasz na bieżąco hormony tarczycy? Może trzeba zmienić dawkę? W ogóle potrzebne byłyby przeglądowe badania, łącznie w USG. A może coś się zmieniło w domu? Chociaż koty częściej reagują sikaniem poza kuwetą. Więc tu może naprawdę coś się dzieje ze zdrowiem?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 01, 2022 0:34 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Mój kot się złe czuł po Apelce
Poproś weta o badania

anka1515

 
Posty: 4067
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto sie 02, 2022 14:09 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Dzięki za uwagi, zawsze coś. Apelkę bierze od roku, nie rzyga, no chyba żę trawę albo kudły. Byłam u weta, bo jeszcze są inne problemy. I mam problem jak wziąć od niej mocz. Mam ten specjalny żwirek, ale mam też dwa koty. Mam pewną koncepcję, ale może jakieś podpowiedzi.

molinezja

 
Posty: 9
Od: Sob lip 30, 2022 21:10

Post » Czw sie 04, 2022 6:22 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Ja podtykam pohemnik do badania moczu bezpośrednio pod koci kuper, ale nie każdemu kotu tak sie da złapać.

Można też zamknąć jednego kota sam na sam z tym zwirkiem. Drugiemu dać inna kuwetę
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw sie 04, 2022 9:07 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Ja podsuwam wyparzoną chochlę :)
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10890
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 10, 2022 16:51 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Jarka chyba tobie trzeba pomóc. Nigdy nie musiałam dostarczać moczu. Jak będę chciała pożartować to wejdę na jakieś forum rozrywkowe.
Dzięki pozostałym za pomoc. Udało się, a kota bolały uszy wcześniej były leczone ale chyba za krótko. Z moczem prawie ok.
pozdrawiam
m

molinezja

 
Posty: 9
Od: Sob lip 30, 2022 21:10

Post » Śro sie 10, 2022 21:09 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Ale Jarka dobrze Ci radzi
To nie żart
W ten sposób się łapie u kota mocz
Ja mam pojemnicZki po gourmetkach wyparzone i podsuwam
Pomysł ile łatwiej

anka1515

 
Posty: 4067
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw sie 11, 2022 16:42 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

chyba nie rozumiem, mam trzymać chochlę albo puszki pod kotem ile, aż mu się zachce, godzinę, dwie. Nie ogarniam, ale chyba jestem głupia.

molinezja

 
Posty: 9
Od: Sob lip 30, 2022 21:10

Post » Czw sie 11, 2022 20:16 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Kot wchodzi do kuwety. Jak tylko zaczyna sikac podsuwasz mu chochle, pojemnik z apteki albo co tam uważasz. W razie potrzeby można nawet za ogon delikatnie kotu kuper podnisc jak nisko kuca. Większość kotów nie umie przestać sikac i będzie lać aż skończy dzieki czemu udaje się siusiu złapać.
Problemem zwykle jest przydybanie kota w kuwecie. Warto zawczasu poobserwowac kiedy Kot idzie sikac. U mnie np. Czajnik Po każdym posiłku . A reszta niestety różnie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw sie 11, 2022 20:43 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Zuza zlituj się, pewnie masz dobre intencje. Jak mam obserwować kiedy kot idzie sikać. Są dwa koty. Udało się bo kupiłam specjalny żwirek (20 zł za kupkę z oprzyrządowaniem u weta) i zamknęłam na noc z kuwetą w pokoju w którym są drzwi. Druga kuweta była w przedpokoju dla drugiego. Rano mocz był do zebrania w okolicach żwirka.

molinezja

 
Posty: 9
Od: Sob lip 30, 2022 21:10

Post » Pt sie 12, 2022 19:49 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Napisałam jak robię bo wydawało mi sie że uważasz to za nie do zrobienia.
Najważniejsze
Że mocz złapany.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt sie 12, 2022 22:59 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Ciekawe czy coś się zmieniło w domu.
Ważny jest każdy szczegół, nawet taki najdrobniejszy, pozornie bez znaczenia. Nawet zmiana wycieraczki przy drzwiach.
A może coś za oknem. Na przykład bezdomny kot który pojawił się w okolicy domu.
Ptaki na dachu słyszane przez wywietrzniki. A jaki cyrk z ptakiem co wpadł do kanału wentylacyjnego i nie może się wydostać.
To może być taki drobiazg dla nas niezauważalny a dla kota niestety przekraczające jakąś granicę.

Cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości

U mnie trochę pomógł Feliway Ckassic w gniazdku

Ale to u mnie
U Ciebie nie wiem
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6232
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pt sie 12, 2022 23:31 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

No i zapomniałbym.
Jaki jet układ z drugim kotem
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6232
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Nie sie 14, 2022 20:43 Re: Felka - zachowanie po 12 latach

Dzięki za zainteresowanie. Koty są małe chociaż mają po 12 lat - siostry. Jeden to typowy dachowiec, drugi to białawo czarno rudawy. Kochają się i biją, że nie dają oglądać filmu, bo to jest bardzo zabawne. Dobrzy""""""" ludzie sadzili je do worka i wywieźli do lasu pod Włodawą. Studenci znaleźli i oddali do animalsów, stamtąd je wzięłam. Były trochę schorowane, ale udało się opanować. Po latach wyszło, że Fizia ma niedoczynność tarczycy (bierze apelkę - obecnie 130 zła wystarcza na dwa 2 miesiące ) i wcina teraz zenie wiem czy wydolę, Felka po roku miała ściemniałe oczko, od 2 miesięcy ma problem z okiem - jaskra, miała ablację jutro idę do weta na ostateczną diagnozę - chyba skończy się usunięciem oka. Te sranka Fizi były spowodowane uszami, miała leczone prze 2 tygodnie ale chyba za krótko i ją bolały, teraz ma powtórkę dłuższą i nic się nie dzieje. trzymaj kciuki za moją Felkę z okiem, by się udało bo ja trzęsę portkami, a jakby ktoś miał namiary na tańszą apelkę to byłabym wdzięczna - na przestrzeni kilku miesięcy podrożało z 70 zł na 130. Buźka

molinezja

 
Posty: 9
Od: Sob lip 30, 2022 21:10

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, Silverblue i 102 gości