Cheetos pisze:Pogoda taka, że tylko plażing wchodzi w grę...
No nie dzidziul. Na szczęście wyrasta z wspinaczki po nogach i plecach , za to wchodzi w etap "wlezę wszędzie, gdzie mi się zachce" .
Ale łebski jest maluch. Nauczył się, że nie wchodzi się na stół, gdy ludzie jedzą. I że "nie" znaczy "nie". Szybciej poszło niż u ludzkich dzieci, powiedziałabym...
Piękny, odważny i mądry - ideał kota! Jak bohater filmowy