PixieJestem Pixie, Pixior, Pixuś, Pixiasty.
Jestem najstarszy z tej całej bandy. Mam prawie 10 lat. Jestem tak samo kochany jak i humorzasty. Wszak król jest jeden i może mieć humorki co nie? Kocham swoich człowieków bezgranicznie. Oni to wiedzą. Lubię się miziać, ale oczywiście gdy mam na to ochotę. Lubię się bawić z moim haremem ale one tego czasem tego nie rozumieją. Kocham swoich ludzi, innych niekoniecznie. Mój dom to mój azyl.
Zdradze wam sekret: uwielbiam uciekać na klatkę i tarzać się na kafelkach!!
A no i jestem słaffffny. Mam sfój fan pejdz na fejsbuuuku:
https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem/
NiciaJestem Nitka, zwana Nicią. Mam ok. 8 lat. Już nie dążę do doskonałości czyli do Kuli. Bezczelnie mnie odchudzili. Zostałam adoptowana razem z moją przybraną córeczką Coco. Nie ufam nikomu. No znaczy trochę dużym z czasem coraz bardziej. Człowieki dużo złego mi zrobiły. Rok mieszkałam na cmentarzu.
Mój sekret to - lubię być miziana po brzuszku. Tylko nie wiem jak wtedy się zachować żeby se nie pomyśleli ze ja łatwa czy coś jestem.
CocoSiema! Jestem Coco. Jestem mała, zwariowana dusza towarzystwa. Mam ponad 7 lat ale... czuję się młodsza. Lubię… co ja mówię.. kocham się bawić. Wszędzie mnie pełno i uwielbiam być w centrum uwagi i uwaga KOCHAM facetów! Laski mnie nie kręcą ale gdy do domu wchodzi jakiś facet - jest mój!
Drapię ich po spodniach byle by tylko na mnie zwracali uwagę!
ĆiornyHEj. Jestem Ćiorny. Mam problem z jednym oczkiem ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Duża mówi że jestem zbójem ale nie należy jej wierzyć. Jestem wyjątkowy i wyczekiwanym czarnym kotiem. Jestem niestety też terrorystą Coco. Duzi sciagają behawiorystów, cuda wianki, leki nie leki ale ja dalej swoje. Nie ma ze mną łatwo, ale lubie tych moich człowieków chociaz czasem chciałbym byc tym jedynym kotkiem w rodzinie chyba.
Dixie[*]fot. Magdalena Wilczek (Magdalena Irla)
Jestem Dixie. Jestem już za tęczowym mostem. Jestem bratem Pixiego ale niestety po mamie dostałem białaczki… i niestety miałem pecha. Jestem cudownym kotem. Wiem że moi bardzo mnie kochają i bardzo tęsknią pomimo że mineły już 7 lat.
ZAPRASZAMYNa końcu są duzi którzy kochają swoje stadko, pracują z domu by kotki nie czuly sie samotne. I tak leci, dzień za dniem, od kociej miski do kociej miski