Strona 43 z 45

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Nie mar 24, 2024 19:13
przez zuza
Ty masz dar do opisywania tych kotów i ich dokonań :)

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Pon mar 25, 2024 2:19
przez jolabuk5
No tak, o dobry dom adopcyjny jest trudno, a warunki mają tam rzeczywiscie dobre. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Koci asystenci są casami troche kłopotliwi, ale po latach jest co wspominać! :D

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 19:09
przez januszek
zuza pisze:Ty masz dar do opisywania tych kotów i ich dokonań :)

Dar nie dar ,piszę wszystko tak jak to widzę ,cieszę się że Wam się podoba.
Silverblue pisze:Uwielbiam takie historyjki domowe :D Kiedyś jak jeszcze mieszkałam z rodzicami mieliśmy kota Dżimiego.Wszystkie szafki w kuchni musiały być zawiązane gumkami, Dżimi uwielbiał dziurawić torebki z artykułami sypkimi oraz robić spaghetti z papieru toaletowego. Bardzo też dbał o porządek na stole i wszystko co się tam znajdowało zaraz lądowało na podłodze.Żaden długopis się przed nim nie ukrył.

Dzisiaj jadąc z pracy myślałem sobie że jak przyjadę to usiądę i napiszę Wam że akurat moje koty mają wywalone na wszystko co leży na stole czy na blacie .
Ale po wejściu do mieszkania stwierdziłem że jednak tego nie napiszę.
Jak przez pół roku niczego nie ruszały to dzisiaj ,ze szczegółami odrobiły zaległości.Nawet zapałki które leżą w kuchni,w pokoju były wysypane z pudełka .
Zmiotka i łopatka wciśnięte pod gruby chodnik w przedpokoju ,firanka w pokoju odsunięta do połowy okna ,ale trzymała się na wszystkich żabkach ,z dolnych szafek wywalone kilka ręczników i moich koszulek .
Ale za to miski wylizane do czysta ,a to się raczej u nas nie zdarza :D
Przedstawię Wam moje koleżanki z pracy :D
Obrazek
To jest ta bardziej dzika
Obrazek

ta bardziej oswojona
Chyba wieści o dobrym jedzeniu rozniosły się po okolicy bo wczoraj przyszła taka panna
Obrazek
Weszła z wrzaskiem ,no to ją wołam .Długo wahała się aby podejść do misek a jak już podeszła to jadła szybko ,i nerwowo rozglądała się .
Tłumaczę żeby sobie wzięła to powoli bo jej zaszkodzi ,ale ona rzuciła tylko że musi uciekać bo zostawiła coś na gazie ,czy jakieś żelazko włączone ,dokładnie nie zrozumiałem . Dzisiaj jej nie było .Zobaczymy jutro.

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 19:24
przez jolabuk5
Domyślam się, że niestety zostawiła... kociaki. Tak jedza kotki, zdenerwowane faktem, ze musiały pozostawić poromstwo samo.

Panienki wielce urodziwe :1luvu:
A koty w domu... moze polowały na nieproszonego goscia?
Mysz, nietoperz, ewentualnie duza mucha...

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 19:27
przez zuza
Piękne te pracowe kociny.

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 21:32
przez madrugada
Wow, ale się u Was dzieje. Fajnie się czyta. Koleżanki z pracy prześliczne. I ta nowa też fajna. Jola może mieć rację, że ona ma gdzieś maluchy...

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Wto mar 26, 2024 23:15
przez Silverblue
Ja myślę że koty po prostu wzięły się za porządki świąteczne. A panny z pracy bardzo ładne i faktycznie niestety prawdopodobne że gdzieś są kocięta.

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Śro mar 27, 2024 19:31
przez januszek
jolabuk5 pisze:Domyślam się, że niestety zostawiła... kociaki. Tak jedza kotki, zdenerwowane faktem, ze musiały pozostawić poromstwo samo.

madrugada pisze:Wow, ale się u Was dzieje. Fajnie się czyta. Koleżanki z pracy prześliczne. I ta nowa też fajna. Jola może mieć rację, że ona ma gdzieś maluchy...

Silverblue pisze:Ja myślę że koty po prostu wzięły się za porządki świąteczne. A panny z pracy bardzo ładne i faktycznie niestety prawdopodobne że gdzieś są kocięta.

Co w związku z tym że może mieć małe? Mam jej nie dawać jeść bo się udławi?

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Śro mar 27, 2024 19:48
przez egwusia
Coś Ty,

Obrazek

DAWAJ JEJ JEŚĆ.

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Śro mar 27, 2024 20:33
przez jolabuk5
egwusia pisze:Coś Ty,

Obrazek

DAWAJ JEJ JEŚĆ.

Oczywiście, dawaj jej jeśc i to sporo, przecież musi wykarmić maluchy! Pewnie za jakiś czas je przyprowadzi...

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Wto kwi 02, 2024 21:16
przez MaryLux
januszek pisze:Wrocław to piękne miasto ,jak z resztą wiele dolnośląskich miast i miasteczek.
Od 2000r. jeździłem tam regularnie raz w miesiącu ,przez jakieś dwa lata .
Kilka lat temu wybrałem się typowo turystycznie ,ale była jesień i we Wrocku mżawka .Chciałem wjechać na Sky Tower ,ale trzeba było długo czekać ,więc zostawiłem tam samochód i piechotką podeptałem na rynek .Po drodze mijałem sporo krasnali .
Może w tym roku wybiorę się ponownie ,maj albo czerwiec ,przed wakacjami i w tygodniu .

Zapraszam. Jeśli ja oprowadzam, pogoda jest gwarantowana.

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Czw kwi 18, 2024 22:18
przez januszek
MaryLux pisze:Zapraszam. Jeśli ja oprowadzam, pogoda jest gwarantowana.

Jak zrobi się ciepło to się przypomnę :D

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Nie kwi 21, 2024 9:33
przez januszek
Obrazek
Dzień dobry :D
U nas po staremu .
Wróciła zima ,na termometrze +1 ,za oknem zielone drzewa ,śpiewające ptaki i kwitnący rzepak na polu a na to wszystko prószy drobny śnieg .
Aura nam się udzieliła ,coś tam zjemy i drzemiemy na łóżku Dużego ,jest okazja bo Duży siedzi w fotelu :D
Obrazek
Ale tylko my ,dziewczyny . Niuniek leży na kaloryferze i od czasu do czasu przychodzi na kolana do Dużego. Czasem się zapomni i wskoczy do nas ale wyganiamy go bo on chce się wielce bawić a nam się nie chce.
Duży opowiadał że kotki w pracy też mają się dobrze .
Ta panna trochę się oswoiła
Obrazek
A ta druga aż za bardzo .
Chodzi za Dużym jak pies ,koledzy Dużego mówią że jak jest kot to w pobliżu musi być Duży :D
Rano Duży jest witany miaukami już od bramy ,potem myje miski daje jeść i świeżą wodę.
Jak towarzystwo się naje to się rozchodzi po kątach spać ,ale nie Filusia .
Filusia przychodzi do Dużego ,siada obok i patrzy co on robi ,jak jej się znudzi to kładzie się i drzemie ale obok Dużego.
Nie przeszkadzają jej hałasy , odgłosy stukania itp.
Duży zawsze ze sobą zabiera grubą filcową matę i kawałek pianki pod panele i kotka korzysta z takiej miejscówki.
Ale ostatnio Duży uwiecznił taki obrazek.
Obrazek
Duży coś tam kręcił i słyszał że kotka układa mu śrubki ,myślał że się bawi ,a ona szykowała sobie legowisko .Obok leżała mata dyżurna ,taka od nagłej potrzeby spania ,ale nie ,Filusia stwierdziła że na śrubach jeszcze nie spała .
Duży postanowił jej nie ruszać ,zrobił sobie kawę ,bo przecież i tak nic nie zrobi bo kot śpi na kluczach i śrubach ,a robota nie zając. Po około godzinie Filusia wstała i biernie pomagała Dużemu skończyć to co zaczął.
Z Filusią jest jeszcze taki problem że nie można jej zdjąć z kolan ,A sama nie wiadomo kiedy zejdzie ,Duży wytrzymał pół godziny i nogi mu zaczęły drętwieć ,więc postanowił wstać .No i próbuje delikatnie zdjąć kota a tu nie idzie 8O ,kot,trzyma się pazurami spodni,syczy ,buczy ,w końcu postraszyła Dużego zębami,no to Duży założył skórzane rękawice i pomimo protestów zdjął kota z kolan :D .Były krótki fochy ale za kilka minut znowu chodzili po hali razem.

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Nie kwi 21, 2024 10:03
przez egwusia
Felusia the best :ok: .

Jeszcze nigdy nie słyszałam, aby aby zdjąć kota z własnych kolan trzeba było ubierać rekawice :mrgreen: .
SKÓRZANE :D .

Re: Niuniuś , Misia i Isia witają

PostNapisane: Nie kwi 21, 2024 10:09
przez Silverblue
Jak widać posłanko niekoniecznie musi być miękkie żeby było wygodne. :D Micia miała identyczne zachowania przy zdejmowaniu z kolan.Dlatego teraz jej nie zdejmuję tylko ruszam kolanami tak jakbym chciała wstać i schodzi.Moze obrażona nieco ale bez kłapania zębami.Jak chcę żeby się przesunęla też tak na nią lekko napieram bokiem, nie używam rąk. A Felusia śliczna!