Dzień dobry
Misia z tej strony.
Zrobiło się chłodno i ja ,podobnie jak Niuniuś przychodzę do łóżka Dużego . Niuniuś śpi całą noc z Dużym,ostatnio nawet przykryty do połowy kołdrą .
Duży cały czas i mnie woła ale ja nie chciałam. A teraz jak już się zdecydowałam to Niuniek jest zazdrosny,i jak wejdę wieczorem czy nocą do łóżka to on wielce zaczyna się ze mną bawić .
Ja nie mam ochoty ,przyszłam tylko do ciepłego ale ten nie odpuszcza ,męczy mnie tak długo aż sobie pójdę na fotel ,albo mnie wkurzy i dostanie bęcki,wtedy idzie do drugiego pokoju ale za chwilę wraca i zaczyna od nowa,jak już zejdą z łóżka , on wtedy przytula się do Dużego ,mruczy mu i zasypia.
Za dnia mogę spać na łóżku od Dużego ,bawimy się tam z Niuńkiem i nic mi nie robi ,ale nocą mam szlaban.
Duży wstaje ,bierze mnie na ręce (a ja nie lubię tego) i przynosi mnie do łóżka ,ale ja wtedy sama sobie idę na fotel.
Wcześniej pisałam że zerwałyśmy zasłonę z okna i Duży dał nam ją do zabawy ,kilka dni temu rozciągnął ją na kanapę w dużym pokoju ,mamy teraz fajną miejscówką do zabawy.
A na zdjęciu jestem ja i lew Stefan którego Niuniuś dostał od mamy Agi ,kiedy mnie jeszcze z nimi nie było.
Duży mówił że jak Niuniuś pierwszy raz zobaczył Stefana to się cały najeżył ,stał w pewnej odległości od niego,patrzył mu w oczy i syczał tak długo aż zdobył się na odwagę , skoczył na niego i spuścił mu manto
Stefan po kilku takich akcjach stracił połowę swojej bujnej grzywy
.
A tymczasem bawimy się ,jemy i śpimy ,i tak do nocy ,wtedy znowu zacznę podchody aby wskoczyć do łóżka Dużego