jolabuk5 pisze:Ojej, mocne kciuki za zlikwidowanie grzybków! U was i w całym mieszkaniu!
Gdyby Duży albo Ciocia Aga się zarazili, to pomaga maść pimafucort.
A tak, potwierdzam, pimafucort jest skuteczna
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Ojej, mocne kciuki za zlikwidowanie grzybków! U was i w całym mieszkaniu!
Gdyby Duży albo Ciocia Aga się zarazili, to pomaga maść pimafucort.
januszek pisze:
Dzień dobry
Dziękujemy wszystkim za kciuki
Dzisiaj mija tydzień naszej szokowej terapii ,jesteśmy po dwóch praniach w cieczy kal. a mieszkanie po wstępnej dezynfekcji którą przeprowadził Duży ,za pomocą alkoholu.Teraz pójdzie w ruch lanca z mopa parowego,dojdzie do wszystkich zakamarków, i na koniec lampa UVC. Załatwimy gadzinę
Codziennie dostajemy VetoSkin i pastę z witaminami,Duży robi nam przegląd i tylko u wujka Niuńka znalazł jeszcze dwa miejsca w których są malutkie pozostałości strupków. A na mnie zostały łyse placki które powoli zaczynają zarastać sierścią
Poza tym że śmierdzimy siarką i zgniłymi jajami ,nic nam nie dolega ,a apetyty dopisują .
Wczoraj Duży ugotował rosół ,wyciągnął z gara porcję i skrzydełka ,jak ostygły to obierał mięso i mi dawał .To chude mi nie smakowało ale ugotowana skóra i chrząstki bardzo .
A dzisiaj zjadłyśmy obiadek i przyszłyśmy do pokoju od Dużego odpocząć .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Drrr, Silverblue i 125 gości