Niuniuś , Misia i Isia witają

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 14, 2022 17:27 Re: Niuniuś i Misia witają

Dzisiaj rano nasz Duży wstał do pracy .
Nalewa wodę do czajnika i patrzy a w zlewie stoi pusta miska z wodą ,w której rozmrażał się ostatni kawałek schabu,znaleziony wczoraj przez Dużego w zamrażalniku. Miał schować go do lodówki ale zapomniał i poszedł spać. Duży nas pyta :gdzie wywlokłyście mięsko? A może zjadłyście?
Ale doświadczenie mu mówi że nawet z Niuńkiem nie dałabym rady zjeść takiego kawałka,ale fakt faktem miska jest pusta.
Pobieżnie obejrzał poznane dotychczas nasze skrytki ale niczego nie znalazł. Ja z Niuńkiem siedzimy na stole i wodzimy za nim wzrokiem ,a Duży znowu pyta gdzie myśmy to wywlokły ,w końcu podnosi miskę w zlewie i powoli wylewa z nie wodę i mówi :no i pusta ,Niuniuś powiedz tatusiowi gdzie jest mięsko ,no powiedz.
A Niuniuś zeskoczył ze stołu podniósł ogonek jak antenkę i szybkim krokiem poszedł do przedpokoju,zatrzymał się w połowie drogi .odwrócił się i patrząc na Dużego mówi :mrrrau ,po czym idzie dalej pod drzwi wejściowe.No to Duży idzie za nim. Pod drzwiami leży szmata którą Duży myje podłogi ,a jak nie myje to my się nią bawimy. Niuniuś usiadł obok szmaty i znowu do Dużego mówi mrrrau. Duży podchodzi ,podnosi zmiętoszoną szmatę ,a pod nią leży schab.
Wracają obaj do kuchni,Niuniuś pierwszy z antenką ,dumny i zadowolony że Duży go zrozumiał a za nim idzie Duży ze schabem i wielkimi oczami ze zdziwienia ,mamrocząc pod nosem że nie,to jest nie możliwe. Pies to rozumiem żeby takie rzeczy robił ale kot?
Duży pokroił nam schab ,wziął Niuńka na ręce i cytując "Siarę" Siarzewskiego z Kiler-ów 2-óch powiedział : Niuniuś ,jak ty mnie dzisiaj zaimponowałeś , po czym wycałował nas po mordkach i pojechał do pracy.

januszek

 
Posty: 203
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 14, 2022 17:39 Re: Niuniuś i Misia witają

Ale historia :ryk: Niuniuś ale jesteś mądry :1luvu: :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25563
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 14, 2022 17:45 Re: Niuniuś i Misia witają

Gosiagosia pisze:Ale historia :ryk: Niuniuś ale jesteś mądry :1luvu: :201461

Sam nie wierzyłem w to co widzę . :)
Duży.

januszek

 
Posty: 203
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 14, 2022 18:06 Re: Niuniuś i Misia witają

Rzeczywiście aż trudno uwierzyć:)
Najważniejsze że się schab znalazl, bo jakby był dobrze ukryty i się zasmiardl to kaplica...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84904
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lip 14, 2022 18:39 Re: Niuniuś i Misia witają

januszek pisze: Pies to rozumiem żeby takie rzeczy robił ale kot?


Trójkot, zorganizowana banda przestępcza, imponował mi tak regularnie. Razu pewnego zajrzałam pod pokrywkę garnka, w którym rozmrażałam mięso na obiad, a tam... woda. Pomyślałam sobie, że moje legendarne roztargnienie przybiera rozbuchaną formę, sięgnęłam do zamrażarki, wyciągnęłam pucek mięsa, wrzuciłam do gara i ponownie nakryłam. Atoli jednak, kiedy po godzinie chciałam mięso wyciągnąć, w garnku znalazłam... wodę.
Tym razem nie dałam się nabrać, moje roztargnienie ma jakieś swoje Schengen. Rozejrzałam się po mieszkaniu. W pokoju znalazłam trzy bardzo nieruchawe koty, a pod meblami ponadgryzany, ukurzony pucek. Sorry, ale kotkom dwa obiadowe kawały nie wlazły...
Jak się to wszystko odbywało? Następnego dnia w imię nauki poświęciłam kolejny kawał mięsa :twisted: Zaczaiłam się na złodziejską szajkę i już nigdy tego nie odzobaczyłam. Kitek i Micka wespół w zespół unosiły pokrywkę, a Alien nabijał mięso na szpony i wywlekał je na zewnątrz. No "chapeaux bas" :201494
Żaden pies tego nie wymyśli :ok:

Sigrid

 
Posty: 5242
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw lip 14, 2022 19:05 Re: Niuniuś i Misia witają

Przede wszystkim psu brakuje chwytnych szponów...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84904
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lip 14, 2022 19:12 Re: Niuniuś i Misia witają

januszek pisze:Dzisiaj rano nasz Duży wstał do pracy .
Nalewa wodę do czajnika i patrzy a w zlewie stoi pusta miska z wodą ,w której rozmrażał się ostatni kawałek schabu,znaleziony wczoraj przez Dużego w zamrażalniku. Miał schować go do lodówki ale zapomniał i poszedł spać. Duży nas pyta :gdzie wywlokłyście mięsko? A może zjadłyście?
Ale doświadczenie mu mówi że nawet z Niuńkiem nie dałabym rady zjeść takiego kawałka,ale fakt faktem miska jest pusta.
Pobieżnie obejrzał poznane dotychczas nasze skrytki ale niczego nie znalazł. Ja z Niuńkiem siedzimy na stole i wodzimy za nim wzrokiem ,a Duży znowu pyta gdzie myśmy to wywlokły ,w końcu podnosi miskę w zlewie i powoli wylewa z nie wodę i mówi :no i pusta ,Niuniuś powiedz tatusiowi gdzie jest mięsko ,no powiedz.
A Niuniuś zeskoczył ze stołu podniósł ogonek jak antenkę i szybkim krokiem poszedł do przedpokoju,zatrzymał się w połowie drogi .odwrócił się i patrząc na Dużego mówi :mrrrau ,po czym idzie dalej pod drzwi wejściowe.No to Duży idzie za nim. Pod drzwiami leży szmata którą Duży myje podłogi ,a jak nie myje to my się nią bawimy. Niuniuś usiadł obok szmaty i znowu do Dużego mówi mrrrau. Duży podchodzi ,podnosi zmiętoszoną szmatę ,a pod nią leży schab.
Wracają obaj do kuchni,Niuniuś pierwszy z antenką ,dumny i zadowolony że Duży go zrozumiał a za nim idzie Duży ze schabem i wielkimi oczami ze zdziwienia ,mamrocząc pod nosem że nie,to jest nie możliwe. Pies to rozumiem żeby takie rzeczy robił ale kot?
Duży pokroił nam schab ,wziął Niuńka na ręce i cytując "Siarę" Siarzewskiego z Kiler-ów 2-óch powiedział : Niuniuś ,jak ty mnie dzisiaj zaimponowałeś , po czym wycałował nas po mordkach i pojechał do pracy.


NIesamowite 8O :)
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7817
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 14, 2022 23:33 Re: Niuniuś i Misia witają

ale historie! 8O
Dobrze, że moje koty nie są takie inteligentne... :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60440
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 15, 2022 15:16 Re: Niuniuś i Misia witają

Może Niuńkowi wyszło tak przypadkiem ,a może i nie. Trudno ocenić ,jednak coś w tym małym łebku zajarzyło.
Niuniek nauczył się że jak chce abym się z nim pobawił to przychodzi ,ociera się o nogi .Biorę go wtedy na kolana , zaczynam głaskać i mówić do niego,on od razu zeskakuje i odchodzi na ok.2 metry w kierunku dużego pokoju (tam jest wysypana taczka zabawek),po czym zatrzymuje się ,odwraca i patrzy czy idę za nim .Jeżeli idę to z antenką w górze ,zadowolony,ćwierkając biegnie do pokoju ,siada przeważnie obok piórek na wędce ,ja siadam obok niego i się bawimy.
A jak zostanę w fotelu ,to Niuniek siada tam gdzie się zatrzymał i patrzy wielkimi oczyma czy idę . Jeżeli przez 10-15 minut nie wstaję ,to przychodzi z powrotem i zaczyna rytuał od nowa aż wstanę i pójdę za nim.
Taką metodę wołania mnie, wykorzystuje również wtedy gdy wpadnie mu gdzieś piłeczka ,tak że nie potrafi jej wyciągnąć.
Miśka natomiast nie potrzebuje mnie do zabawy ,bawi się tylko z Niuńkiem.
Jest straszną gadułą ,jak w kuchni coś robię to one przychodzą ,wskakują na stół ,siadają obok siebie i śledzą uważnie każdy mój ruch. Ja cały czas do nich mówię ,opowiadam im różne pierdoły ,a one z wielkimi oczyma patrzą na mnie i do tego mają takie miny ,jakby doskonale wiedziały co ja do nich mówię :D
Miśka do tego co drugie moje słowo odpowiada mi ćwierkając. Takie pogawędki czasem trwają nawet 15 minut.
Ale jak się zaczyna coś dziać w pomieszczeniu gdzie one są a mnie tam nie ma ,(wpadnie mucha ,czy inny owad) to Miśka głośnym ćwierkaniem podnosi alarm.
Jeżeli od razu nie pojawię się tam ,to przybiega z poziomo wyprostowanym ogonem i drze się , idę za nią ,ona wskakuje na parapet żeby mi to coś pokazać ,ale tam już siedzi Niuniek i ma to coś albo w łapkach albo pakuje to do pyszczka.
I tak oto uczymy się zrozumieć na wzajem .
Duży.

januszek

 
Posty: 203
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 15, 2022 15:31 Re: Niuniuś i Misia witają

Ano właśnie, chyba tajemnica tkwi w tym, zeby z kotami gadac, bo jak sie człowiek z nimi komunikuje to i one zaczynaja się z nim komunikować :)
Chociaż oczywiscie nie wszystkie gadaja paszczą. Czasem pokazują całym sobą, o co im chodzi...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84904
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt lip 15, 2022 15:37 Re: Niuniuś i Misia witają

zuza pisze:Ano właśnie, chyba tajemnica tkwi w tym, zeby z kotami gadac, bo jak sie człowiek z nimi komunikuje to i one zaczynaja się z nim komunikować :)
Chociaż oczywiscie nie wszystkie gadaja paszczą. Czasem pokazują całym sobą, o co im chodzi...


Dokładnie zuza ,tak jak piszesz ,tylko weź i się domyśl o co im chodzi :20147
Ale myślę że powoli będziemy się rozwijać i w końcu osiągniemy kolejny level :ryk:

januszek

 
Posty: 203
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lip 15, 2022 22:06 Re: Niuniuś i Misia witają

Koty są bardzo inteligentne. Tylko trzeba próbować z nimi rozmawiać :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60440
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 15, 2022 22:31 Re: Niuniuś i Misia witają

jolabuk5 pisze:Koty są bardzo inteligentne. Tylko trzeba próbować z nimi rozmawiać :D


Dokładnie tak, koty są bardzo inteligentne i może właśnie dlatego nie poddają się tresurze. A rozmawianie z kotami to czysta przyjemność :D
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7817
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 19, 2022 15:15 Re: Niuniuś i Misia witają

Dzień dobry .Niuniuś z tej strony.
Przez sobotę i niedzielę Duży nie miał czasu pisać bo przyjechała nas odwiedzić mama Aga Od Farfocla :) i w niedzielę pojechali sobie na wycieczkę.
W sobotę z kolei mama Aga głaskała Miśkę i jak ją zaczęła głaskać i drapać po brzuszku to wymacała zgrubienie na obok cycka .Tak 6-8 cm .za przednią ,lewą łapką,długie na ok1,5-2 cm i szer. ok. 1 cm.
Duży dzisiaj miał wolne bo robił rano badania okresowe,jak wrócił to spakował Miśkę do transporterka i pojechał do lekarza.
Pan doktor pomacał Miśkę i powiedział : nowotwór i to raczej złośliwy, wolny termin jest na przyszły tydzień i usuwamy .
Duży nie mogąc wyjść z podziwu dla wiedzy pana doktora zapytał :tak o i to wszystko? Bez żadnych badań krwi,czy czegokolwiek ?
Tak bo to się bardzo często zdarza .
Dużemu podniosło się ciśnienie ,spakował Miśkę i przyjechał do domu. Odpalił kompa i poszukał przychodni w innym mieście,zadzwonił i za chwilę znowu pakował Miśkę i jechał. Tam po odsiedzeniu swojego na korytarzu ,w końcu weszli z Miśką do gabinetu. Młoda pani doktor była bardzo uprzejma ale nie do końca pewna co dalej robić i powiedziała że musi to zobaczyć jej kolega ,który akurat ma dzisiaj ciężki dzień ,bo same ciężkie przypadki i niech Duży idzie z Miśką na korytarz i czeka .
Duży czekał i czekał w końcu si w...ił,wziął Miśkę i wrócił do domu.
Znalazł w necie centrum weterynarii w jednym z ościennych miast i zadzwonił.
Pani zapytała o powód wizyty,Duży wszystko opowiedział i usłyszał że:wizyty tylko na zapisy :201421 ,jeżeli Miśka nie ma aktualnych badań to ma być na czczo ,bo zostaną jej zrobione , no i w czwartek po jutrze jedzie tam z Miśką.
A teraz ja ,Duży ,tak na serio mam pytanie do wszystkich czytający cioci i wujków ,którzy mają większe doświadczenie i nie jedno już przeżyli z kotkami.
Czy w opisanym przeze mnie przypadku ,diagnoza ma wyglądać tak jak w dwóch pierwszych gabinetach ,że tak powiem na podstawie statystyki i organoleptycznie? Czy może wskazane są jakieś badania?

januszek

 
Posty: 203
Od: Śro cze 08, 2022 21:25
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 19, 2022 17:19 Re: Niuniuś i Misia witają

Podstawową sprawą do diagnozy jest badanie krwi. W przypadku wszelkich guzków, narośli konieczne jest USG i w następnej kolejności biopsja, która daje jednoznaczną odpowiedź czy guz jest złośliwy czy łagodny. Najwyraźniej pierwszy weterynarz jest cyborgiem, w palcach ma USG i z miejsca wykonuje w mózgu badanie histopatologiczne. Cóż, omijałabym go szerokim łukiem.
Zachowanie wetów w drugim gabinecie pozostawię bez komentarza.
Oby w tym trzecim pracowali kompetentni weci, a zmiana okazała się niegroźna :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7817
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, jolabuk5 i 320 gości