Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MB&Ofelia pisze:Pościel jest fajna. Dla kotów też.
Dziś w nocy wstałam na siusiu, wracam, wsuwam się pod kołderkę. Ofelia się obudziła, przeciągnęła i przylazla do mnie mrucząc: przytul! No to przytuliłam, odkryłam kołderką i pospalysmy sobie trochę razem.
Chyba muszę mocniej odkręcić kaloryfer w sypialni, bo najwyraźniej Ofelii jest w nocy zimno.
jolabuk5 pisze:Moje nie uznają zakręconych kaloryferów. Ale nie chcą spać pod kołdrą
MB&Ofelia pisze:Ofelia jest bardzo ciepłolubna. Co prawda na wystawie została trochę na wyrost określona jako kot półdługowłosy bez podszerstka, ale fakt że futerko ma delikatne, ładne i mięciutkie, ale nie za gęste. A poza tym jest księżniczką , więc tym bardziej ma prawo jej być zimno.
madrugada pisze:MB&Ofelia pisze:Ofelia jest bardzo ciepłolubna. Co prawda na wystawie została trochę na wyrost określona jako kot półdługowłosy bez podszerstka, ale fakt że futerko ma delikatne, ładne i mięciutkie, ale nie za gęste. A poza tym jest księżniczką , więc tym bardziej ma prawo jej być zimno.
No tak, księżniczka ma swoje prawa Musisz pilnować, żeby jakaś drobina żwirku nie zakłóciła jej snu
madrugada pisze:MB&Ofelia pisze:Pościel jest fajna. Dla kotów też.
Dziś w nocy wstałam na siusiu, wracam, wsuwam się pod kołderkę. Ofelia się obudziła, przeciągnęła i przylazla do mnie mrucząc: przytul! No to przytuliłam, odkryłam kołderką i pospalysmy sobie trochę razem.
Chyba muszę mocniej odkręcić kaloryfer w sypialni, bo najwyraźniej Ofelii jest w nocy zimno.
Ofelia jest chyba bardzo ciepłolubna.
Ja od lat mam zakręcony kaloryfer w sypialni na zero, do tej pory żaden z moich kotów nie protestował, nie spał pod kołdrą.
Nul pisze:madrugada pisze:MB&Ofelia pisze:Pościel jest fajna. Dla kotów też.
Dziś w nocy wstałam na siusiu, wracam, wsuwam się pod kołderkę. Ofelia się obudziła, przeciągnęła i przylazla do mnie mrucząc: przytul! No to przytuliłam, odkryłam kołderką i pospalysmy sobie trochę razem.
Chyba muszę mocniej odkręcić kaloryfer w sypialni, bo najwyraźniej Ofelii jest w nocy zimno.
Ofelia jest chyba bardzo ciepłolubna.
Ja od lat mam zakręcony kaloryfer w sypialni na zero, do tej pory żaden z moich kotów nie protestował, nie spał pod kołdrą.
I moje dużo czasu
Na piecu dziś spędzają
Tam ciepło, chociaż twardo
I miejsca mało mają
Przy piecu legowisko
I fotel obok duży
Tam też śpią kotowate
Ciepełko kotom służy
I tylko Feliks wierny
Znaczący kawał nocy
Przesypia na mej kołdrze
Miast iść na koci kocyk…
Dopiero wczesnym rankiem
Na górę pieca kroczy
Po szafie i pianinie
By Bajkę tam zaskoczyć
I albo leżą razem
W zupełniej kociej zgodzie
Albo się Baja zmywa
Lecz nie zostaje w chłodzie
Ucieka piętro niżej
Na leżak swój z tektury
Tak ma swe własne miejsce
Kotełek każdy bury
madrugada pisze:MB&Ofelia pisze:Pościel jest fajna. Dla kotów też.
Dziś w nocy wstałam na siusiu, wracam, wsuwam się pod kołderkę. Ofelia się obudziła, przeciągnęła i przylazla do mnie mrucząc: przytul! No to przytuliłam, odkryłam kołderką i pospalysmy sobie trochę razem.
Chyba muszę mocniej odkręcić kaloryfer w sypialni, bo najwyraźniej Ofelii jest w nocy zimno.
Ofelia jest chyba bardzo ciepłolubna.
Ja od lat mam zakręcony kaloryfer w sypialni na zero, do tej pory żaden z moich kotów nie protestował, nie spał pod kołdrą.
mir.ka pisze:madrugada pisze:MB&Ofelia pisze:Pościel jest fajna. Dla kotów też.
Dziś w nocy wstałam na siusiu, wracam, wsuwam się pod kołderkę. Ofelia się obudziła, przeciągnęła i przylazla do mnie mrucząc: przytul! No to przytuliłam, odkryłam kołderką i pospalysmy sobie trochę razem.
Chyba muszę mocniej odkręcić kaloryfer w sypialni, bo najwyraźniej Ofelii jest w nocy zimno.
Ofelia jest chyba bardzo ciepłolubna.
Ja od lat mam zakręcony kaloryfer w sypialni na zero, do tej pory żaden z moich kotów nie protestował, nie spał pod kołdrą.
Ja w tym sezonie grzewczym jak na razie mam wyłączone ogrzewanie na noc, z czego Daisy nie jest zbyt zadowolona i przychodzi spać na kołdrze
mir.ka pisze:Ja w tym sezonie grzewczym jak na razie mam wyłączone ogrzewanie na noc, z czego Daisy nie jest zbyt zadowolona i przychodzi spać na kołdrze
mir.ka pisze:madrugada pisze:MB&Ofelia pisze:Pościel jest fajna. Dla kotów też.
Dziś w nocy wstałam na siusiu, wracam, wsuwam się pod kołderkę. Ofelia się obudziła, przeciągnęła i przylazla do mnie mrucząc: przytul! No to przytuliłam, odkryłam kołderką i pospalysmy sobie trochę razem.
Chyba muszę mocniej odkręcić kaloryfer w sypialni, bo najwyraźniej Ofelii jest w nocy zimno.
Ofelia jest chyba bardzo ciepłolubna.
Ja od lat mam zakręcony kaloryfer w sypialni na zero, do tej pory żaden z moich kotów nie protestował, nie spał pod kołdrą.
Ja w tym sezonie grzewczym jak na razie mam wyłączone ogrzewanie na noc, z czego Daisy nie jest zbyt zadowolona i przychodzi spać na kołdrze
MB&Ofelia pisze:mir.ka pisze:Ja w tym sezonie grzewczym jak na razie mam wyłączone ogrzewanie na noc, z czego Daisy nie jest zbyt zadowolona i przychodzi spać na kołdrze
To podchodzi pod znęcanie się nad kotkiem! Nie pokażę tego Ofelii bo od razu by miauczała że trzeba "telefonić do TOZa"
A Jej Kicistość Księżniczka-na-ziarnku-żwirku dzisiejszej nocy pchała się na poduchę z opcją przykrycia kołderką. Tyle że nie wiem czy pchała się z zimna, czy z tęsknoty (bo nie było mnie przez prawie półtora dnia).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 320 gości