» Sob kwi 23, 2022 19:29
Re: zapach acetonu w kuwecie
mziel52 , obwąchałam koty i nic jabłkowego nie wyczułam ale zaczęłam podejrzewać ,ze ten smród acetonu mógł sie pojawić przez żwirek z Lidla. zawsze korzystałam z Benka a tu chciałam trochę przyoszczędzić i przez kilka miesięcy kupowałam Lidlowski a on kiepsko bryluje, bryła rozlatuje sie i czesciowo przelatuje przez dziurki szufelki. Następnie koty sikają juz na wcześniej obsikany żwirek i zaczyna pośmierdywać. Zmieniłam z powrotem na Benka i zapach znikl. Mimo wszystko każdego dnia próbuje złapać mocz, żeby oddać na badanie ale z marnym skutkiem, tylko koty stresuje.
Temat ząbków i dziąseł kotki nie odpuściłam i poszłam na konsultacje do dr Jodkowskiej. Dr. powiedziała ,ze jedyne wyjście usuniecie bocznych zębów do kieł. No i już jesteśmy ponad 2 tyg po zabiegu. A od kilku dni nawet bez przeciwbólowych. Je ilosciowo z każdym dniem na pewno więcej niż tuz przed zabiegiem ale zdaje mi sie jeszcze niewystarczająca ilość. Przybywa na wadze ale nadal, jak na moje oko, za chudziutka. Rekonwalescencja kotkę wymęczyła, dostaliśmy przeciwbólowe ale musiałam dobrac, poniewaz jak tylko skończyły się od razu przestała jeść. Troche martwi mnie ,ze juz nie jest taka zaczepna a wręcz unika szaleństw z pozostałymi kotami. Kiedyś to ona goniła ich a teraz nawet zasyczy jak któraś dłużej ja zaczepia. Tak jak by wiedziała ,ze nie ma juz czym się bronic. I najczęściej lezy w takiej pozycji podpartej na łapkach, jak by miała za chwile się zerwać i uciekać.
Mam te same problemy z dziąsłami z druga kotka. co prawda jest pol roku po czyszczeniu ząbków od kamienia i myje jej teraz regularnie ale do idealnych dziąseł jej daleko. W przyszłości zapewne i ją będzie czekał taki zabieg. Na razie walczymy profilaktyką. Na grupie na FB z kotkami jedna dziewczyna pochwaliła sie ,ze wyleczyła swoje koty z chorymi dziąsłami, podając wit D3. Mam chęć zacząć swoim podawac tę witamine a , ze mam do Miau większe zaufanie , wiec zanim podam chciałam zapytać tutaj czy mogę śmiało podawać wit.D i czy nie zaszkodzę kotom? Co sadzicie? Oczywiście dokładnie przeliczę na masę ciała.