Tom 11 2 plus 2. Czajnik, Łaciat, Nina i Matylda integracja

zuza, współczuję. Mocne kciuki, żeby przeszło jak najszybciej i jak najmniej uciążliwie :ok:

zuza pisze:Mam polpasca w uchu, który zaatakował błednik i nerwy po lewej stronie twarzy.
Dziś pierwszy dzień kiedy mogę trochę usiąść.
Biedne koty zaniedbane obrabiane 2 razy dziennie ale najważniejsze wg nich że zbyt rzadko miziane. Jutro znów lekarz i zwolnienie jak sądzę.

Do zobaczenia jak będę w lepszym stanie.

Zuza, bardzo Ci współczuję. Znam ten bół, mnie półpasiec zaatakował pól twarzy wraz z okiem ... zaraziła mnie kolezanka z pracy :evil:

Długo nie mogłam dojść do siebie ...
Zdrowia, zdrowia .... koty poczekają na mizianki :kotek:

zuza pisze:Mam polpasca w uchu, który zaatakował błednik i nerwy po lewej stronie twarzy.
Dziś pierwszy dzień kiedy mogę trochę usiąść.
Biedne koty zaniedbane obrabiane 2 razy dziennie ale najważniejsze wg nich że zbyt rzadko miziane. Jutro znów lekarz i zwolnienie jak sądzę.

Do zobaczenia jak będę w lepszym stanie.

zdrowiej

Auć! Nie miałam półpaśca, ale w rodzinie i wśród znajomych kilka osób miało, stąd wiem, że to mało przyjemne :strach:

Zdrówka życzę, oby szybko przeszło! :ok:

Dzieki.
Zaszczepienia się jak tylko będę mogła. Nie chcę nigdy takiego cholerstwa.

Oby na oko się nie rzucił bo wtedy to miesiącami może boleć. Zdrówka :ok:

Ból jest okropny. Fakt.
Ale przewracanie się też.

Jak cudownie jest moc siedzieć!
Już trudno że jak idę to mi się kręci i że nie słyszę na jedno ucho. Ale jak każdy ruch nie powoduje mdlosci, to jest pięknie!

Pani doktor mówi że jej zdaniem nie mam się co szczepić. Półpasiec trzy razy to wielka rzadkość.