Strona 21 z 22

Re: Jaskier

PostNapisane: Pon kwi 25, 2022 14:29
przez kassia
Testujemy myszki z kocimiętką...
Obrazek

Re: Jaskier

PostNapisane: Pon kwi 25, 2022 15:23
przez jolabuk5
kassia pisze:Testujemy myszki z kocimiętką...
Obrazek

Test pozytywne :1luvu:

Re: Jaskier

PostNapisane: Pon kwi 25, 2022 15:51
przez zuza
Wyglada na zadowolonego :)

Re: Jaskier

PostNapisane: Wto kwi 26, 2022 8:14
przez mir.ka
kassia pisze:Testujemy myszki z kocimiętką...
Obrazek


chyba test wypadł pozytywnie

Re: Jaskier

PostNapisane: Nie lip 03, 2022 20:59
przez kassia
Chorujemy.
Ten kot wszystko robi na maksa, więc i choruje na bogatosci.
Ostry atak jaskry się Jaskierkowi przyplatał.
W tym uszkodzonym oku, rzecz jasna
. Kot umęczony bólem, z przekrzywionym łebkiem, zasliniowy, uciekający przed dotykiem, nie jadł, nie pił, uciekał przed nami.
Rano go takiego zastałam, a jeszcze koło północy była demolka chałupy i zrzucanie rzeczy z półek.
Już przed południem bylismy u okulisty i wyszło co wyszło.
Ciśnienie w chorym oku 78 ( w zdrowym 16). Przy okazji okazało się, że on na to oko praktycznie nie widzi, ma na nim jedna wielka bliznę i zrosty. I przy okazji zaćme...
Teraz walczymy o zbicie ciśnienia, ocalenie resztek wzroku, jak sie nie uda, to o uratowanie samego oka, nawet nieczynnego.
Rokowania ostrożne...
Zakrapiam oko, pcham do dzioba tabletki, przeciwbólowe w dziąselko, zastrzyki i mam nadzieję, że będzie dobrze.
Jutro kontrola u okulisty.
A, i cały czas przytulam i całuję w czółko, bo na kocie smutki najlepsza jest mama....

Re: Jaskier

PostNapisane: Nie lip 03, 2022 21:04
przez jolabuk5
Biedny Jaskier! Oby się udało! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Jaskier

PostNapisane: Nie lip 03, 2022 21:07
przez zuza
Och. Ogromne kciuki za to żeby nie bolało!

Re: Jaskier

PostNapisane: Nie lip 03, 2022 23:35
przez Gretta
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Jaskier

PostNapisane: Pon lip 04, 2022 13:24
przez mir.ka
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Jaskier

PostNapisane: Pon lip 04, 2022 14:08
przez januszek
:201481 my też trzymamy kciuki

Re: Jaskier

PostNapisane: Śro lip 06, 2022 12:06
przez kassia
Tak na szybko pytanie.
Jaka jest wiarygodność szybkich testów na wirusowki?
Test PCR będziemy robić, ale na razie chłopak jest tak wykonczony pobieraniem krwi, że dam mu chwilę oddechu.
Wyniki badań krwi jutro, szybki test wykazał FeLv dodatni.
Ciśnienie śródgałkowe spada, ale dalej wysokie.
Rozważamy usunięcie gałki ocznej. To znaczy wet rozważa a ja się zgadzam. Na mój chłopski rozum nie ma oka, nie ma bólu.
A do lodówki z jednym okiem i tak trafi bezbłędnie 8)

Re: Jaskier

PostNapisane: Śro lip 06, 2022 12:25
przez jolabuk5
Wiarygodność taka sobie. Często wynik się w PCR nie potwierdza.
Też myślę, że nie ma oka - nie ma bólu.

Re: Jaskier

PostNapisane: Śro lip 06, 2022 12:50
przez mir.ka
kassia pisze:Tak na szybko pytanie.
Jaka jest wiarygodność szybkich testów na wirusowki?
Test PCR będziemy robić, ale na razie chłopak jest tak wykonczony pobieraniem krwi, że dam mu chwilę oddechu.
Wyniki badań krwi jutro, szybki test wykazał FeLv dodatni.
Ciśnienie śródgałkowe spada, ale dalej wysokie.
Rozważamy usunięcie gałki ocznej. To znaczy wet rozważa a ja się zgadzam. Na mój chłopski rozum nie ma oka, nie ma bólu.
A do lodówki z jednym okiem i tak trafi bezbłędnie 8)


a on nie był w schronisku testowany?

Re: Jaskier

PostNapisane: Śro lip 06, 2022 13:04
przez zuza
Czajnik potwierdza, ze usuniecie oka oposledza tylko chwilowo.

Re: Jaskier

PostNapisane: Czw lip 07, 2022 17:33
przez kassia
Nie był w schronisku testowany, schronisko " nie ma tego w standardowej procedurze ".
Zła jestem na siebie, bo (mając wiedzę o wirusowkach) z automatu założyłam, że nietestowanego kota by mi nie wydali.
Taaa.
Schron olał sprawę ( dzwoniłam ją i nasza wetka). Na moją prośbę o poinformowanie innych adoptujacych, bo przecież tam może być pół kociarni pozytywne, pani stwierdziła, że przecież koty są osobno. Nie, nie są.
A nawet gdyby były już widzę mycie i dezynfekcję po każdym kocie.
Na mija sugestie, że może by dołożyli się do testu PCR pani sobie przypomniała, że nie wyłączyła żelazka i tyle ja słyszeli.