» Czw sty 13, 2022 14:11
Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek [Nowy rozdział]
Kicia tez jest dzikuska, po 3 latach z hakiem, bo ma te reakcje dzikusa (uciekaj, czlowiek idzie w twoim kierunku, niebezpieczenstwo!) i tak juz bedzie miala na zawsze, mimo ze ostatnie noce regularnie spi miedzy nami, a dokladniej miedzy poduszkami.
Tak i Laputin jest dzikusem i dlugo nim bedzie, choc sie cywilizuje. Ale jak dzisiaj probowalem go poglaskac, to od razu szurnal pod fotel.
Swoja droga jego obecnosc w domu jakos zmienila Kropka. Od dluzszego czasu ostentacyjnie nie spi w lozku, ani w dzien ani w nocy. Kiedys jak zona robila sobie drzemke w dzien, natychmniast przychodzil i kladl sie w poblizu, teraz ma to w dupce. Nawet jak go sadzam na lozku, to ostentacyjnie zlazi. Tak jakby chcial nam powiedziec "to za tego nowego kota w domu, zdrajcy". Jasne nadal sie nadstawia do glaskania i glosno sie domaga uwagi i pieszczot, ale separacja od loza stala sie faktem. Rozumialbym, gdyby Lapek tam lezal, albo co - ale nie, Lapek w ogole nie dostrzega lozka jako obiektu do lezenia.
I teraz Kicia nie ma jak sobie przy Kropku polezec, bo na lozku chetnie sie usadzala obok i nadstawiala lepek do lizania.
Teraz nie ma jak i nie ma z kim, chyba ze sie bardziej z Lapkiem zaprzyjaznia.
Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.