Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Bure czorty]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 22, 2023 21:35 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Lifter pisze:Oczywiście.
Za to - darl morde przez 2 lata w kazda noc. KAZDA. Niby juz tego nie robi ale kto go wie, kiedy mu sie znowu odmieni?
Domaga sie NIEUSTANNEJ atencji (gdy nie spi) co oznacza, ze chodzi za czlowiekiem jeczac i medzac, a takze zwalajac sie 12 kg masa pod same nogi, szczegolnie w kuchni gdy np. dzwigasz garnek z wrzatkiem. Czasem, co gorsza, robi to bez tych przynajmniej ostrzegawczych wrzaskow. Pare razy to naprawde moglo sie zle skonczyc i dla niego i dla czlowieka.
Zigrnowany, lazi po mieszkaniu medzac straszliwie.
Na kolana nie wlazi, bo za lewniwy - go trzeba samemu brac. Siadze i sie domaga, nie wzrokiem, wrzaskiem. Musi swoje odsiedziec (i to nie siedzac a bedac wtulonym w czlowieka), szczegolnie u zony.
Do lozka pakuje sie niezbyt czesto ale czesto rano domaga sie zarcia obdrapujac drzwi, chodzac po czlowieku (12 kg) a gdy to nie pomaga - drapiac stara zabytkowa szafe w sypialni. Wie, ze to ZAWSZE pomaga.
OK, ma wspaniala kocio-psia psychike - nie boi sie ludzi, chce byc glaskany przez kazdego. Pod tym wzgledem rewelacja.
Ale jednoczesnie to najwieksza "mendoza" wsrod kotow jaka znam i czasme mam go ochote po prostu udusic, szczegolnie gdy musze sie skupic, A Kropek ma faze "nie wiem czego chce wiec bede lazil i wyl az sie domyslisz o co mi chodzi i mi to dasz".

Świetny opis idealnego kota :ryk:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 22, 2023 22:59 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Lifterku kochany-TY się CIESZ że chodzi i mędzi. :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19566
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie sty 22, 2023 23:21 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Wiadomo.
Na Mopika tez nieraz bylem wkurzony - ze gryzl i drapal (bo w mlodosci byl agresywny), ze potem szczal gdzie popadnie. Ale byl.
To samo z Kropkiem. Ciesze sie, ze jest, choc czasem mam go serdecznie dosyc, nie bede ukrywal. Ale przeciez lubie grubasa. I kiedys bede go wspomnial z lezka w oku, bo taki kot nie trafia sie czesto. Oj, nie.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 23, 2023 2:10 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

ewkkrem pisze:
Lifter pisze:Oczywiście.
Za to - darl morde przez 2 lata w kazda noc. Niby juz tego nie robi ale kto go wie.
Domaga sie NIEUSTANNEJ atencji (gdy nie spi) co oznacza, ze chodzi za czlowiekiem jeczac i medzac, a takze zwalajac sie 12 kg masa pod same nogi, szczegolnie w kuchni gdy np. dzwigasz garnek z wrzatkiem. Czasem, co gorsza, robi to bez tych przynajmniej ostrzegawczych wrzaskow.
Zigrnowany, lazi po mieszkaniu medzac straszliwie.
Na kolana nie wlazi, bo go trzeba samemu brac. Musi swoje odsiedziec, szczegolnie u zony.
Do lozka pakuje sie niezbyt czesto ale rano domaga sie zarcia obdrapujac drzwi, chodzac po czlowieku (12 kg) a gdy to nie pomaga - drapiac stara zabytkowa szafe w sypialni. Wie, ze to ZAWSZE pomaga.
OK, ma wspaniala kocio-psia psychike - nie boi sie ludzi, chce byc glaskany przez kazdego. Ale jednoczesnie to najwieksza "mendoza" wsrod kotow jaka znam i czasme mam go ochote po prostu udusic, szczegolnie gdy musze sie skupic, A Kropek ma faze "nie wiem czego chce wiec bede lazil i wyl az sie domyslisz o co mi chodzi i mi to dasz".

To chyba z zamiany nici. Morka mędzi identycznie. Najczęściej w nocy. :lol:
Za to rano pozwalają się wyspać. Życie zaczyna się od mojego wstania, obojętnie o której godz.

Sabcia też tak robi - coś by chciała, a ja mam zgadnąć, co to takiego. Tyle, że miaukoli cichutko, a przede wszystkim przychodzi, patrzy, podchodzi pod rękę, ogólnie próbuje zwrócić na siebie uwagę.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60334
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 23, 2023 10:06 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

To jak? 22 stycznia - Święto Brzuszka? :1luvu:
Lifter pisze:Oczywiście.
Za to - darl morde przez 2 lata w kazda noc. KAZDA. Niby juz tego nie robi ale kto go wie, kiedy mu sie znowu odmieni?
Domaga sie NIEUSTANNEJ atencji (gdy nie spi) co oznacza, ze chodzi za czlowiekiem jeczac i medzac, a takze zwalajac sie 12 kg masa pod same nogi, szczegolnie w kuchni gdy np. dzwigasz garnek z wrzatkiem. Czasem, co gorsza, robi to bez tych przynajmniej ostrzegawczych wrzaskow. Pare razy to naprawde moglo sie zle skonczyc i dla niego i dla czlowieka.
Zigrnowany, lazi po mieszkaniu medzac straszliwie.
Na kolana nie wlazi, bo za lewniwy - go trzeba samemu brac. Siadze i sie domaga, nie wzrokiem, wrzaskiem. Musi swoje odsiedziec (i to nie siedzac a bedac wtulonym w czlowieka), szczegolnie u zony.
Do lozka pakuje sie niezbyt czesto ale czesto rano domaga sie zarcia obdrapujac drzwi, chodzac po czlowieku (12 kg) a gdy to nie pomaga - drapiac stara zabytkowa szafe w sypialni. Wie, ze to ZAWSZE pomaga.
OK, ma wspaniala kocio-psia psychike - nie boi sie ludzi, chce byc glaskany przez kazdego. Pod tym wzgledem rewelacja.
Ale jednoczesnie to najwieksza "mendoza" wsrod kotow jaka znam i czasme mam go ochote po prostu udusic, szczegolnie gdy musze sie skupic, A Kropek ma faze "nie wiem czego chce wiec bede lazil i wyl az sie domyslisz o co mi chodzi i mi to dasz".

:strach: :strach: :strach: a ja narzekam na swoje... Ja już zapomniałam, że z Kropka taki wyjec był :D :D :D
Choć dziś to moje przeszły same siebie. W nocy biły się NA MNIE! Cały pokój do dyspozycji, to nie, musiały wskoczyć na mnie i się kotłować.
Ostatnio edytowano Pon sty 23, 2023 12:07 przez haaszek, łącznie edytowano 1 raz
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2769
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pon sty 23, 2023 10:27 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

No, my tego nie zapomnimy.
Naprawde sam jestem zdumiony, ze wytrzymalismy te dwa lata a nie "oddamy go na wies w dobre rece" albo co, bo to naprawde bylo nie do wytrzymania. Dlatego w sumie nie potepiam jego pierwszych wlascicieli, ktorzy nie wytrzymywali jego show (choc wywalenie go po prostu na podworko bylo bardzo glupim zagraniem).
Ale od tej pory nauczylem sie spac ze stoperami w uszach, co mi zostalo do dzis. (Tylko musialem sobie fit-opaske zafundowac, zeby wibracyjny alarm mnie budzil, bo budzika przeciez nie slysze. Co zreszta potem sie przydalo, ta opaska znaczy sie, gdy sie pozbywalem nadmiaru kilogramow.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 23, 2023 11:43 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Czyli - Łatek okazał się wspaniałym kotem, bo wył znacznie krócej :ok: :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60334
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 23, 2023 12:01 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

jolabuk5 pisze:Czyli - Ła t ek okazał się wspaniałym kotem, bo wył znacznie krócej :ok: :D

P :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19566
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pon sty 23, 2023 12:56 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

jolabuk5 pisze:Czyli - Łatek okazał się wspaniałym kotem, bo wył znacznie krócej :ok: :D


Zdecydowanie tak.
Pod tym wzgledem :)
Swoja droga przetrwalismy Lapka, bo mielismy trening po Kropku. Tak mysle. No i byla zima. Z Kropkiem bylo prosto - domowy kot, ktory wyje bo domaga sie atencji otoczenia. Z Lapkiem nie wiedzielismy czy chce byc domowym kotem. On sam chyba nie wiedzial. Na szczescie to madry kot i szybko ogarnal plusy i minusy swej aktualnej sytuacji i przestal drzec morde.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 23, 2023 14:54 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

meg11 pisze:
jolabuk5 pisze:Czyli - Ła t ek okazał się wspaniałym kotem, bo wył znacznie krócej :ok: :D

P :mrgreen:

Łapeczku, przepraszam, cioci się literówka zrobiła! :201494 :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60334
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 23, 2023 15:52 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Lapek dzisiaj znowu wystawil brzuszek, acz po lekkim namysle.
A potem sie zrzygal

Nie wiem czy to ma jakis zwiazek :)

PS. Rzyganko nieduze, pojedyncze i zaraz po jedzeniu, wiec mysle ze zwykla cofka, no i nie zaraz po glaskaniu.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 23, 2023 18:07 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Pewnie cofka, albo kłaczek. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60334
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 23, 2023 22:55 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

W kazdym razie podoba mi sie jak wyciaga te przednie lapki, jak maly kociak, ktory chce na rece.
On nie chce, ale widac ze glaskanie uwielbia, musi nadrobic piec lat bezdomniakowania.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 24, 2023 18:22 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Zauważył, że głaskanie jest przyjemne :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 25, 2023 2:26 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Wspaniale jest obserwować takie stopniowe oswajanie, nabieranie zaufania :201461 :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60334
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 114 gości