Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Bure czorty]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 25, 2023 14:26 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

O tak.
I nawet jakby juz czasem nie ucieka gdy glaszcze go nie gdy lezy, a sobie gdzies idzie. D otej pory dla zasady bylo zrobienie uniku przed reka. Teraz juz nie.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 25, 2023 14:29 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

jolabuk5 pisze:Wspaniale jest obserwować takie stopniowe oswajanie, nabieranie zaufania :201461 :1luvu:

Byłoby, gdyby nie trwało tak dłuuuuugo :( . Łapek, w porównaniem z Mumisiem ma prędkość nadświetlną :D
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7976
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro sty 25, 2023 14:37 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Wiesz, czasem cos trwa dlugo a potem dzieje sie szybko.
Pamietam, ze mielismy kiedys na tymczasie bardzo chora kotke. Jakies tam wirusowe zapalenie jelit czy cos. Wymiotowala wszystkim co jadla, a potem przestala jesc w ogole.
Niby stan stabilny - ale przez kilka dni po prostu byla, lezala, nosilem ja do kuwety, dostawala krpplowki bo nie chciala jesc ani pic. Po prostu sobie byla.
To byla niedziela. Rano zona przygotowala rosol, potem poszlismy do rodziny. Pamietam, ze przykrylem kicie kocykiem.
Gdy wrocilismy lezala dokladnie w tym samym miejscu, tak przykryta jak byla.
Zona wstawila rosol na gaz.
Zapachnialo na caly dom.
Zdjela pokrywke, zamieszala, na chochli zostalo skrzydelko kurczaka.
Kicia zaweszyla, zerwala sie nagle i pogalopowala do kuchni, wrzeszczac: DEEEEJ! DEEEJ MIIII!
Zjadla gotowane miesko, napila sie wody, poszla sama do kuwety, wrocila i popatrzyla wymownie "chce dokladke".
Trafila potem do znajomej lekarki i zyla jeszcze z 10 lat, skromnie liczac.
Do dzis pamietam ten jej galop z wrzaskiem, a to byl chyba 1992.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 25, 2023 14:50 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Kotka poczuła się lepiej, duuużo lepiej i to cała tajemnica :D
U Nowaków też wszystko "skokowo" się działo.
Stanęło na tym, że Morka jest domową kotką, pod warunkiem, że to ona przychodzi do Ciebie, a nie odwrotnie. Włazi na kanapę, dopomina się mizianek ale jak ja spróbuję podejść do niej to ... zwiewa. Nawet do łóżka się garnie ale jak zakasłałam to też zwiała :( . Mumiś to dzikus mimo 4,5 roku u mnie i 2 lat u poprzednika :placz:.
Łapek to szczęściarz i Wy też :twisted:
Nie mędź :ryk:
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
Amorka i Mumiś

Obrazek

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 7976
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro sty 25, 2023 15:54 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

ewkkrem pisze:Kotka poczuła się lepiej, duuużo lepiej i to cała tajemnica :D

No wpadlem na to. Ale kontrast pomiedzy kotka ktora przez dni byla mocno apatyczna, a ostatnie kilka godzin lezala w tej samej pozycji - a lecaca z zadartym ogonem i wrzaskiem "jeeeesc!!!" byl naprawde mocny.

U Nowaków też wszystko "skokowo" się działo.
Stanęło na tym, że Morka jest domową kotką, pod warunkiem, że to ona przychodzi do Ciebie, a nie odwrotnie. Włazi na kanapę, dopomina się mizianek ale jak ja spróbuję podejść do niej to ... zwiewa.


Czyli z grubsza jak nasza Kicia po pieciu latach, z ta roznica ze raz zwiewa a raz nie, a czasem wrecz domaga sie wtedy glaskania.

Mumiś to dzikus mimo 4,5 roku u mnie i 2 lat u poprzednika :placz:.
Łapek to szczęściarz i Wy też :twisted:


No, sa i takie koty, ale ja do Lapka podchodzilem na zasadzie "daje ci dom, bo mi cie zal. Bedziesz miziakiem, to fajnie, a nie bedziesz - coz, dom dostales bez zadnych dodatkowych warunkow, wiec sobie badz jaki jestes".

Co oczywiscie nie znaczylo, ze nie zamierzalem go przekonywac, ze bycie miziakiem jest w porzadku :)
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 25, 2023 18:13 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Lifter pisze:
No, sa i takie koty, ale ja do Lapka podchodzilem na zasadzie "daje ci dom, bo mi cie zal. Bedziesz miziakiem, to fajnie, a nie bedziesz - coz, dom dostales bez zadnych dodatkowych warunkow, wiec sobie badz jaki jestes".

Co oczywiscie nie znaczylo, ze nie zamierzalem go przekonywac, ze bycie miziakiem jest w porzadku :)

Do kotów tak trzeba właśnie podchodzić, bierzemy tyle ile one zechcą nam dać :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 25, 2023 19:45 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Ale mozna je czasem przekonac, ze warto sie otworzyc na ludzi.

Znajomi mieli zgarnieta pod naszym blokiem mloda kotke, zeby doszla do siebie po sterylce. Pierwszy tydzien - dzikus totalny, atakowala kazda wyciagnieta reke itd. Ale ze chcieli ja przetrzymac do nowego roku, zeby sie fajerwekami nie stresowala. No i teraz kicia juz jest 100% domowym miziakiem i tym samym na dwor absolutnie wrocic nie moze.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 25, 2023 19:46 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Annaa pisze:
Lifter pisze:
No, sa i takie koty, ale ja do Lapka podchodzilem na zasadzie "daje ci dom, bo mi cie zal. Bedziesz miziakiem, to fajnie, a nie bedziesz - coz, dom dostales bez zadnych dodatkowych warunkow, wiec sobie badz jaki jestes".

Co oczywiscie nie znaczylo, ze nie zamierzalem go przekonywac, ze bycie miziakiem jest w porzadku :)

Do kotów tak trzeba właśnie podchodzić, bierzemy tyle ile one zechcą nam dać :ok:

To prawda. Nie można do niczego zmuszać. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60173
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 25, 2023 20:03 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

A ja mam wrażenie że niektórym kotom pomaga "przełamanie". Czyli - nie lubię łapania, złapali mnie do czyszczenia uszu, nie było tak źle, następnym razem będę się mniej bać. Coś takiego do pewnego stopnia obserwuję u mojej Carmen. Co prawda brania na ręce dalej się panicznie boi, ale opanowaliśmy kilka czynności higieniczno-terapeutycznych o tyle, że kota nie umiera ze strachu i nie wyrywa się wszystkimi szesnastoma łapami :wink:
Oczywiście nie twierdzę że na każdego kota to zadziała.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33174
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 25, 2023 20:47 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Sierpien 2021
Lapek jeszcze nie wie, ze jest kotem domowym tymczasowo delegowanym w teren. My tez nie. Wtedy zreszta zdawal sie calkiem zadowolony ze swego statusu.

Obrazek
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 25, 2023 21:05 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Łapek nie był TUSTY 8O 8O :mrgreen:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19472
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Śro sty 25, 2023 21:06 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Nadal nie jest, ale nie ma juz takiego koscistego grzbietu jak na poczatku. Nie ma w ogole "firanki" brzuszkowej, trzyma linie.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 25, 2023 21:12 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

I bardzo dobrze, trójłapek nie powinien tyć! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60173
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 25, 2023 21:20 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

Jestem pod wrażeniem podwórkowego kateringu! Dbacie o swoje bezdomniaczki.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33174
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 25, 2023 21:28 Re: Kropek, Kicia i (trzy)Łapek cz.2 [Mija rok z Łapkiem]

:201452 Nawet wole nie wiedziec ile to kosztuje... Ja nie pytam, zona nie mowi... A to jedno z bodaj trzech stanowisk, i to dostowane do gustow danych ciamkaczy.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4412
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indianeczka i 90 gości