Strona 358 z 440

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Czw lis 24, 2022 23:04
przez MaryLux
Zuniu, a czy spotkałaś już Mamę Lusię i Tatę Dropsa? I praprapradziadka Psota i prapraprababię Pigułkę? P praprababcię Inkę? Powiedz im, że za nimi tęsknię!

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Czw lis 24, 2022 23:10
przez jolabuk5
Anna2016 pisze:Do zobaczenia kochane Ciocie, Tam jest fajnie, są zielone łąki i ciepłe słońce, i motyle fruwają i są dobrzy ludzie, i są kocie kryjówki i domki i legowiska i jest tam NA PEWNO dużo innych, szczęśliwych kotków. Moja duża świadkiem - Migunia [*] jej to pokazała we śnie. Do zobaczenia, koffam Was.
Zunia


Jak wchodzę do domu to pilnuję się żeby Zuzia nie wyszła na korytarz. Kiedy idę wieczorem w przedpokoju ciemnym pilnuję się żeby na nią nie nadepnąć jeśli leży gdzieś po drodze, jak wracam z podwórka od Łatki przebieram podwórkowe buty na korytarzu żeby nie wnieść jakiś kocich zapachów do domu, itp itd, wszyscy dobrze to znacie....nawyki wyćwiczone przez 15 lat...a i tak nadal nie wierzę że Zuzi nie ma, wiem to, ale w to nie wierze.


Jolu, jak Ty się dziś czujesz? Jak minął dzień? Jak jedzenie (Twoje:)

Tak, Aneczko, znam te objawy... Wiem, że nasze nawyki zostają jeszcze długo... Pamiętam, jak po śmierci Mamy, kiedy miałam wrócic później do domu, miałam poczucie, że przecież trzeba zatelefonować, że się spóźnię. Łapałam się na tym nawet po kilku miesiącach. Musi tak być, to też część naszej pamięci...

Zazulko, bądź tam szczęśliwa, Juliś na pewno Cię przywitał, i mój Kitek, i Migusia, Marcysia, Pafcio... Tata-Drops... Mama-Lusia... Ciesz się, brykaj radośnie - i cierpliwie czekaj. Kiedyś wszyscy się tam spotkamy, Maleńka, dzielna Koteczko...

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Czw lis 24, 2022 23:31
przez jolabuk5
Wkleję dwa wiersze caty (Katarzyny Ryrych) o Babuni - forumowej kotce, tej z Pamiętnika Babuni. Dotyczą tamtej kotki, ale po prostu są o odchodzeniu...
Śmierć od zawsze była na świecie -
więc dlaczego się smucisz na boku ?
Rok to bardzo dużo czasu przecież...
Niejednemu brakło tego roku...

Byli ci, co odeszli bezdomni,
których imię nie ogrzało ani serce...
Ty po prostu o mnie nie zapomnij
i - naprawdę, nie proszę o nic więcej...

Wciąż są inni, tak samo spragnieni
czułych słów, dotyku ciepłej ręki...
Pragną znaleźć swe miejsce na ziemi
i mieć komu mruczeć swe piosenki...

Popatrz w niebo - tam, między gwiazdami,
pośród innych błyszczą moje oczy.

Noc, ubrana w czarny aksamit
ulicami twego miasta kroczy...
(Katarzyna Ryrych)

I drugi wiersz, nawiązujący do akcji zapalania w oknach światełek kiedy Babunia odeszła po Tęczowym Moście:
BABUNIA
Śmierć jest kresem wędrówki każdej
i każdego zawoła do siebie…
Noc zapala już swe złote gwiazdy
Tak jak kocie oczy na niebie…

Gdyby teraz ktoś popatrzył z góry
to zobaczy domy jak pudełka,
a ku niebu przez deszczowe chmury
kolorowe migoczą światełka.

Te w ogrodach, i te pod drzewami,
w mrocznych parkach, w oknach szarych domów -
rozgrzewają serca płomykami…
Widać drogę pokazują komuś.

Stara kotka odchodzi po Moście
Otulona czule w ludzką miłość –
była przecież tu najmilszym gościem,
smutno, pusto bez Niej się zrobiło…

Zostawiła po sobie tak wiele,
nauczyła najprostszej mądrości –
że nie szuka się Boga w kościele,
tylko w sercu pełnym miłości.

Że nieważne, nad kim się pochylisz,
Komu ulżysz w rozpaczy, w cierpieniu…
Sam Franciszek w takiej właśnie chwili
błogosławi Twojemu istnieniu…

Bo nie trzeba po rzeczy dalekie
sięgać, by mieć swoje miejsce w Raju:
opowiedzą, jakim byłeś człowiekiem
wszyscy ci, co na ciebie czekają.

Więc łzy otrzyj, wystarcz, że drzewo
Drży na wietrze i na deszczu moknie…
Sam nie jesteś – popatrz w prawo, w lewo –
na światełko w nieznajomym oknie.

W deszczu, w chłodzie, wśród śnieżnej zawiei
masz przesłanie od nieznanych ludzi –
które błyszczy promykiem nadziei,
że się jutro bogatszy obudzisz…

Że to dziw – lecz dzięki kotce starej
dzień następny będzie lepszy, inny,
odzyskałeś nagle w ludzi wiarę
i jak dziecko jesteś znów niewinny

Płomyk drogę rozświetli w ciemności
i dni będą dla ciebie łaskawsze –
stara kotka z mieleckiego schroniska
pozostanie w Twoim sercu na zawsze…

(Katarzyna Ryrych)

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 10:00
przez Nul
Piękne wiersze, znów mam łzy w oczach…

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 10:54
przez mir.ka
Nul pisze:Piękne wiersze, znów mam łzy w oczach…


ja też :placz:

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 10:56
przez jolabuk5
Tez zawsze przy nich płaczę. Są piękne.

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 10:58
przez Gosiagosia
Ja też się wzruszyłam.

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 11:10
przez MaryLux
I ja płaczę. Pamiętam światełka w oknach po śmierci Babuni, paliły się w wielu miejscach, u mnie też...

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 20:21
przez MB&Ofelia
jolabuk5 pisze:
MB&Ofelia pisze:Ciocia jolabuk5. Wreszcie jezdę bo Duża wróciła z kąferęcji i włączyła mię komputra. Bo Dziatek nie chciał mię włączyć komputra i mniamuśnościów też nie chciał dać że niby mam djętę :evil: No ale już jezdę. I tak ci miauknę cobyś szypko szypko zdrowiała i jak się wyzdrowisz to zrobiaj Sabci nowego wątka.

Sabcia. Pewnie się cieszysz że znowuż masz Dużą w domciu, nawet jeśli troszku chorutką. A ja się cieszę że mam cię koleszanku. Bo na forumie ino pełmno smarkotów! I to jakoweś dziwmne te smarkoty. Wyobraź se że coniektóre to nawet z piesami mieszkają! :strach: No skądal okropeczny! Nie to co my, stateczmne koty wew właściwnym wieku.
Lizam cię serdusznie po uszku.

Książniczka Ofelja

Ofelko, dziękuję, bardzo mi brak Zazulki, mojej siostrzyczki. Chcesz do mnie pisać, Ofelko? Nie jestem księżniczką, tylko zwykłą kotką, ale każda kotka ma w sobie coś z Księżniczki :201461
Sabcia, kotka stateczna

Sabcia. No oczywistne że będę do cię pisać cały czas. I nie musisz być książniczku, możesz być Kocią Damą. Mię też troszku brakuje Zuni. Ale myślę że więkcej jej brakuje Cioci Anna2016. Bo my chociaż mamy się i swoje Duże i insze kotki i taką Małą Ciorną denerwującą :roll: , a Ciocia Anna2016 pókico nie ma. Chyba czeba będzie ją wirtualmnie polizać po nosku.
Książniczka Ofelja

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 20:37
przez jolabuk5
MB&Ofelia pisze:
jolabuk5 pisze:
MB&Ofelia pisze:Ciocia jolabuk5. Wreszcie jezdę bo Duża wróciła z kąferęcji i włączyła mię komputra. Bo Dziatek nie chciał mię włączyć komputra i mniamuśnościów też nie chciał dać że niby mam djętę :evil: No ale już jezdę. I tak ci miauknę cobyś szypko szypko zdrowiała i jak się wyzdrowisz to zrobiaj Sabci nowego wątka.

Sabcia. Pewnie się cieszysz że znowuż masz Dużą w domciu, nawet jeśli troszku chorutką. A ja się cieszę że mam cię koleszanku. Bo na forumie ino pełmno smarkotów! I to jakoweś dziwmne te smarkoty. Wyobraź se że coniektóre to nawet z piesami mieszkają! :strach: No skądal okropeczny! Nie to co my, stateczmne koty wew właściwnym wieku.
Lizam cię serdusznie po uszku.

Książniczka Ofelja

Ofelko, dziękuję, bardzo mi brak Zazulki, mojej siostrzyczki. Chcesz do mnie pisać, Ofelko? Nie jestem księżniczką, tylko zwykłą kotką, ale każda kotka ma w sobie coś z Księżniczki :201461
Sabcia, kotka stateczna

Sabcia. No oczywistne że będę do cię pisać cały czas. I nie musisz być książniczku, możesz być Kocią Damą. Mię też troszku brakuje Zuni. Ale myślę że więkcej jej brakuje Cioci Anna2016. Bo my chociaż mamy się i swoje Duże i insze kotki i taką Małą Ciorną denerwującą :roll: , a Ciocia Anna2016 pókico nie ma. Chyba czeba będzie ją wirtualmnie polizać po nosku.
Książniczka Ofelja

Masz rację Ofelko, Ciocia Anna jest w tym najbiedniejsza, będziemy ją zdalnie miziać
A ja niby jestem ... Lady Sabcia. Tak mnie nazywa mój Rycerz Lucas. Ale ostatnio w ogóle do mnie nie pisze, więc nie jestem pewna, czy jeszcze jestem tą Lady :oops:
Sabcia

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 21:19
przez Anna2016
Dziękuję Jolu, piękny wiersz o kotce Babuni :cry: :cry: :cry:
Tak Ofelko, jestem sama w pustym mieszkaniu, cisza, od rana do wieczora, siedzę tak popołudniami w tym mieszkaniu i myślę o ostatnich dniach Zuzi, o tym jak zachowała się pani wet, życie się skończyło.
Smyram po łepku Olelko i Sabulko :201461

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 21:26
przez jolabuk5
Miziam Cię, Ciociu :201461 :201461 :201461
Sabcia

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 21:30
przez Anna2016
jolabuk5 pisze:Miziam Cię, Ciociu :201461 :201461 :201461
Sabcia

Smyram Cię nad ogonkiem Sabulko :201461 :201461

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 21:39
przez MB&Ofelia
Ofelia śpi ale pewnie by podziękowała za smyranko, bo ona bardzo lubi. Po łepku, za uszkami i pod bródką.

Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

PostNapisane: Pt lis 25, 2022 21:42
przez Anna2016
MB&Ofelia pisze:Ofelia śpi ale pewnie by podziękowała za smyranko, bo ona bardzo lubi. Po łepku, za uszkami i pod bródką.

no to pod bródką smyr-smyr-smyr