Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

[lucas 2014]

U nas też szaro. Byle nie było marznącej mżawki!
Aniu, niepokoję się, jak nie piszesz
Lucas, jak kupale? Bez zmian?
Dobranoc wszystkim

Kupal... wyladowal dzisiaj znow na kredensie dokladnie przed moim nosem. Mam go oskubac??? Trzepie ogonkiem... patrzy mi dokladnie w oczy i...
Wali "kupala". Kupal ma forme moim zdaniem perfekcyjna. "Oskubie go"... Jak go dorwe...
Lucas 2014

[madrugada]

szaro, buro, dołująco

A ja nawet nie zdążyłam zauważyć. Pędem do tramwaju, potem pod ziemię do metra, z powrotem już ciemno, pędem do kota....

Oj, zabiegana jesteś Ale to miłe, że tak się spieszysz do Nolinki

Ano jestem zabiegana. Byle do świąt, potem krótki urlop.

[MalgWroclaw]

Kupal... wyladowal dzisiaj znow na kredensie dokladnie przed moim nosem. Mam go oskubac??? Trzepie ogonkiem... patrzy mi dokladnie w oczy i...
Wali "kupala". Kupal ma forme moim zdaniem perfekcyjna. "Oskubie go"... Jak go dorwe...
Lucas 2014

Biedactwo kocie
on biedak nie rozumie

[jolabuk5]

Kupal... wyladowal dzisiaj znow na kredensie dokladnie przed moim nosem. Mam go oskubac??? Trzepie ogonkiem... patrzy mi dokladnie w oczy i...
Wali "kupala". Kupal ma forme moim zdaniem perfekcyjna. "Oskubie go"... Jak go dorwe...
Lucas 2014

Biedactwo kocie
on biedak nie rozumie

No właśnie... Jak ma Ci inaczej powiedzieć, ze jest mu źle?

[jolabuk5]

szaro, buro, dołująco

A ja nawet nie zdążyłam zauważyć. Pędem do tramwaju, potem pod ziemię do metra, z powrotem już ciemno, pędem do kota....

Oj, zabiegana jesteś Ale to miłe, że tak się spieszysz do Nolinki

Ano jestem zabiegana. Byle do świąt, potem krótki urlop.

Urlop! To super! Będziesz mogła sobie i Nolince poczytać Bajki z szafy

[Erin]

Dzień dobry

[Anna2016]

Jestem Jolu, wczoraj kręciło mi się w głowie lekko cały dzień dlatego praktycznie cały wieczór przespałam....teraz też odrobinę się kręci, w nocy jak się obudziłam miałam lekki oczopląs ale z rana już lepiej (ch.Meniera), w ogóle teraz jak wracam z pracy i coś tam zjem to dużo czasu spędzam leżąc, trudno się za cokolwiek zabrać

Lukasek dlatego patrzy prosto w oczy bo w kocim języku kupa nie znaczy tego samego co w ludzkim, dla ludzi qpa to coś brudnego, brzydkiego czego trzeba się pozbyć, on mówi: tu jest MÓJ teren, mój własny najwłaśniejszy, on nie ma jak narysować np linii i odgrodzić się, jedyne czym dysponuje do zaznaczenia że to jest JEGO jest qpka i siooo. Qupa to jest komunikat. Ona nie ma znaczenia trawiennego dla kota Biedulek. Lolo też biedny.

Przeglądałam mejle i smsy do wetki z ostatnich godzin Zuni, ja jednak reagowałam na pogarszający się jej stan, pisałam mejle w nocy (wetka powiedziała że często późno chodzi spać i że czyta te mejle), próbowałam się dodzwonić i pisałam smsy rano. Bo zaczęły mnie nachodzić myśli że to moja wina

[Gosiagosia]

[jolabuk5]

Jestem Jolu, wczoraj kręciło mi się w głowie lekko cały dzień dlatego praktycznie cały wieczór przespałam....teraz też odrobinę się kręci, w nocy jak się obudziłam miałam lekki oczopląs ale z rana już lepiej (ch.Meniera), w ogóle teraz jak wracam z pracy i coś tam zjem to dużo czasu spędzam leżąc, trudno się za cokolwiek zabrać

Lukasek dlatego patrzy prosto w oczy bo w kocim języku kupa nie znaczy tego samego co w ludzkim, dla ludzi qpa to coś brudnego, brzydkiego czego trzeba się pozbyć, on mówi: tu jest MÓJ teren, mój własny najwłaśniejszy, on nie ma jak narysować np linii i odgrodzić się, jedyne czym dysponuje do zaznaczenia że to jest JEGO jest qpka i siooo. Qupa to jest komunikat. Ona nie ma znaczenia trawiennego dla kota Biedulek. Lolo też biedny.

Przeglądałam mejle i smsy do wetki z ostatnich godzin Zuni, ja jednak reagowałam na pogarszający się jej stan, pisałam mejle w nocy (wetka powiedziała że często późno chodzi spać i że czyta te mejle), próbowałam się dodzwonić i pisałam smsy rano. Bo zaczęły mnie nachodzić myśli że to moja wina

Aneczko, chorobę Meniera często zaostrza stres, pewnie dlatego się odezwała. Wiem, bo moja szefowa ją miała i też gorzej się czuła po różnych stresach. A przecież nie przezywała takiego bólu jak Ty. Oby się poprawiło.
A co na to bierzesz? Ona brała takie krople homeopatyczne Vertigo, dobre, bo mogła po nich prowadzić samochód.

Masz absolutnie rację co do Lucaska. On mówi, mówi tak, jak umie.

Nie myśl już, że to Twoja wina. To chyba nawet nie była wina wetki. Nie sposób było przewidzieć tego nagłego pogorszenia, a ono postępowało tak szybko...
Aneczko, raz jeszcze dziękuję Ci za śliczne Mikołajki

Erin, witaj!

Gosiu, dziękuję, Tobie też życzę dobrego czwartku!

[MaryLux]

Jest zimno, szaro, błeee, tej nocy noga mi nie dała pospać.

[jolabuk5]

Ciociu-Babciu, miziam Ci nóżkę, żeby nie bolała
Sabcia opiekuńcza

[Anna2016]

Jolu biorę betaserc i pectodril....
Jak u Was zdrowie, apetyty i pogoda?
Jak Lukasek się czuje?

[MaryLux]

Ciociu-Babciu, miziam Ci nóżkę, żeby nie bolała
Sabcia opiekuńcza

Kochana jesteś, wnusiu . Dzięki Tobie dałam sobie radę z oprowadzaniem dziś wycieczki.

[jolabuk5]

Ciociu-Babciu, miziam Ci nóżkę, żeby nie bolała
Sabcia opiekuńcza

Kochana jesteś, wnusiu . Dzięki Tobie dałam sobie radę z oprowadzaniem dziś wycieczki.

Miau, cieszę się Ciociu-Babciu
Sabcia

[jolabuk5]

Jolu biorę betaserc i pectodril....
Jak u Was zdrowie, apetyty i pogoda?
Jak Lukasek się czuje?

Aneczko, na pewno masz dobrze ustawione leki, ja tylko tak z obowiązku dziennikarskiego donoszę o vertigo. Sama nigdy nie brałam. Na chorobę lokomocyjną mam kwells.

Trochę przeszarżowałam z chodzeniem i zaczęło mnie to biodro pobolewać. Nawet teraz pobolewa, bo jakiś nieprawidłowy ruch wykonałam. Muszę jednak bardziej uważać

U Lucaska pewnie bez zmian...
Właśnie czytałam przed chwilą nowy wątek o koteczce, która dostała klapsa i teraz nie tylko panicznie się boi osoby, ktora dała jej tego klapsa, ale w dodatki zaczęła robić kupkę poza kuwetą, tak jak Lucasek.