Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 22, 2022 11:42 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Kotki dość późno zjadły śniadanie i odpoczywają po tym wysiłku.
Aniu, mam nadzieję, że ten kotek jakoś przetrwa, a Łatka i Marcysia nie ucierpią! :ok: :ok: :ok:
Zuniu, jak się dziś czujesz? :1luvu:
Madrugada :1luvu:
MaryLux :1luvu:
MalgWroclaw :1luvu:
Zuza :1luvu:
Miłego dnia! :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 22, 2022 12:06 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2022 12:14 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Gosiagosia pisze:Obrazek

Super zyczenia, Gosiugosiu! :D Oby się spełniło nam obu :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 22, 2022 14:15 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:
Gosiagosia pisze:Obrazek

Super zyczenia, Gosiugosiu! :D Oby się spełniło nam obu :1luvu:

Niestety jak zawsze trochę roboty jest. :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 22, 2022 16:24 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

No, niestety, trochę zawsze jest. Choćby przy kotach :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 22, 2022 17:14 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

TEz sie przylaczamy do zyczen!
Odpowiadajac na Twoje pytanie Jolu, to u nas wszyscy dobrze sie maja, odpukac! "Wolnozyjace" choc nocuja wiekszosc nocy w domu (choc preferuja jednak werande gdzie maja lozeczka i budki) tak sie wszystkie pieknie zaokraglily :) Wydaja sie wszyscy bardzo zadowoleni, zwlaszcza domowe, bo maja wybieg i duzo rzeczy do zrobienia na zewnatrz. A maja na zewnatrz zrobione loze widokowe na drzewach.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4221
Od: Pon lip 09, 2012 10:26


Post » Sob sty 22, 2022 18:01 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

pibon pisze:TEz sie przylaczamy do zyczen!
Odpowiadajac na Twoje pytanie Jolu, to u nas wszyscy dobrze sie maja, odpukac! "Wolnozyjace" choc nocuja wiekszosc nocy w domu (choc preferuja jednak werande gdzie maja lozeczka i budki) tak sie wszystkie pieknie zaokraglily :) Wydaja sie wszyscy bardzo zadowoleni, zwlaszcza domowe, bo maja wybieg i duzo rzeczy do zrobienia na zewnatrz. A maja na zewnatrz zrobione loze widokowe na drzewach.


Kotki mają fajne miejsce :P :P :P :ok: :ok: :ok:

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob sty 22, 2022 21:59 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

jolabuk5 pisze:KĄCIK MUZYCZNY
Karnawał zachęca do słuchania muzyki pogodnej, dlatego dziś chcę zaprosić Was do opery. Ale nie takiej, w której finale "tylko sufler zostaje żywy". Proponuję prześliczną filmową wersję Kopciuszka Gioachino Rossiniego w reżyserii Jean-Pierre Ponnelle'a, ze zjawiskowo piękną Fredericą von Stade w partii tytułowej i Francisco Araizą znakomitym w roli księcia Don Ramiro. Jako ojczyma Kopciuszka oglądamy Paola Montarsolo (może pamiętacie go z partii Don Basilia w filmowym Cyruliku Sewilskim Ponnella).
Czy muszę streszczać Wam Kopciuszka? Trochę tak, bo libretto nieco się różni od najbardziej znanych baśniowych wersji. Angelina mieszka z ojczymem (Don Magnifico) i jego dwiema córkami. Poniewierana przez przybrane siostry, marzy o lepszym losie, śpiewając piosenkę o księciu, który poślubił ubogą, lecz dobrą dziewczynę. Do domu puka żebrak, siostry chcą go natychmiast przepędzić, tylko Angelina lituje się nad biedakiem, wynosząc mu dyskretnie jedzenie i picie. Tymczasem żebrak to przebrany Alidoro, filozof i przyjaciel księcia Ramira. Informuje księcia, poszukującego kandydatki na żonę, że w domu Don Magnifica przebywa piękna i dobra dziewczyna. Ramiro postanawia zbadać sprawę osobiście i zjawia się na miejscu w przebraniu własnego sługi. Spotyka Kopciuszka i oczywiście się zakochuje.

Przybywa przebrany za księcia lokaj Dandini, z honorami przyjmowany przez Magnifica i jego córki. Dandini zaprasza całe towarzystwo do pałacu na bal. Angelina także chce pójść, ale ojczym odmawia, a gdy Alidoro przedstawia księgi, gdzie wyraźnie zapisane są trzy córki Don Magnifica, ten oznajmia, że trzecia córka zmarła... Udaje się na bal z dwiema córkami, jednak Kopciuszka zabiera tam Alidoro, przebierając w piękną suknię.
Przenosimy się do pałacu, gdzie Don Magnifico, mianowany Królewskim Piwnicznym, obficie korzysta z książęcych alkoholi. Ramiro i Dandini zastanawiają się, jak Alidoro mógł polecić księciu jedną z córek Don Magnifica - obie wydają się kapryśne i próżne. Obie też z oburzeniem odrzucają propozycję Dandiniego, aby ta, która nie zostanie żoną księcia, poślubiła jego przyjaciela - lokaja. W tej scenie posłuchajmy Juana Diego Floreza i Alessandro Corbellego.


Na balu zjawia się Alidoro z tajemniczą damą, która wzbudza powszechny zachwyt. Don Ramiro rozpoznaje w niej dziewczynę, poznaną u Magnifica. Posłuchajmy zbiorowej sceny, kończącej I akt:


Dandini oświadcza się pięknej nieznajomej, ona jednak odrzuca "księcia", bo - jak mówi - zakochała się w jego lokaju. Zachwyconemu tym faktem Don Ramirowi pozostawia bransoletkę i odchodzi, prosząc, aby spróbował ja odszukać. Książę odrzuca przebranie i udaje się na poszukiwanie ukochanej.

Don Magnifico martwi się, że żadna z jego córek może nie zostać księżną, a wtedy wyda się, że przetracił majątek Kopciuszka na spełnianie ich kaprysów. W dodatku Dandini wyjawia mu, że jest tylko książęcym sługą. Don Ramiro ponownie pojawia się w domu Magnifica, Rozpoznaje Angelinę i jest oburzony sposobem, w jaki rodzina ją traktuje.


Angelina wstawia się za swymi krewnymi i ostatecznie wybacza im, gdy stają przed nią w dniu ślubu.


Niestety, sceny które dla was wybrałam nie mają napisów, ale za to opera w całości - ma angielskie napisy. Zachęcam do posłuchania, to mnóstwo pięknej muzyki, chociaż nie ma tu bardzo znanych operowych przebojów, w jakie obfitował Cyrulik sewilski. Ale właśnie dlatego warto poznać całość!


W kolejnym Kąciku, jak obiecałam ewkkrem, opowiem nieco o Luciano Pavarottim. :D

Uff, wysłuchałam ba razie tych fragmentów, jeszcze będę chciała znaleźć czas na całość, bo bardzo mi się podoba :)

Wiem, mam zaległości!

Zuniu, podobały mi się też bardzo Twoje zdjęcia!

Pibon, cudna historia ratowania myszki :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11132
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków


Post » Nie sty 23, 2022 0:22 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Pibon, to świetnie, że koty tak się zaadaptowały w nowym miejscu - dokonałaś niesamowitej rzeczy i bardzo się cieszę, że Ci się udało! :201421 :201421 :201421 :201421 :201421 Loże widokowe - fajna rzecz, na pewno koty to uwielbiają!

Nul, ogromnie mi miło, że znalazłaś czas na wysłuchanie fragmentów Kopciuszka! Całość będzie jeszcze lepsza, bo z napisami :1luvu: :ok:

MaryLux, dzięki, że zaglądasz :201461

Zuniu, jak się dziś czujecie, Ty i Duża? Czy uczelnia przeszła na pracę zdalną? :ok: :1luvu:

U nas spokój, trochę tv (filmy), trochę muzyki, trochę kociego wybrzydzania przy jedzeniu, normalnie, dzień jak codzień :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 23, 2022 7:51 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Miau, dziękuję Ciocie, wczoraj czułam się tak - sobie, ale dziś rano kupkę zrobiłam na 4.5, więc nie jest źle.
NIe, uczelnia nie przeszla na zdalne, co drugi weekend są zajęcia zdalne, a co drugi zajęcia stacjonarne (rotacyjnie , różne kierunki) i chyba już tak zostanie. Zachowanie zasad bezpieczeństwa (maski, odległosć) na uczelni (TEJ, uczelni) to fikcja, nikt nie nosi, nikt nie egzekwuje. Z drugiej strony gdyby maska miała rzeczywiście chronić w takich warunkach to powinno to być minimum FFP2 , taka przylegająca, szczelna. Robienie wykładu jest teoretycznie możliwe i w takich warunkach, ale NIKT tego nie robi :(
Miau, duża nie pisała bo miała mocnego doła wczoraj i ostatnimi dniami
Spokojnej niedzieli :201461
Zazulka


i duża - już gotowa do zajęć zdalnych na platformie zoom...zaczyna o 8.00

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie sty 23, 2022 8:01 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Moja uczelnia jest całkiem w kontakcie a zachorowań bardzo dużo. Niedługo zabraknie wykładowców do prowadzenia zajęć i studentów :( reżim sanitarny nie istnieje. Jak bykowi 20 letniemu nakazać noszenie maseczki skoro nie wszyscy nauczyciele noszą? I są nieposzczepieni.

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie sty 23, 2022 8:43 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Anna2016, aga66, współczuję Wam takich warunków pracy :(
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7445
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 23, 2022 8:59 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

madrugada pisze:Anna2016, aga66, współczuję Wam takich warunków pracy :(

Tak, to po prostu niebezpieczne!

Zuniu, ciesze się, że dziś lepiej się czujesz! No i że Duża w domu, chociaż zajęta pracą. :ok: A może za tydzień wprowadzą naukę zdalną u Ciebie, Aniu i u agi66, bardzo Wam tego życzę! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59708
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości