Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MaryLux pisze:Lucasku, dlaczego nie zachowujesz się jak rycerz i na czym to polega?
Anna2016 pisze:Dziękuję Jolu, piękny wiersz o kotce Babuni
Tak Ofelko, jestem sama w pustym mieszkaniu, cisza, od rana do wieczora, siedzę tak popołudniami w tym mieszkaniu i myślę o ostatnich dniach Zuzi, o tym jak zachowała się pani wet, życie się skończyło.
Smyram po łepku Olelko i Sabulko
lucas 2014 pisze:MaryLux pisze:Lucasku, dlaczego nie zachowujesz się jak rycerz i na czym to polega?
Zalatwiam moje... "duze" potrzeby w bardzo nieodpowiednich miejscach.
Lucas
madrugada pisze:
Aniu, specjalnie dla Ciebie, sparafrazowałam wiersz naszej noblistki:
Człowiek w pustym mieszkaniu
Umrzeć - tego się nie robi człowiekowi.
Bo co ma począć człowiek
w pustym mieszkaniu.
Wpatrywać się w ściany.
Obijać się między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami nie ma do kogo się przytulić.
Słychać tupot łapek w pokoju,
ale to tylko złudzenie.
Ręka wciąż kładzie rybę na talerzyk,
już niepotrzebnie.
Nic się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Nic się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Wszystkie szafy już się przejrzało.
Kurze z półek pościerało.
Pod dywanem sprawdziło i śmieci wymiotło.
Papiery rozrzucone
już się uporządkowało.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.
Aż kiedyś ona wróci,
kiedyś się pokaże w innym futerku.
Już będzie wiedziała,
że jest Twoim kotem najważniejszym.
Będzie szła w Twoją stronę,
jakby zawsze Cię znała,
pomalutku,
na bardzo stęsknionych łapkach.
I mocno się przytuli na początek.
MaryLux pisze:lucas 2014 pisze:MaryLux pisze:Lucasku, dlaczego nie zachowujesz się jak rycerz i na czym to polega?
Zalatwiam moje... "duze" potrzeby w bardzo nieodpowiednich miejscach.
Lucas
Popraw się, kochanie, bo jak nie, to Cię wyślę do weta!
MaryLux pisze:madrugada pisze:
Aniu, specjalnie dla Ciebie, sparafrazowałam wiersz naszej noblistki:
Człowiek w pustym mieszkaniu
Umrzeć - tego się nie robi człowiekowi.
Bo co ma począć człowiek
w pustym mieszkaniu.
Wpatrywać się w ściany.
Obijać się między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami nie ma do kogo się przytulić.
Słychać tupot łapek w pokoju,
ale to tylko złudzenie.
Ręka wciąż kładzie rybę na talerzyk,
już niepotrzebnie.
Nic się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Nic się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Wszystkie szafy już się przejrzało.
Kurze z półek pościerało.
Pod dywanem sprawdziło i śmieci wymiotło.
Papiery rozrzucone
już się uporządkowało.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.
Aż kiedyś ona wróci,
kiedyś się pokaże w innym futerku.
Już będzie wiedziała,
że jest Twoim kotem najważniejszym.
Będzie szła w Twoją stronę,
jakby zawsze Cię znała,
pomalutku,
na bardzo stęsknionych łapkach.
I mocno się przytuli na początek.
cudne
lucas 2014 pisze:MaryLux pisze:lucas 2014 pisze:MaryLux pisze:Lucasku, dlaczego nie zachowujesz się jak rycerz i na czym to polega?
Zalatwiam moje... "duze" potrzeby w bardzo nieodpowiednich miejscach.
Lucas
Popraw się, kochanie, bo jak nie, to Cię wyślę do weta!
A ja... boje sie, ze to wplyw Lola.
Lucas 2014
MaryLux pisze:lucas 2014 pisze:MaryLux pisze:lucas 2014 pisze:MaryLux pisze:Lucasku, dlaczego nie zachowujesz się jak rycerz i na czym to polega?
Zalatwiam moje... "duze" potrzeby w bardzo nieodpowiednich miejscach.
Lucas
Popraw się, kochanie, bo jak nie, to Cię wyślę do weta!
A ja... boje sie, ze to wplyw Lola.
Lucas 2014
Na wszelki wypadek pognałabym gada do weta
madrugada pisze:Anna2016 pisze:Dziękuję Jolu, piękny wiersz o kotce Babuni
Tak Ofelko, jestem sama w pustym mieszkaniu, cisza, od rana do wieczora, siedzę tak popołudniami w tym mieszkaniu i myślę o ostatnich dniach Zuzi, o tym jak zachowała się pani wet, życie się skończyło.
Smyram po łepku Olelko i Sabulko
Aniu, specjalnie dla Ciebie, sparafrazowałam wiersz naszej noblistki:
Człowiek w pustym mieszkaniu
Umrzeć - tego się nie robi człowiekowi.
Bo co ma począć człowiek
w pustym mieszkaniu.
Wpatrywać się w ściany.
Obijać się między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami nie ma do kogo się przytulić.
Słychać tupot łapek w pokoju,
ale to tylko złudzenie.
Ręka wciąż kładzie rybę na talerzyk,
już niepotrzebnie.
Nic się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Nic się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Wszystkie szafy już się przejrzało.
Kurze z półek pościerało.
Pod dywanem sprawdziło i śmieci wymiotło.
Papiery rozrzucone
już się uporządkowało.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.
Aż kiedyś ona wróci,
kiedyś się pokaże w innym futerku.
Już będzie wiedziała,
że jest Twoim kotem najważniejszym.
Będzie szła w Twoją stronę,
jakby zawsze Cię znała,
pomalutku,
na bardzo stęsknionych łapkach.
I mocno się przytuli na początek.
madrugada pisze:Anna2016 pisze:Dziękuję Jolu, piękny wiersz o kotce Babuni
Tak Ofelko, jestem sama w pustym mieszkaniu, cisza, od rana do wieczora, siedzę tak popołudniami w tym mieszkaniu i myślę o ostatnich dniach Zuzi, o tym jak zachowała się pani wet, życie się skończyło.
Smyram po łepku Olelko i Sabulko
Aniu, specjalnie dla Ciebie, sparafrazowałam wiersz naszej noblistki:
Człowiek w pustym mieszkaniu
Umrzeć - tego się nie robi człowiekowi.
Bo co ma począć człowiek
w pustym mieszkaniu.
Wpatrywać się w ściany.
Obijać się między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami nie ma do kogo się przytulić.
Słychać tupot łapek w pokoju,
ale to tylko złudzenie.
Ręka wciąż kładzie rybę na talerzyk,
już niepotrzebnie.
Nic się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Nic się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Wszystkie szafy już się przejrzało.
Kurze z półek pościerało.
Pod dywanem sprawdziło i śmieci wymiotło.
Papiery rozrzucone
już się uporządkowało.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.
Aż kiedyś ona wróci,
kiedyś się pokaże w innym futerku.
Już będzie wiedziała,
że jest Twoim kotem najważniejszym.
Będzie szła w Twoją stronę,
jakby zawsze Cię znała,
pomalutku,
na bardzo stęsknionych łapkach.
I mocno się przytuli na początek.
madrugada pisze:Anna2016 pisze:Dziękuję Jolu, piękny wiersz o kotce Babuni
Tak Ofelko, jestem sama w pustym mieszkaniu, cisza, od rana do wieczora, siedzę tak popołudniami w tym mieszkaniu i myślę o ostatnich dniach Zuzi, o tym jak zachowała się pani wet, życie się skończyło.
Smyram po łepku Olelko i Sabulko
Aniu, specjalnie dla Ciebie, sparafrazowałam wiersz naszej noblistki:
Człowiek w pustym mieszkaniu
Umrzeć - tego się nie robi człowiekowi.
Bo co ma począć człowiek
w pustym mieszkaniu.
Wpatrywać się w ściany.
Obijać się między meblami.
Nic niby tu nie zmienione,
a jednak pozamieniane.
Niby nie przesunięte,
a jednak porozsuwane.
I wieczorami nie ma do kogo się przytulić.
Słychać tupot łapek w pokoju,
ale to tylko złudzenie.
Ręka wciąż kładzie rybę na talerzyk,
już niepotrzebnie.
Nic się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Nic się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Wszystkie szafy już się przejrzało.
Kurze z półek pościerało.
Pod dywanem sprawdziło i śmieci wymiotło.
Papiery rozrzucone
już się uporządkowało.
Co więcej jest do zrobienia.
Spać i czekać.
Aż kiedyś ona wróci,
kiedyś się pokaże w innym futerku.
Już będzie wiedziała,
że jest Twoim kotem najważniejszym.
Będzie szła w Twoją stronę,
jakby zawsze Cię znała,
pomalutku,
na bardzo stęsknionych łapkach.
I mocno się przytuli na początek.
lucas 2014 pisze:...
A ja niby jestem ... Lady Sabcia. Tak mnie nazywa mój Rycerz Lucas. Ale ostatnio w ogóle do mnie nie pisze, więc nie jestem pewna, czy jeszcze jestem tą Lady
Sabcia[/i]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 243 gości