Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Jolu to dziś dzień leżakowania, odpocznij od chodzenia i schylania :201442

Łateczka ładnie zjadła rano całego gotowanego śledzika, to dobrze bo wczoraj slaby apetyt miała.... jak ładnie podstawia sie do głaskania :201461

Witam się

Mnie znów kolano napi... W nocy co chwilę mnie budziło :placz:

MaryLux pisze:Mnie znów kolano napi... W nocy co chwilę mnie budziło

Znam to i współczuję bólu.
Stosujesz maści przeciwbólowe?

MaryLux pisze:Mnie znów kolano napi... W nocy co chwilę mnie budziło

oj współczuję, wiem co to znaczy kiedy taki ból uniemożliwia chodzenie...

Anna2016 pisze:Jolu to dziś dzień leżakowania, odpocznij od chodzenia i schylania
Łateczka ładnie zjadła rano całego gotowanego śledzika, to dobrze bo wczoraj slaby apetyt miała.... jak ładnie podstawia sie do głaskania

Nie do końca tak się da, koty mają swoje potrzeby :wink:

Fajnie, że Łatka je :1luvu:

Witaj, Erin :1luvu:

MaryLux, Sabcia przesyła głaski na bolące kolano :201461

Miłego dnia dla wszystkich :1luvu:

KĄCIK MUZYCZNY
Chciałam dziś zaproponować Wam Dominga w repertuarze francuskim. Trochę dlatego, że już dawno nie nie było Placida w Kąciku, a trochę dlatego, że Kącik na temat świetnie znany przygotowuje się szybciej, a ja nie chcę zbyt długo siedzieć przy komputerze. :wink:

Początkowo chciałam wybrać same arie, ale nie mogłam się powstrzymać od przedstawienia Wam kilku duetów, a zatem - 3 opery, 3 arie i 3 duety. Pominę bardzo znaną Carmen i zaczniemy od prześlicznego romansu Nadira z Poławiaczy pereł Georgesa Bizeta - Je crois entendre encore. Orkiestrą Los Angeles Philharmonic dyryguje Carlo Maria Giulini

I z tej samej opery - duet Nadira i Zurgi ( Sherrill Milnes) Au fond du temple saint, orkiestrą Met dyryguje James Levine, 1983

A teraz aria Fausta Salut demeure chaste et pure z opery Charlesa Gounoda Faust, Met 1972, dyryguje Martin Rich.

Duet z Małgorzatą (Renee Fleming) z tej samej opery: Il se fait tard...O nuit d'amour, Chicago Symphony Orchestra prowadzi Daniel Barenboim, 1998

I na koniec jeszcze jedna opera Gounoda - Romeo i Julia. Posłuchajmy najpierw arii Romea pod balkonem Julii - L'Amour, L'Amour! Ah! Lève-toi, soleil!

I już tradycyjnie - duet Romea i Julii (Hei-Kyung Hong) Nuit D'hymenee - ten słynny, już po tajemnym ślubie, z przekomarzaniem się kochanków "czy to słowik, czy skowronek". Seul, 1995,
Niestety, tym razem bez napisów, ale kto zna trochę Szekspira, to zgadnie, co śpiewają. :wink:

Miłego słuchania! :1luvu:

Francuski to "moj" język...
Kiedyś byłam w rejestrze tlumaczy NOT.
Przez rok studiowałam psychologię na Uniwersytecue Grenoble..
Teraz większość zapomniałam, ale nie tęsknię jakoś szczególnie...
Wolę koty i psychologię

Miłego wieczoru, posłucham trochę.....

Wspaniale, spróbuj! Śpiew operowy trudno zrozumieć, ale np. w duecie Romea i Julii na pewno dużo być wychwyciła! :1luvu:

W pozostałych duetach są angielskie napisy. Za to arie -bez napisów.

Anna2016 pisze:Jestem Jolu, wczoraj kręciło mi się w głowie lekko cały dzień dlatego praktycznie cały wieczór przespałam....teraz też odrobinę się kręci, w nocy jak się obudziłam miałam lekki oczopląs ale z rana już lepiej (ch.Meniera), w ogóle teraz jak wracam z pracy i coś tam zjem to dużo czasu spędzam leżąc, trudno się za cokolwiek zabrać

Lukasek dlatego patrzy prosto w oczy bo w kocim języku kupa nie znaczy tego samego co w ludzkim, dla ludzi qpa to coś brudnego, brzydkiego czego trzeba się pozbyć, on mówi: tu jest MÓJ teren, mój własny najwłaśniejszy, on nie ma jak narysować np linii i odgrodzić się, jedyne czym dysponuje do zaznaczenia że to jest JEGO jest qpka i siooo. Qupa to jest komunikat. Ona nie ma znaczenia trawiennego dla kota Biedulek. Lolo też biedny.

Przeglądałam mejle i smsy do wetki z ostatnich godzin Zuni, ja jednak reagowałam na pogarszający się jej stan, pisałam mejle w nocy (wetka powiedziała że często późno chodzi spać i że czyta te mejle), próbowałam się dodzwonić i pisałam smsy rano. Bo zaczęły mnie nachodzić myśli że to moja wina

Ciociu Anna 2016
Dzisiaj :oops:

"walnalem" na kanape. Przed Duza.

Potem przy biorku Duzego.

Duza powiedziala... ze przeprowadzi sie z Lolem na kilka dni do drugiego mieszkania. Duzy sie na to nie zgadza.
Duza zabierze jutro Lolo. :twisted:

Chyba wygralem. :?:

Lucas

Gosiagosia pisze:
MaryLux pisze:Mnie znów kolano napi... W nocy co chwilę mnie budziło

Znam to i współczuję bólu.
Stosujesz maści przeciwbólowe?

Od maści przeciwbólowych lepsze są żele chłodzące lub grzejące. Tylko to pomaga na moje bolące kolana i udka. Tylko trzeba spróbować co działa. Mojemu tacie na jego dolegliwości pomaga chłodzenie, a na moje - grzanie.

Z takich specyfików dobra jest maść końska - występuje w obu wariantach.
A tak poza tym, bierzecie coś na stawy?

owszem, kolagen. tylko musi być hydrolizowany. ja kupuję artivit w buteleczkach, dla siebie i taty. w aptece internetowej jest tańszy niż w stacjonarnej.
sorki za małe litery, moja lewa reka robi za poduszke dla kota

jolabuk5 pisze:
Anna2016 pisze:Jolu biorę betaserc i pectodril....
Jak u Was zdrowie, apetyty i pogoda?
Jak Lukasek się czuje?

Aneczko, na pewno masz dobrze ustawione leki, ja tylko tak z obowiązku dziennikarskiego donoszę o vertigo. Sama nigdy nie brałam. Na chorobę lokomocyjną mam kwells.

Trochę przeszarżowałam z chodzeniem i zaczęło mnie to biodro pobolewać. Nawet teraz pobolewa, bo jakiś nieprawidłowy ruch wykonałam. Muszę jednak bardziej uważać

U Lucaska pewnie bez zmian...
Właśnie czytałam przed chwilą nowy wątek o koteczce, która dostała klapsa i teraz nie tylko panicznie się boi osoby, ktora dała jej tego klapsa, ale w dodatki zaczęła robić kupkę poza kuwetą, tak jak Lucasek.

Lucas... kupka wszedzie.
Mnie jest bardzo przykro.
Lolo

Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

Kto przegląda forum