Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 25, 2021 15:08 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Aniu, Zazulko, jak cudownie! Perspektywa zmiany diety teraz, w trakcie leczenia, była bardzo niepokojąca! Super, że jest szansa na starą wersję w większej ilości!!! :1luvu: :ok:
Dziś moje stadko ładnie zjadło śniadanie, nawet Sabcia jadła! :ok: Potem drugie śniadanie, a teraz chyba zaraz będą chciały kolejny posiłek :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 25, 2021 15:37 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Miau Sabulko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
przyszło 36 saszetek i/d z kurczakiem (stara wersja) to opcja ratunkowa :lol:
Przez poniedziałek i wtorek Zunia miała przerwę w probiotyku, qp poprawiła sie, wczoraj wieczorem dostała próbnie całą kapsułkę probiotyku, potem była qp tak na 4, a teraz, w kuwetce była qp na...5 ! Tak jakby to działanie probiotyku wchodziło w interakcję np ze stanem zapalnym i w zależności od poziomu stanu zapalnego raz powodowalo brzydki urobek a drugi raz - nie :20147 :20147 :20147

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw lis 25, 2021 16:24 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Zuniulko, bardzo się cieszę, że jest dobrze i że „dawne” saszetki jeszcze istnieją!

Twoim brzusiem żem zauroczona! Czemuż, ach czemuś go tak przed nami skrywała?! Toż my fanklub Twój wielki, widoków brzusia spragniony! Cudny brzusio cudnej kotki się nowym futerkiem pokrywać będzie, fałdki przed wzrokiem ludzkim się ukryją, ale Ty wciąż piękną dla nas będziesz! Miau!

Sabuńko, Tobie zaś apetytu gratuluję! O brzusiu Twym nic raczej nie wiem, pewnie też jest uroczy… :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11222
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 25, 2021 17:04 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Nul pisze:Zuniulko, bardzo się cieszę, że jest dobrze i że „dawne” saszetki jeszcze istnieją!

Twoim brzusiem żem zauroczona! Czemuż, ach czemuś go tak przed nami skrywała?! Toż my fanklub Twój wielki, widoków brzusia spragniony! Cudny brzusio cudnej kotki się nowym futerkiem pokrywać będzie, fałdki przed wzrokiem ludzkim się ukryją, ale Ty wciąż piękną dla nas będziesz! Miau!

Sabuńko, Tobie zaś apetytu gratuluję! O brzusiu Twym nic raczej nie wiem, pewnie też jest uroczy… :)


Ciocia Nul :P :oops: :P :oops: :P :oops: :P :oops: :kotek:
Duża obiecuje, że jak będzie mięciutki puszek na brzusiu odrastał to też go sfotografuje..... :kotek:


Ciociu pibon?
Ciociu Lukas 2014?

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw lis 25, 2021 18:46 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:Bardzo z serca dziękuję Wszystkim :201494 :201494 :201494
Sklep kuchniapupila odpowiedział na emaila i potwiedził emailowo że mają starą wersję, bez dopisku BIOME, i że mają duże ilości....zamówiłam na początek 96 sztuk (zaznaczając w zamówieniu że kupuję starą nieulepszoną wersję, żeby widzieli co mają pakować...) co razem z 24 które mam i 36 kurczakowymi które zamówiłam w geście rozpaczy - powinno ich być jak wszystkie dojdą 156. Licząc po 1 sztuce na dzień powinno starczyć na 5 mcy. To byłaby ulga i dobry czas na stopniowe, delikatne, wprowadzanie tej nowej odmiany z BIOME :P
Na razie poczekam na to co przyjdzie, Wasze pomocne linki przydadzą się w razie gdyby coś - dokupię jeszcze mając już bezpieczny zapas.

Na razie robię pół wielkiego ufff, drugie pół - jak przyjdą te zamówione saszetki. Ojej jaka to ulga, można będzie spokojnie, nie robiąc rewolucji leczyć kotka, nie wiem jak mam dziękować :P Zazulka dziękuje :kotek:


Uff, dobrze że tam mają tę starą wersję.
U mojej wetki niestety nie ma (dopiero wróciłam do domu).
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7743
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 25, 2021 22:43 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Miau Ciociu Madrugada :kotek: , dzis mój urobek to trzy na ocenę 5 :kotek:
Szczerze to trochę się dziwię - nigdzie nie ma (dostałam odpowiedź na emaila od zoona.pl - nie mają starych saszetek...) a w kuchnipupila mają pod dostatkiem 8O 8O . No nic, oby tak było. Mam korespondencję emailową na dowód. Jutro przyjdą 2 worki suchego po 1.5 kg, z zooserwis :)
Miau Ciociu pibon, co u Twoich kotków?
Zunia

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw lis 25, 2021 22:47 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:Miau Ciociu Madrugada :kotek: , dzis mój urobek to trzy na ocenę 5 :kotek:
Szczerze to trochę się dziwię - nigdzie nie ma (dostałam odpowiedź na emaila od zoona.pl - nie mają starych saszetek...) a w kuchnipupila mają pod dostatkiem 8O 8O . No nic, oby tak było. Mam korespondencję emailową na dowód. Jutro przyjdą 2 worki suchego po 1.5 kg, z zooserwis :)
Miau Ciociu pibon, co u Twoich kotków?
Zunia


Aniu, jest możliwe, że w mniejszych, mniej rozpowszechnionych sklepach są jeszcze zapasy starej wersji. Ważne, żeby tylko nie były przeterminowane.

Zuniu, tak trzymaj :ok:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7743
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 25, 2021 23:09 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Zuniu, bardzo mnie ciesza wiesci, ktore Twoja Duza przynosi ostatnio! Wreszcie odetchnelyscie.
I zjedzone sniadanko Sabci tez cieszy bardzo! A jak sie czuje Sabciu Twoja Duza?
U nas to bez zmian. Wszystkie kotki ok, Britney brak. Filmiki z kamerki (rejestruje ruch) sa wszystkie po nocy ogladane i nie pokazuje sie ona. Jesli jest w okolicy - a mam wielka nadzieje, ze tak jest - to nie powinna byc glodna, bo to zajecy, wiewiorek, itp jest duzo. Tylko te kleszcze. Co za niepotrzebne dziadostwo! Normalnie zawsze mysle, ze kazde stworzenie ma swoj cel i jest potrzebne, ale te kleszcze nie!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4235
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Czw lis 25, 2021 23:22 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Zazulko, wspaniale, że kupki takie ładne i to bez względu na probiotyk! Trzymam kciuki, żeby saszetki z kuchnipupila okazały się dobre! Może tak być, że akurat nikt ich u nich nie kupował i została im "stara wersja" :-)

Sabcia wieczorem zwróciła i teraz nie ma ochoty jeść :( Spróbuję później coś jej podsunąć. A brzuś Sabcia ma śliczny, o taki (akurat też wtedy miała trochę wygolony po usg):
Obrazek
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 25, 2021 23:23 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

pibon pisze:Zuniu, bardzo mnie ciesza wiesci, ktore Twoja Duza przynosi ostatnio! Wreszcie odetchnelyscie.
I zjedzone sniadanko Sabci tez cieszy bardzo! A jak sie czuje Sabciu Twoja Duza?
U nas to bez zmian. Wszystkie kotki ok, Britney brak. Filmiki z kamerki (rejestruje ruch) sa wszystkie po nocy ogladane i nie pokazuje sie ona. Jesli jest w okolicy - a mam wielka nadzieje, ze tak jest - to nie powinna byc glodna, bo to zajecy, wiewiorek, itp jest duzo. Tylko te kleszcze. Co za niepotrzebne dziadostwo! Normalnie zawsze mysle, ze kazde stworzenie ma swoj cel i jest potrzebne, ale te kleszcze nie!


Pibon, może Britney postanowiła wrócić na stare "śmieci"?
A wiesz może, co się dzieje z kocurkiem, który tam został?
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7743
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 25, 2021 23:29 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Jolu, nie martw sie, kazdemu brzusiowi moze sie zdarzyc zwrocenie. Oby apetyt Sabci dopisal, wielkie kciuki trzymamy!

Nie wiem niestety, co sie z kocurkiem dzieje. Gdybym tam pojechala, to nie bardzo moge wejsc na posesje, bo tam juz kolejni lokatorzy a mozliwe ze wlasciciele sami mieszakaja. Z wlascicielami wole nie rozmawiac o kotach, bo oni tak w ogole to nie chca nam zwrocic depozytu:-( A kocurek przychodzil na werande z tylu domu. Nie mam pojecia, gdzie mial kryjowki - tam juz naokolo nowe domy pobudowane, tak ze nawet nei wiadomo jak go szukac. Na wolasnie tez by nie przyszedl, tak jak Britney. Ale ufam, ze ma tam lepsze warunki, niz mialby tutaj jednak.

A tak po chwili zastanowienia dochodze do wniosku, ze Britney powinna jednak byc tutaj gdzies w poblizu. Wszystkie kotki zyja takim samym trybem tutaj, jak w poprzednim miejscu zamieszkania. Wychodza sobie jesli koniecznie musza, ale wiekszosc czasu spedzaja jednak na posesji i na patio. Cala noc tam spia, chyba ze ktores koniecznie chce wyjsc po kolacji i potem nie wraca na noc. Posilki sa rano i poznym popoludniem/wieczorem, czasami takze w ciagu dnia jesli ktos jest w domu zeby zaserwowac. Czasem ktoregos na sniadanie brakuje ale na wieczorny zazwyczaj wszystkie sie pojawiaja. Britney byla z rodzenstwem i mama Gracie na posesji i wtedy halas, ktorego narobila smieciarka (po raz pierwszy w nowym miejscu) je tak wystraszyl ze uciekly wszystkie do lasku obok przez "zabezpieczone" ogrodzenie. Od tamtego czasu maz jeszcze dorobil dodatkowe zabezpiecznie na ogrodzeniu, tak ze teraz juz tylko Gracie potrafi sama jakos sie wydostac przez nie. Wejsc moga z zewnatrz ale wyjsc - to tylko Gracie jakos daje rade. Wiec mysle, ze skoro wtedy uciekly wszystkie do lasku i wieczorem sie pojawily normalnie, oprocz Britney, to moze jednak Britney po prostu tez tam jest, tylko ona jest dziksza i po prostu boi sie przyjsc.
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4235
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Czw lis 25, 2021 23:32 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Też się martwię o Britney. Oby nic jej się nie stało i mieszkała sobie w tym lasku! Może jeszcze się pojawi, jak zrobi się chłodniej? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Ciociu pibon, Duża czuje się nieźle, te leki od gastrolożki działają, chociaż Duża nie bardzo wierzyła, ze pomogą. Tylko kręgosłup jej dokucza i przez to jest nieruchawa :wink:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 25, 2021 23:37 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

pibon pisze:Jolu, nie martw sie, kazdemu brzusiowi moze sie zdarzyc zwrocenie. Oby apetyt Sabci dopisal, wielkie kciuki trzymamy!

Nie wiem niestety, co sie z kocurkiem dzieje. Gdybym tam pojechala, to nie bardzo moge wejsc na posesje, bo tam juz kolejni lokatorzy a mozliwe ze wlasciciele sami mieszakaja. Z wlascicielami wole nie rozmawiac o kotach, bo oni tak w ogole to nie chca nam zwrocic depozytu:-( A kocurek przychodzil na werande z tylu domu. Nie mam pojecia, gdzie mial kryjowki - tam juz naokolo nowe domy pobudowane, tak ze nawet nei wiadomo jak go szukac. Na wolasnie tez by nie przyszedl, tak jak Britney. Ale ufam, ze ma tam lepsze warunki, niz mialby tutaj jednak.

A tak po chwili zastanowienia dochodze do wniosku, ze Britney powinna jednak byc tutaj gdzies w poblizu. Wszystkie kotki zyja takim samym trybem tutaj, jak w poprzednim miejscu zamieszkania. Wychodza sobie jesli koniecznie musza, ale wiekszosc czasu spedzaja jednak na posesji i na patio. Cala noc tam spia, chyba ze ktores koniecznie chce wyjsc po kolacji i potem nie wraca na noc. Posilki sa rano i poznym popoludniem/wieczorem, czasami takze w ciagu dnia jesli ktos jest w domu zeby zaserwowac. Czasem ktoregos na sniadanie brakuje ale na wieczorny zazwyczaj wszystkie sie pojawiaja. Britney byla z rodzenstwem i mama Gracie na posesji i wtedy halas, ktorego narobila smieciarka (po raz pierwszy w nowym miejscu) je tak wystraszyl ze uciekly wszystkie do lasku obok przez "zabezpieczone" ogrodzenie. Od tamtego czasu maz jeszcze dorobil dodatkowe zabezpiecznie na ogrodzeniu, tak ze teraz juz tylko Gracie potrafi sama jakos sie wydostac przez nie. Wejsc moga z zewnatrz ale wyjsc - to tylko Gracie jakos daje rade. Wiec mysle, ze skoro wtedy uciekly wszystkie do lasku i wieczorem sie pojawily normalnie, oprocz Britney, to moze jednak Britney po prostu tez tam jest, tylko ona jest dziksza i po prostu boi sie przyjsc.


Oby tak było.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7743
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw lis 25, 2021 23:51 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

miau, kciuki za Britney i za kręgosłup Cioci Joli :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:

Anna2016

 
Posty: 10443
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], grubysnake, Silverblue, zuza i 117 gości