Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 01, 2022 7:40 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie paź 02, 2022 9:33 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Miau Ciociu Jolu, czy wszystko u Was w porządku???
Zuniazaniepokojona....

Anna2016

 
Posty: 10442
Od: Pt lut 12, 2016 17:41


Post » Nie paź 02, 2022 19:22 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

miauuuuu
Zunia

Anna2016

 
Posty: 10442
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie paź 02, 2022 19:26 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Anna2016 pisze:miauuuuu
Zunia

:201461 :201461 :201461 :201461 wnusiu

MaryLux

 
Posty: 159610
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 02, 2022 22:22 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Dziękuję, na szczęście w porządku, tylko miałam trochę zajęć. Telefonowała żona Witka i trochę sobie powspominałyśmy :201481 Brakuje nam go.
Lubiłam z nim rozmawiać, bo Witek zdawał się wiedzieć coś o wszystkim. Taki omnibus. Poglądy miał podobne do mnie, ale nie identyczne i dlatego dobrze się dyskutowało. Poza tym lubiłam obserwować go przy pracy, bo był taki "zorganizowany" i potrafił przewidzieć, co może się zdarzyć - zawczasu przygotowył wszystko, łącznie z zabezpieczeniem miejsca pracy, żeby niepotrzebnie nie nabrudzić. Szkoda, że naciski rodziny zmusiły go do skończenia ekonomii, bo jego żywiołem były prace ręczne. Umiał w domu zrobić większość napraw - wymienił mi kran w łazience, nogę w drapaku, założył dodatkowe uchwyty przy brodziku, umocował dodatkowy materac na łóżku, ale też np. założył siatkę na otwór wentylacyjny w kuchni... Pracował spokojnie - przeciwieństwo mojego Taty, który od razu się złościł, kiedy coś szło nie tak. A często szło, bo Tata robił wszystko na oko, byle szybciej skończyć i oddać słodkiemu lenistwu :wink: Pamiętam, jak razem z Witkiem składali wielki regał. Tata, już zdenerwowany, chciał właśnie wiercić dziurki w "plecach" regału, a Witek nieśmiało proponował - Wujku, a może jednak najpierw zmierzymy, gdzie te dziurki... :wink:

Kochał wolność, duże przestrzenie, przyrodę. Nie znosił miasta, hałasu, tłoku. Marzył, że zamieszka w Bieszczadach i otworzy tam mały warsztat stolarski (szczególnie lubił prace w drewnie), ale nigdy mu się nie udało. Może zbyt mało energicznie o to zabiegał, ale przede wszystkim jego żona nie chciała na stałe przenieść się do dzikiej głuszy. Nie dziwię jej się - ja też bym nie chciała :D Za to wszystkie urlopy spędzali, podróżując po Polsce, zwykle po Bieszczadach albo innych pięknych okolicach. Zawsze przywoził mnóstwo zdjęć - fotografowanie było jego konikiem od dzieciństwa. Pamiętam, jak wywoływał tradycyjne zdjęcia w łazience, zmienionej na ciemnię fotograficzną przy pomocy żarówki owiązanej różową bibułą...
W dzieciństwie często wyjeżdżaliśmy razem na wakacje. Do dziś pamiętam, jak do wynajmowanego letniskowego pokoju wpadł jakiś ogromny owad - chyba trzmiel? Ja oczywiście schowałam się pod kołdrę, wrzeszcząc wniebogłosy, nawet Mama była trochę przestraszona brzęczacym olbrzymem, a Witek spokojnie wziął straszydło w obie dłonie, zamknął w nich jak w klatce i wyniósł do ogrodu, mówiąc, że trzmiele nie gryzą. Uff, patrzyłam na niego wtedy jak na bohatera. Szczęście, ze straszydło nie okazało się np. szerszeniem i nie ukąsiło - Witek był alergikiem...
Tak dziwnie mówić o nim - był...
O, tak wyglądał prawie 30 lat temu.
Obrazek
A tak jeszcze niedawno, podczas urlopu.
Obrazek
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 02, 2022 22:56 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Pieknie Go opisalas! To musial byc wspanialy czlowiek. I byl przystojnym mezczyzna. Rowniez nie cierpie miasta tak jak On i wolalabym mieszkac w gluszy albo najchetniej na ranczo.
Niech spoczywa w spokoju [*].
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4232
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie paź 02, 2022 22:57 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

pibon pisze:Pieknie Go opisalas! To musial byc wspanialy czlowiek. I byl przystojnym mezczyzna. Rowniez nie cierpie miasta tak jak On i wolalabym mieszkac w gluszy albo najchetniej na ranczo.
Niech spoczywa w spokoju [*].

Dzięki, pibon :201481
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 03, 2022 6:43 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Piękne wspomnienia i dobry człowiek.
Smutno strasznie i pusto.
....
Miau Ciociu, tęskniłam......
Dziś rano dużej kłuj się nie udał i ukuła mnie drugi raz, ale lekarstwo jest już w kociałku
Sennie dziś, ale duża musiała rano do pracy....
Spokojnego poranka, ciepłej jesiennej drzemki :1luvu:
Zazulka


ps. jak się czuje Lolo i Lukasek?

Anna2016

 
Posty: 10442
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon paź 03, 2022 7:29 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Piękny człowiek

MaryLux

 
Posty: 159610
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 03, 2022 8:10 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 03, 2022 8:12 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Aniu, MaryLux, dziękuję :1luvu:
Zuniu, dobrze, że lekarstwo w kociałku :201461 Dzielna jesteś, Kochanie!

Dziś szaro i trochę pada.
Karteczka bardzo na czasie, Gosiu :ok:
Spokojnego poniedziałku :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 03, 2022 8:12 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

MaryLux pisze:Piękny człowiek

Jak ładnie Marysia to ujęła...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17868
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon paź 03, 2022 8:13 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

czitka pisze:
MaryLux pisze:Piękny człowiek

Jak ładnie Marysia to ujęła...

:1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60134
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 76 gości